Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Witaj Pacynko chyba imienia nigdzie nie pominęłam? trafiłam do Ciebie od Kasi-Shidy ;:173 i jestem pod wrażeniem twojego ogrodu ;:oj Ten dom, ganek i rośliny które planujesz to wspomnienia z dzieciństwa...Z pewnością będę do Ciebie zaglądać ;:108
Sama też mieszkam na wsi, która już wsią właściwie nie jest i Twoje klimaty są mi baaardzo bliskie :)
Pozdrawiam i życzę błyskawicznej wiosny :wit
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Witaj Pacynko, przybiegłam się przywitać i życzyć Ci miłego dzionka. Ja u siebie jeszcze nic nie mogę działać z powodu zalegającego śniegu. Muszę jeszcze trochę poczekać, ale już się cieszę na pracę, która mnie czeka. ;:196
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Cześć Pacynko ,zaglądam do Ciebie co jakiś czas i patrzę ,jak Twoje plany się posuwają do przodu .Ja mam w ogrodzie wszystkie dostępne wiejskie kwiaty ,gdyż są to dla mnie najpiękniejsze wspomnienia .Chętnie również obejrzę je u Ciebie . :roll: ;:167
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Jestem! :D Dopiero na 2 stronie, ale wątek już szalenie mnie zaciekawił i nadrobię spóźnienie :wit
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Witaj magenta! Mam nadzieję, że po wprowadzonych zmianach także będziesz pod wrażeniem :wink: No właśnie, wsie przestają być wsią, ale miejmy nadzieję, że wrócimy jeszcze 'do korzeni' :wink:

Julianno, u mnie także śnieg uniemożliwia większość prac. Aż śmieszne, kiedy myślę, że miesiąc temu już wygrabywałam trawnik po zimie, a tu znowu powtórka. Ale też ciesze się na myśl o czekających pracach :D

ewo_rozalko, schlebiasz mi, ale na wyrost chyba ;:224 Prace się raczej kiepsko posuwają. Powiedziałabym nawet, że wcale ... Ale jak się ociepli pójdę na żywioł :twisted:

Witaj Izuś! ;:168 Nadrabiaj spóźnienie i nie gniewaj się już na wiosnę ani na zimę, jak wolisz :wink: Cieszę się, ze Ci się podoba :]

A teraz mała relacja z dzisiejszego pobytu na wsi! Zacznę od standardowego obchodu ogródka ;)

Podczas gdy u innych krokusy już kwitną, u mnie dopiero się zielenią. A pośrodku... czyżbym miała sasankę? Tulipanki stoją na baczność :]
Obrazek Obrazek

Grupa liliowców, wyciętych jesienią w ramach porządków. Czekają teraz na solidną dawkę jedzenia, żeby uraczyć mnie obfitym kwitnieniem :twisted: Parę liliowców w ganku uchowało się przed cięciem jesiennym i teraz też wesoło wyrasta spod liści.
Obrazek Obrazek

A teraz ... uwaga uwaga! Pączki agrestu przed 'próbą wrzątku' i po. Nie są już w fazie uśpienia, więc polewka chyba ryzykowna. (ogla, u Ciebie też były już takie rozwinięte prawie?) Zaczęłam się doszukiwać czy aby nie wyblakły po tym szoku termicznym. Oby nie było tak, że 'operacja się udała. Ale pacjent ..."
Obrazek Obrazek

Koneweczka nie była wielka, więc nawet śniegu nie stopiło pod krzaczkiem. Pełna obaw sprawdziłam jeszcze sadzonki tego agrestu, które w razie gdyby ... mają za zadanie ratować gatunek... :wink: Pączki soczyście zielone, więc jest nadzieja :]
Obrazek Obrazek

Przy okazji tematu owocowych, rośnie u nas dzika jabłonka poza ogrodzeniem. Przyjrzałam się gałązkom, a tu jakby obcięte końcówki, pączków brak. Szybko jednak się zorientowałam, co za gościa miałam :wink: (nie Darmokocie, nadal nie uważam, że sarny są wredne, a jedynie głodne i biedne ;)
Obrazek Obrazek

