Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aga dzwoniłam, ale w sumie to niewiele się dowiedziałam. Natomiast to jest tak, że w tym rozmiarze co Ci pisałam wcześniej to te cisy będą kopane z gruntu, czyli bryła korzeniowa w worku jutowym. Natomiast kiedy będą kopane jeszcze nie wiadomo, jak są duże tzn czy mieszczą się w tej górnej czy dolnej granicy też nie wiadomo, bo rosną na polu pod Grodziskiem. Cena, która jest na stronie internetowej to cena hurtowa, nie znam ceny detalicznej - ktoś nie miał w tej chwili możliwości sprawdzenia cennika detalicznego. Kiedy będą kopane i cenę mam dostać mailem.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Bogusiu, dzięki za rekonesans! U Kordusa też byłyby kopane z gruntu. Podjęłam w takim razie decyzję ze względu na transport, że wszystko (pewnie poza hortensjami) zakupię w Kordusie. Przyjedzie jednym transportem, wiem, że odpowiednio przygotowane, zabezpieczone, z gwarancją przyjęcia się. A Ty co decydujesz?
Justynko, witam w nowym wątku - no nie wytrzymałam, jak widzisz
Ja będę sadzić dzisiaj... mówisz, że od razu pojawiło się zielone na powierzchni? To super znak!
Doris, nie niedobitki - śniegu niestety wciąż sporo zalega, ale liczę, że do weekendu zniknie. Oby, bo roboty mnóstwo!
Bogusiu, dziękuję! Posiłki trzeba przygotować dzień wcześniej... rano mam niewiele czasu, więc sama rozumiesz.
Życzę Ci miłego dnia! Zaraz zajrzę co u Ciebie
Dzisiaj jest dzień spełniających się marzeń, bowiem DOSTAŁAM PASHMINY OD EWY!
Justynko, witam w nowym wątku - no nie wytrzymałam, jak widzisz

Ja będę sadzić dzisiaj... mówisz, że od razu pojawiło się zielone na powierzchni? To super znak!
Doris, nie niedobitki - śniegu niestety wciąż sporo zalega, ale liczę, że do weekendu zniknie. Oby, bo roboty mnóstwo!
Bogusiu, dziękuję! Posiłki trzeba przygotować dzień wcześniej... rano mam niewiele czasu, więc sama rozumiesz.
Życzę Ci miłego dnia! Zaraz zajrzę co u Ciebie

Dzisiaj jest dzień spełniających się marzeń, bowiem DOSTAŁAM PASHMINY OD EWY!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aguś życzę tobie i sobie dużo samozaparcia i silnej słabej woli.
Musimy się nawzajem wspierać
Musimy się nawzajem wspierać

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aguś, Ty nam lepiej życz silnej słabej woliaage pisze:Aguś życzę tobie i sobie dużo samozabacia i słabej silnej woli.
Musimy się nawzajem wspierać

Damy radę!
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aga, wpadłam po dłuższej nieobecności na forum zobaczyc co słychać w ulubionych ogrodach i co widzę? dieta?ćwiczemia?
Ech zazdroszczę samozaparcia i wytrwałości. Ja zima miałam podejście do diety, ale niestety nadeszły nastroje depresyjne i dieta odeszła. A kilkogramy przybyły
Od trzech dni intensywnie działam w ogrodzie, może to cos pomoże
Wytrwałości zyczę
3mam kciuki 

Ech zazdroszczę samozaparcia i wytrwałości. Ja zima miałam podejście do diety, ale niestety nadeszły nastroje depresyjne i dieta odeszła. A kilkogramy przybyły

Od trzech dni intensywnie działam w ogrodzie, może to cos pomoże

Wytrwałości zyczę


- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Kochana właśnie tam miałam napisać SILNEJ słabej woliaguniada pisze:Aguś, Ty nam lepiej życz silnej słabej woliaage pisze:Aguś życzę tobie i sobie dużo samozabacia i słabej silnej woli.
Musimy się nawzajem wspierać![]()
Damy radę!

ale gafa

- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Wiesz co Aguś, chyba zrobię dokładnie tak samo. Nie będę kombinować, bo w sumie to chyba nic się nie da przyoszczędzić. Trudno.
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aga świecisz przykładem, zawstydzasz leni i motywujesz do działania. Przez Ciebie a raczej dzięki Tobie ściągnęłam ze strychu, kupiony lata temu Leg Magic i od dzisiaj będę ćwiczyć. Ale to wieczorem bo teraz ledwo żyję. Posadziłam od świtu 24 róże do doniczek (14 litrowych) i nie czuję dłoni i rąk. Jednak przerzucenie łopatką kilkuset litrów ziemi daje o sobie znać. Jeszcze muszę wytachać to wszystko na dwór i sprzątnąć garaż
Pisz o tym jak ćwiczysz to może i mi się uda wytrwać

Pisz o tym jak ćwiczysz to może i mi się uda wytrwać

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Ja wczoraj działał na LEG MAGIC-u dzisiaj czuję wszystkie mięśnie...polecam 2 treningi z youtoubeewazawady pisze:Aga świecisz przykładem, zawstydzasz leni i motywujesz do działania. Przez Ciebie a raczej dzięki Tobie ściągnęłam ze strychu, kupiony lata temu Leg Magic i od dzisiaj będę ćwiczyć. Ale to wieczorem bo teraz ledwo żyję. Posadziłam od świtu 24 róże do doniczek (14 litrowych) i nie czuję dłoni i rąk. Jednak przerzucenie łopatką kilkuset litrów ziemi daje o sobie znać. Jeszcze muszę wytachać to wszystko na dwór i sprzątnąć garaż![]()
Pisz o tym jak ćwiczysz to może i mi się uda wytrwać

