Dzień dobry, mili goście!
Poranek w Warszawie piękny... przebiłam się przez mgły na peryferiach, a już w samej stolycy wychodzi mocne słońce nad lotniskiem Okęcie. Może to będzie udany dzień?
Muszę dziś kupić ze dwa worki ziemi, bo czas rośliny przesadzić do doniczek
Mogę te wszystkie bodziszkoowo-różano-świecznicowe łany trzymać na zewnątrz, prawda?
Lesiu, w takim razie jest duża szansa że wieczorem, bo wnikliwszemu przyjrzeniu się kłączom odszczekam pierwsze wrażenie ;-)
Muszę wsadzić czym prędzej bodziszki do doniczek i chuchać i dmuchać by szybko rosły.
Ten wyciąg z czosnku powinien pomóc na pleśń. Może dodatkowo spryskać korzonki fungicydem?
Czeka nas ta sama czyność dziś po pracy - jakże przyjemna
Tadziu, super, że F. tak dba o jakość sadzonek, ich spakowanie - tym pokazują szacunek dla klientó, prawda? Jej, nie mogę się doczekać przesyłki i sadzenia. Trudno się dziwić podnieceniu, prawda? Miłego!
Doris, kciuki się przydadzą. Mam rośliny, a rabata jeszcze nie przygotowana, ale jak tu cokolwiek robić kiedy śnieg zalega.
Posadziłaś róże do donic czy do gruntu?
Miłego czwartku, z kosem za pan brat
Pat, o kaloryferze na brzuchu jeszcze mowy nie ma, ale kiedyś moze się uda zarysować choć kształt? ;-)) Póki co ćwiczę i się nie poddaję, chociaż lekko nie jest... wczoraj odczuwałam mały kryzys na bieżni, mimo, że zauważalnie dłużej mogę już biec. Cały czas jednak w sekwencji z marszem. Jak się osuszą drogi i lasy, wyciągam rower i jeżdżę oraz biegam na zewnątrz

Wino czerwone na diecie może i mniej wskazane, ale lampka nie zaszkodzi a jak pomoże na psyche

Miłego!
Nie upychaj jeszcze... samo zejdzie i XS będzie pasować jak ulał...
CDN...
-- Cz, 11 kwi 2013, 08:09 --
Ewa, w takim razie nie martwię się niewielkimi rozmiarami bodziszków. Na pewno urosną, a efekt łanu jak nie w tym, to następnym sezonie będzie
Bogna, to ja będę czekać na wieści
Kasiu, jak Twoja głowa dziś? Cieszę się, że jesteś zadowolona z paczki z roślinami
Dieta trwa... dziś w menu:
ŚNIADANIE: szynka z ogórkiem kons., papryką i oliwkową ciabattą mini
DRUGIE ŚNIADANIE: jogurt nat. z malinami i musli
OBIAD: kotleciki z kurczaka z brązowym ryżem i marchewką
PODWIECZOREK: kisiel
KOLACJA: sałatka z serem brie, wędzonym indykiem, warzywami i winegretem
Wieczorem jak zwykle bieżnia i porcja ćwiczeń.
Miłego dnia Wam życzę!