Moje kaktusy i sukulenty - jorkis

[Marek L]

sieweczki piękniutkie - do tego cały zagon

[mCm86]

Hmm... Termin wysiewu zbliżony do mojego, marketowy mix kaktusowy a mimo wszystko etap rozwoju inny. Doświetlasz swoje siewki jakoś czy tak to sobie stoi po prostu gdzieś gdzie jest jasno? Moje się ciągle grzeją pod lampką (już jedną żarówkę przepaliłem) średnio 12-14h dziennie. Różnica w rozwoju jest taka, że moje mają już pierwsze ciernie Twoje przepikowane wyglądają świetnie Taki porządek robi jednak pozytywne wrażenie

[jorkis]

Stoją sobie na parapecie południowym i mają tyle światła ile da im słonko

[Martada]

Marzenko zakładam, że wiesz, że z tym słonkiem dla siewek to teraz czujność rewolucyjną trzeba zachować .
Bo można siewki ugotować(zakryte) / spalić(odkryte). Ono teraz już coraz mocniej świeci
Ja kiedyś spaliłam część wysiewu i to taki 5-cio miesięczny. Wystarczył jeden słoneczny majowy dzień

[jorkis]

Marto wiem, że ze słonkiem trzeba uważać, dlatego swoje sieweczki zakrywam chusteczkami higienicznymi, a gdy jest za duże słonko to po prostu je przestawiam

[Martada]

No to super
Czyli moja uwaga nie na miejscu.
Zaczynam sobie powoli uświadamiać, że ja mam jakąś zdolność wrodzoną w robieniu głupot kardynalnych

[jorkis]

Marto uwaga jak najbardziej na miejscu i bardzo cenna. Jestem po lekturze większości wątków o kaktusach na FO między innymi i Twojego więc "mimochodem" dowiedziałam się coś na temat wysiewów i ich pielęgnacji. Będę wdzięczna za każde rady i uwagi z Twojej strony jak i innych kaktusiarzy

[Rejden]

Czasami chwila nie uwagi i już jest po kaktusach.
W zeszłym roku, majowe słońce zaskoczyło nawet długoletnich, doświadczonych kaktusiarzy.
Wiele kaktusów zostało poparzonych, a były i takie które odeszły do krainy wiecznego kwitnienia.

[przemek_pc]

Ja już właśnie mam pierwszą ofiarę słonecznych dni... Mediolobiwka Może jeszcze z tego wyjdzie...

[jorkis]

Piotrze masz rację trzeba bardzo uważać na
Ja w tym roku nie mam jeszcze ofiar , odpukać, ale w zeszłym roku przypiekłam jedną mammillarię która kuruje się do tej pory myślałam że już po niej ale widzę na czubku nowe przyrosty
Przemku szkoda twojej Mediolobiwki, ale tak jak mówisz może z tego wyjdzie, trzymam kciuki

Dzisiaj w nocy temperatura u mnie była -3* całe szczęście, że wczoraj wniosłam do domu wszystkie moje rośliny, bo mogłoby być kiepsko

[nolina]

W tym roku ofiar jeszcze nie ma ,ale w poprzednim sezonie to nieżle się poprzypiekały Hawortia .Jedna zeszła na amen Mam już taką samą ,musiałam ją zdobyć bo to ta z moich ulubionych
No i Parodia chrysacanthion wyglądała strasznie, jeszcze widać rany .Odchorowała ,bo zimą miała tylko jeden kwiatek ,ale dała radę i jest ze mną do dziś
Postanowiłam ,że Hawortia w tym sezonie na parapet nie pójdą

[jorkis]

Dawno nie wstawiałam zdjęć, więc postanowiłam to nadrobić

Adenium obesum




Mój ulubieniec


Najnowszy nabytek
Crassula Hummels Sunset tricolor


Oraz wysiew Ferocactusów


Wysiane 20 marca Ferocactus gracilis LAU 1216, Ferocactus peninsulae ssp townsendianus BKLM 986, Ferocactus Acanthodes RUS 264, Ferocactus rectispinus LAU 1405, wszystkie wysiane w jednym czasie, takie same warunki, a jak różnie wschodzą

[hen_s]

Ładne adenium (siła ich!) oraz Crassula Hummels Sunset tricolor która mi się spodobała szczególnie.

Wysiewy też niczego sobie. Przecież nigdy nie ma aby nasiona wschodziły równiutko i stały jak żołnierze w szeregu.
Uważam, że Twoje jeszcze dokiełkują a na razie i tak są bardziej niż OK!

[banditoo]

Feraki dobrze, będzie się czym powymieniać

[Akwelan_2009]

Adenium obesum

- bardzo ładne sadzonki ile miesięcy liczą sobie ? Co spowodowało, że część sadzonek ma "niebieskie" listki ? Mają "zastosowany filtr" z kolorowego szkła ?