-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Agnieszko(aage) właśnie tak zamierzam, choć na początku to nie dam rady zrobić całej sekwencji bo bym padła.
Aga przepraszam za prywatę ale taka grupa wsparcia bardzo mi pomaga.
Aga przepraszam za prywatę ale taka grupa wsparcia bardzo mi pomaga.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Ewa, cieszę się, że mogę kogoś zmotywować... przypomnę Ci tylko, że moje działanie jest rezultatem moich wcześniejszych słabości ;-)
Pytasz jak ćwiczę... otóż spędzam około pół godziny na bieżni, ale zamierzam już niedługo przerzucić się na bieganie po lesie. Zatem biegam, maszeruję pod górę i naprzemiennie dynamicznie idę po płaskim. Do tego mam na sobie pas stymulujący mięśnie brzucha, ale niedługo będę je robić standardowo, czyli na macie... może pokuszę się o Szóstkę Weidera, jak już złapię kondycję. Po ćwiczeniach na bieżni biorę 3kg hantle i macham nimi 100 razy. Ten zestaw powoduje, że jestem cała mokra, ale to przecież nic szczególnego.
Niedługo jak przeschnie będę biegać, jeździć na rowerze i ćwiczyć brzuchy w domu oraz machać hantlami. Mam jeszcze stepper, ale chyba biegi wystarczą na nogi. Zresztą podczas biegu ćwiczą wszystkie mięśnie.
Wspieram Cię w postanowieniu zatem
Nieźle się dziś nasadziłaś!
Aga
Bogna, i mamy męską decyzję
Dorotka, wielkie dzięki za wsparcie! Nie jest łatwo, ale skoro z pełną świadomością jadłam przybierając na wadze, to teraz muszę pocierpieć.
Wiosennie Cię pozdrawiam!
Wzbogaciłam się o paletkę 18stu bratków w kolorze ecru oraz burgund - dziś będzie wielkie sadzenie bratków, bodziszków, świecznic i róż
Pytasz jak ćwiczę... otóż spędzam około pół godziny na bieżni, ale zamierzam już niedługo przerzucić się na bieganie po lesie. Zatem biegam, maszeruję pod górę i naprzemiennie dynamicznie idę po płaskim. Do tego mam na sobie pas stymulujący mięśnie brzucha, ale niedługo będę je robić standardowo, czyli na macie... może pokuszę się o Szóstkę Weidera, jak już złapię kondycję. Po ćwiczeniach na bieżni biorę 3kg hantle i macham nimi 100 razy. Ten zestaw powoduje, że jestem cała mokra, ale to przecież nic szczególnego.
Niedługo jak przeschnie będę biegać, jeździć na rowerze i ćwiczyć brzuchy w domu oraz machać hantlami. Mam jeszcze stepper, ale chyba biegi wystarczą na nogi. Zresztą podczas biegu ćwiczą wszystkie mięśnie.
Wspieram Cię w postanowieniu zatem

Nieźle się dziś nasadziłaś!
Aga

Bogna, i mamy męską decyzję

Dorotka, wielkie dzięki za wsparcie! Nie jest łatwo, ale skoro z pełną świadomością jadłam przybierając na wadze, to teraz muszę pocierpieć.
Wiosennie Cię pozdrawiam!
Wzbogaciłam się o paletkę 18stu bratków w kolorze ecru oraz burgund - dziś będzie wielkie sadzenie bratków, bodziszków, świecznic i róż

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aga - ale te wszystkie roślinki sadzisz do doniczek?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Ewa, muszę, ponieważ w moim ogrodzie zalega jeszcze śnieg!
Bodziszki idą w nogi szpaleru hortensji, a nie mam jeszcze przygotowanej rabaty... zatem bodziszki do donic.
Róże raczej też do donic, bo na rabacie zalega śnieg.
Braciszki idą do donic na froncie i będą zdobić wejście.
Bodziszki idą w nogi szpaleru hortensji, a nie mam jeszcze przygotowanej rabaty... zatem bodziszki do donic.
Róże raczej też do donic, bo na rabacie zalega śnieg.
Braciszki idą do donic na froncie i będą zdobić wejście.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
No własnie...ja za parę godzin jadę na wieś i wtedy się okaże, czy róże posadzę w donicach, czy da się już w gruncie. Na zakup innych roślin z rozmysłem czekam...muszę wcześniej zrobić przemeblowania na rabatach...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Dzień dobry , no to mogę powiedzieć z pełną świadomością że :
ZACZĘŁO SIĘ
Byłam dziś w dwóch ogrodniczych w Obi i w Melonie! Wszędzie pełno roślinek !!!
I co? I nie opanowałam się....Przytargałam 3 borówki amerykańskie i magnolię Suzan, która mi padła w zeszłym roku....w baaaardzo dobrej cenie!
Waham się jeszcze nad zakupem sasanek, coby zrobić z nich namiastkę szpaleru, ale kwitną już i boję się...
ZACZĘŁO SIĘ
Byłam dziś w dwóch ogrodniczych w Obi i w Melonie! Wszędzie pełno roślinek !!!
I co? I nie opanowałam się....Przytargałam 3 borówki amerykańskie i magnolię Suzan, która mi padła w zeszłym roku....w baaaardzo dobrej cenie!