I na koniec, niczym wisienka torcie... pisklaki! :D Są kury, są koguty, więc i potomstwo być musi ;:333 Oby tylko szybko zrobiło się ciepło ... Mufko, nie mów, ze nie przygarnęłabyś takich śliczności ;) MaGorzatko, u Ciebie zapowiada się na jakieś kurczaczki?
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Przegląd elegancki, gdyby nie zdjęcie kopytnych i agrestu to pomyślałabym, że nie masz śniegu.
Mój agrestowy pacjent (a właściwie dwaj pacjenci) mieli ciut mniejsze pączki - jeszcze bez zielonego na wierzchu, ale mało im do tego brakowało. Wczoraj za to już widziałam delikatne zazielenienie więc na razie żyje, albo idzie jeszcze siłą rozpędu :;230
Sprytnie zrobiłaś sadzonkując go wcześniej, coś zawsze przeżyje.
A krokusy mamy na podobnym etapie, tylko moje jeszcze w śniegu.
Kury Twoje?
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Pacynko jak dużo budzącego się życia!! Jednak natura wie jak zrobić na przekór tej natrętnej zimie ;:108 .Jeszcze trochę a wszędzie będzie zielono :D
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

;:3

Witaj Pacynko ;:196 Oj chyba jednak Pacjent przeżył szczęśliwie ten ryzykowny eksperyment z wrzątkiem! Szczerze powiem, że jestem mile zaskoczona. ;:131 Jak tak dalej ku zdrowotności będzie dążył, to moje w przyszłym roku też dostaną gorącą kąpiel na przywitanie wiosny ;:224
Pierwsze zieloności bardzo miłe i pełne wigoru. A sasanka to niespodzianka ? Chyba tak, bo w samym środku krokusików...

Pacynko moja kochana nie kuś tymi cudnymi, puszystymi kuleczkami, bo się załamię i przygarnę, a jesienią będzie płacz i zgrzytanie zębów. U mnie w takich przypadkach rządzą najczęściej emocje, a nie zdrowy rozsądek. ;:219 Pisklaczki cudnej urody i ponieważ zielononóżki to nie żółciutkie, tylko trochę chyba podobne do indyczątek. A może się mylę, bo już dobrze nie pamiętam :oops:
Napisz proszę, ile masz tych słodkich maleńtasów ???
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Pacynko nadal saren nie lubię :D A szczególnie gdy z kory cały pień ogołocą, końce gałązek to jeszcze nic. Masz śliczne kurczątka. A powiedz, czy obcinałaś już jabłonie? Jeśli tak to bardzo proszę o zdjęcia :wink: Wczoraj widziałem klucz wielkich białych ptaków z pomarańczowymi dziobami, takie do bocianów podobne ale o wiele grubsze - widać wiosna przyjdzie i tak :!:
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

oglo, śniegu co niemiara w dalszym ciągu. Co do agrestu, właśnie stanu tych pączków się obawiałam polewając je, ale ... zobaczymy. Oby także poszedł 'siłą rozpędu', a sadzonki się ładnie przyjęły :wink:
Kurki oczywiście, że moje! :D

anastazjoB, natura bardziej niecierpliwa i robi swoje, tylko wolniej niż zwykle :wink:

Mufeczko Kochana ;:168 , przeżyć chyba przeżył, ale w jakim stanie, to się okaże ;] Zaraz po zabiegu chyba za wcześnie oceniać, ale bądźmy dobrej myśli ;:173
Sasanka może być niespodzianką, bo dostałam jesienią od znajomych z działki sporo roślin, które sami przygotowali i nie wszystkie rozpoznałam po przywiezieniu :wink: A krokusiki to też gratisik, bo schowały się w bryle korzeniowej ;)
Pisklaczki podobne do kuropatewek, bo to zielononóżki kuropatwiane. Ale jednak do indyczek też... dopiero sprawdziłam, choć powinnam była pamiętać ;:224 Maleństw jest na razie tyle ile widać, czyli 3. Gdybyś tylko chciała maleństwa, to proszę bardzo :)

