Żabia Łąka

[BOGULENKA]

Julka, no niestety te działki czyjeś są, poza tym nad nimi idzie linia wysokiego napięcia to ja takiej nie chcę. W tym roku eksperymentalnie urządzę warzywniak na dziko, a potem się zobaczy.
Aga, te pustki pewnie spowodowane temperaturą, jak się pogoda ustabilizuje to pewnie i asortymentu przybędzie! Super! Już nie mogę się doczekać. Co do mieczyków to ja ostatnio przez dwa sezony je miałam u siebie, niektóre były naprawdę piękne. Ale znudziło mi się to wykopywanie i zostały na zimę w ziemi. W tym roku kupiłam kilka rodzaji dalii i w zeszłym roku dostałam jeszcze od siostry. Zobaczę teraz z daliami.
Wandziu zasiewy w domu mają się dobrze, choć na pewno brakuje im słoneczka. Poziomki zaczęłam nawet delikatnie dokarmiać dolistnie. Mam nadzieję, że przez najbliższy miesiąc nieco zmężnieją. Fotki wstawię tylko nieco później, bo teraz ogarniam chałupkę i pichcę, bo niebawem wróci moje wiecznie głodne dziecko ze szkoły. Także w wolnej chwili wstawię ku pokrzepieniu serc wszystkich odwiedzających.

[BOGULENKA]

Pewnie, że chcę ale jak mi go przekażesz? Wyślesz pocztą?

[BOGULENKA]

Z uwagi na to, że jestem głęboko przekonana o tym, że to koniec zimy, to pokażę jej trochę w moim ogrodzie. - cis w śniegu, normalnie sięga mi do kolan
- hortensja bukietowa nadal ma swoje wiechy, w tym roku czeka ją kolejne mocne cięcie, bo poprzednimi trochę ją zniekształciłam, ale teraz już chyba wiem na czym to polega
- kalina też zachowała jeszcze swoje dekoracyjne owoce
- jedna z katalp, jeszcze długo pozostanie naga,
- koreanka czeka na wkopanie już od grudnia

Ja to mam, tyle się nawklejałam i wyszły bokiem. Muszę naprawdę pobrać jakieś porządne korepetycje z użytkowania forum, bo najlepiej póki co mi wychodzi to czytanie W każdym razie na ostatnim zdjęciu jest Wejmutka, która niestety zostanie taka mało gęsta, delikatnie mówiąc (może uda mi się upolować taką gęstą).

[Francesca]

Bogusiu, to ja już nie ukradkiem . Widzę, że ściernisko oswojone , wrzosy... ach, marzy mi się rabata wrzosowa, ale musi poczekać jeszcze momencik...

Jakie to podwarszawskie Mazowsze wszędzie takie samo - nowe osiedla i ugory z siewkami drzew obok .
Chylę czoła przed przedszkolem w doniczkach - dużo tego, a jakie dorodne .

[Jule]

Jak robisz aparatem "podluzne" zdjecia, to moze zdarzyc sie tak, ze wgra Ci z aparatu w poziomie. W "moje zdjecia" na kompie wygladaja normalnie ale jak wgrywasz w imag na serwera, to on je przewroci. Musisz przekrecic je na kompie o jeden ruch "wskazowek zegara" i dopiero wgrac na imag-a.

[Francesca]

Ja też używam innego programu, ale z doświadczenia wiem, że przed wgraniem zdjęcia do hostingu trzeba je zapisać w nowym położeniu (u mnie i tak wszystkie zdjęcia idą przed Picasa, dużo z nich przycinam) , bo jeśli się tego nie zrobi to będzie takie leżące .

[Wanda7]

Bogusiu, ja wpadam z pytaniem prostym i naiwnym, bom zupełnie w tej kwestii zieloniutka, a w necie nijak znaleźć nie mogę choć go przeorałam wzdłuż i wszerz.
Czy liatra z jednej cebulki wypuszcza jedną "pałkę" czy więcej. Widzę na zdjęciach takie wypasione kępy i się zastanawiam, jak to wsadzone. Może trzeba całą paczkę biedronkową (tzn 12 sztuk) wsadzić razem

[anastazja B]

Witam Bogusiu
Miło mi zajrzeć za Twój próg, bo widzę pod śniegiem piękny ogródek. Oczywiście masz super rabatkę z wrzosami
Masz jeszcze dużo do zrobienia jak piszesz i do poprzesadzania, ale czasami dobrze jest poeksperymentować z nasadzeniami,zobaczyć jak rosną, zastanowić się gdzie im będzie lepiej i wtedy poprzesadzać. Cała przyjemność w takiej zabawie.
Życzę

