kohleria
wiesz nie wiem o co Ci chodzi...czemu nie napiszesz wprost, co wydaje Ci się , że robię z nimi nie tak, bo ja jeżeli już, to robię, to coś nie mając zielonego pojęcia, że jest nie tak, jak powinno być wykonane...jak uważasz, że coś robię nie tak, to napisz...nie łapię tych Twoich niedomówień...po prostu...

Mi, to czasami trzeba obrazkowo i dużymi literami - jestem typowym wzrokowcem, możesz pisać, coś 100 razy, a ja i tak to pominę, ja muszę to zobaczyć, żeby pojąć..., mój M, to ciągle się na mnie denerwuje, jak coś chce, żebym mu podała, a ja mogę mieć, to nawet pod ręką i nie widzę, wpierw muszę przypomnieć sobie w głowie, gdzie to widziałam, a dopiero potem znajduję...