Darmokocie, nie obcinałam w tym roku nic, oprócz agrestu i porzeczek. Tyle zdążyłam kiedy było ciepło mies temu. Za rzadko bywam... :roll: A ja dziś bociana czarnego widziałam w pobliskiej rzeczce! :D
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Szalenie ciekawie piszesz o swoim ogrodzie. Rozumiem, że pielęgnujesz go z doskoku, bo mieszkasz gdzie indziej, tak? Kto więc na co dzień opiekuje się kurkami? Galopem przebiegłam, bo mam ogromne zaległości na forum i chyba nie doczytałam.
Nasturcje masz lub planujesz? To też typowo wiejskie kwiatki myślę. Łubiny też widuje się w wiejskich ogrodach i piwonie. Nie wiem czy to rdzenne nasze rośliny, raczej nie. Jednak widywało się je często w wiejskich ogrodach.

Musze jeszcze pozostałe twoje wątki poczytać, pa!
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Pacynko ;:196 sto buziaków za tak miłą propozycję, ale dopóki jak cyganie wędrujemy z W-wy do Wilkowyi i z powrotem, nie mogę stworzonek narażać na stresy. A czy na stałe zdecydujemy się mieszkać na działce, bardzo wątpię, bo człek towarzyskie stworzenie i jednak bardzo mu brakuje przyjaciół. A także zimą łyk miastowej kultury przez duże K jest niezbędny jak witaminy, by potem latem móc się bezkarnie i z przyjemnością 'prostaczyć' na łonie natury :;230
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Dziękuję Izuś za pochwały ;:173 Zgadza się, pielęgnuję z doskoku, ponieważ od kilku lat większość czasu jestem w Krakowie. Pielęgnowałam jednak, jak widać kiepsko, ale mam zamiar to zmienić i poświęcić najpierw przedogródkowi, a następnie całemu ogrodowi więcej czasu i należytej mu uwagi. Czuję, że muszę to zrobić. I chcę :]
Kurkami i Gospodarstwem, w miarę możliwości, zajmuje się moja Mama.
Nasturcje zwykle sieję w warzywniku, ale dziś wysiałam w ogródku przy niektórych koszyczkach z cebulowymi, żeby zakryć te miejsca po wykopaniu. Łubiny i piwonie są od dawna, tyle, że muszę im dopomóc w odzyskaniu dawnej świetności :wink:

Mufeczko, jasne, rozumiem ;:108 Dziś myślałam o Twojej zadbanej działce i o ewentualnych grasujących na niej kurkach (pomyślałam, że to jednak mogłoby mieć nieprzewidziane skutki), po tym jak wraz z wiosną budzi się w nich dziki zapał do rozkopywania wszystkiego. Zniszczyły mi cały łan wysianych zeszłego roku malw oraz tegoroczne wczesnowiosenne wysiewy warzywne przykryte nawet geowłókniną. Wodziłam za nimi wściekłym wzrokiem myśląc o tłustym rosole, jednak nie mamy tak wielkiego gara na wszystkie, a zamrażarka nie pomieści zapasów... Powinny mnie zwać Miłosierna :twisted:

Dziś pogoda deszczowa, więc bardziej spektakularne prace ogródkowe nie miałyby najmniejszego sensu. Wzięłam się za cięcie odmładzające żywopłotu wycinając jego fragment bardzo nisko. Z tym, że nie powinnam tego robić w taką pogodę i zaczęły mnie nękać wyrzuty sumienia. Ponoć w przyszłym tyg ma być bardzo ciepło, więc lepiej poczekać.
Agrest chyba bez zmian :wink:
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Piękne kurczątka :heja

Ja też chyba muszę ruszyć wreszcie z wrzątkiem pod agrest, tylko zanim tam dotrę do już nie będzie wrzący... :? Sadzonki super!! Ciekawe jak moje zeszłoroczne porzeczkowe przetrwały. Bardzo licze na białe.
Co do saren i jeleni od dziś jestem jeszcze bardziej na NIE!!! Właśnie odkryłam, że obgryzły mi korę z dorodnej jabłonki z wczesnymi jabłkami :evil: i z młodej brzoskwini ;:145 Te gałązki zjedzone i połamane w dużych ilościach potrafię wybaczyć, ale żeby zaraz niszczyć drzewa... to już za wiele.
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Post »

Uff, odetchnęłam z ulgą, że rosołku, ani pieczystego jednak nie będzie ... ;:333
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”