[koziorozec]

Witaj Boguniu w sobotę rano, jak twoje zasiewy się trzymają ,bo słońca ciągle brak przynajmniej u mnie,ciągle niebo zawieszone chmurami i pełno śniegu

[malgocha1960]

Wandziu,ja właśnie kupiłam w biedronce białe liatrie i jestem zdziwiona,ze one maja cebulki,bo zawsze miałam kłącz,a na opakowaniu z cebulkami pisza o wykopaniu jej na zime.Teraz jestem zupełnie głupia,bo do tej pory one u mnie pięknie zimowały w gruncie,nawet po ostatniej zimie.
Bogusiu,moja koreanka ma juz 4 lata i jeszcze nie miała szyszek.

[BOGULENKA]

Witam moich miłych gości
Francesko, masz rację te osiedla wszędzie bardzo podobne. Ja naprawdę mieszkam w środku pola, stąd było konieczne z jednej strony obsadzenie płotu thujami. Po pierwszej zimie, która wcale do najmroźniejszych nie należała dokładnie było widać którędy przemieszczają się zimne styczniowe wiatry. I pomimo tego, że nie byłam przekonana do takiego rozwiązania, to jednak natura mnie zmusiła.
Jule witam Cię u siebie po raz pierwszy i zapraszam, ja często podglądam różowe mini. Ze zdjęciami macie rację, z aparatu zgrały się w poziomie, teraz będę zwracała na to uwagę i postaram się nie zmuszać oglądających do przekrzywiania głowy lub przekręcania monitora
Wandziu, witam Cię serdecznie. Co do liatr odpowiedziałam u Ciebie.
AnastazjaB, to prawda w tym roku czeka mnie dużo przesadzania, celem tych zabiegów będzie nadanie nasadzeniom jakiejś logiki. Jeśli chodzi o nasadzenia roślin dużych, to tu niewiele się zmieni, bo jako tako to wygląda. Największy bałagan zrobiłam sadząc bez większego zastanowienia dużą ilość bylin. W pewnym momencie jak taka przysłowiowa sroka kupowałam co mi się tam podobało, całe szczęście, że najczęściej w ilości sztuk 3 i rozsadzałam to po całym ogrodzie. Teraz to co mi się podoba będę zbierać razem i sadzić w jednym miejscu, mam nadzieję, że to nieco wprowadzi porządku na rabatach. Z częścią roślin rozstanę się i oddam siostrze w tzw dobre ręce.
Marto, zasiewy mają się dobrze, ale wyraźnie słoneczka im brakuje. Dziś zauważyłam dość znaczne zróżnicowanie we wzroście pomiędzy pelargoniami. Jutro będę to diagnozować pod kątem odmiany, koloru i pochodzenia nasion. Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie nieco cieplejszy i będę mogła chociaż na chwilkę roślinki zacząć wystawiać celem rozpoczęcia procesu hartowania.
Małgosiu, z tego co pamiętam to ja zawsze kupowałam cebulki liatry, natomiast faktem jest, że te biedronkowe zimują u mnie po raz pierwszy.
Z uwagi na to, że nie dysponuję żadnymi zdjęciami z ogrodu, to pokażę domowe kwitnące i... fragment dekoracji salonu w wykonaniu mojej córci Łucji

[anastazja B]

Bogusiu czasami kupujemy coś pod wpływem impulsu i wsadzamy gdzie akurat nam się przywidzi, ale patrząc na efekty tych działań tworzą nam się nowe wizje,już dużo bardziej trafniejsze. Mi też się to zdarza i lubię taką zabawą , w końcu człowiek uczy się na błędach a mnie grzebanie w ziemi relaksuje

[koziorozec]

Boguniu ,piękne stroiki w pięknych wnętrzach

[Dorotka kwiatek]

Bogna ślicznie

[x-ag-a]

Bogusiu, bardzo mi się podobają wnętrza Twojego domu... eleganckie rolety, piękne tkaniny zasłon, stonowane, ze smakiem skomponowane kolory ścian - słowem: subtelność i klasa.

Dziś mamy śliczną niedzielę, obfitującą w słońce i przyjemną temperaturę. Otworzyłam okna, wdycham świeży powiew wiosny... Po południu wybierzemy się na spacer.

Udanego dnia Ci życzę!