
Ogródek Robaczka cz. 7
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Moja domowa biala roza miniaturka, nie dosc ze sie zaliscila, to kwitnac zaraz bedzie, bo ma jednego paka
Hortensja ogrodowa ktora tez przechowuje na dole, ma juz calkiem spore liscie - skonczy sie na tym, ze wiosne bedziemy mialy w domu.

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Słonko wyszło, od razu lepiej się na duszy robi
Jeszcze tylko cieplej i bez białego i będzie git 


- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Optymizm to dobra sprawa i
też ,ale jak za oknem biało a na termometrze -4 a ma być więcej to mnie optymizm znika 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Hej Kasia , zazdroszcze ci tego wypadu...nabierzesz sił, i chyba wygrzejesz kości ...my tu tymczasem zrobimy porzadek z zimą 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiek czytam że i Twój optymizm umarł z powodu tego czegoś dziwnego za oknami
najważniejsze że wybierasz się na urlop
a zimową wiosnę olej totalnie 



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Moi mili, mamy astronomiczną i kalendarzową wiosnę. Super.
Dziękuję za odwiedziny i bezcenne pokłady optymizmu, bez Was byłoby znacznie trudniej...
Słuchamy sobie cały wieczór nowej płyty Stereophonics, popijamy winko i jest git. Wyłączyłam widoki za oknem, zamówiłam nowe firanki i myślę o urlopie
Aniu/Sweety, jesteś moją pokrewną duszą z tym zamiłowaniem do spania...ja wprost uwielbiam spać. W weekendy budzę się przed południem z czystej przyzwoitości i zapotrzebowania na światło dzienne ;-))
Asiu, przepracowujesz się kochana
Trzeba się rozruszać! Kiedy idziemy na tańce?
Annes, ja zamówiłam Andromedę, po tym jak ją podziwiałam w kilku forumowych ogrodach. Piilu też polecam - nie chorował, dośc długo kwitł, a kwiaty miał podwójne i pojedyncze.
Justynko, cieszę sie, że optymizm Cię nie opuszcza
Marzenko, dziękuję
Tylko zdjęcia nam pozostały..
Jule, my jesteśmy zasypani kompletnie. Mam metrowe zaspy w ogrodzie
Jolu, gdy patrzę na to co za oknem, to czasami wątpię, czy ta zima się kiedyś skończy i ogród się zazieleni...
Agness, bardzo mi miło, że zaglądasz
Ściskam Cię mocno i pozdrawiam!
Lulka, jak nic założysz oranżerię z salonie
Ja mam na razie ogródek zimowy w garażu, a samochód przysypany na podjeździe...
Wando, ja też poprosiłam o wysyłkę w pierwszym tygodniu kwietnia i czekam
Potem wyjeżdżam, więc cokolwiek przyjdzie, zgnije pod drzwiami..
Marta, współczuję rozdartych dzieciaków nad głową..dajesz sobie świetnie radę, dzielna dziewczyna
Oluniu, Barcelona brzmi czadowo. Jak dawno tam nie byłam...życzę udanego wypoczynku kochana
Krysiu, zużycie materiału chyba objawia się czasem niezależnie od wieku.. ;-) Te kwiatuszki to przypołudniki - siane do gruntu w maju, prosto w te szczeliny z piaskiem.
Ewcia, dobrze, że z Hamletem już lepiej, jedno zmartwienie mniej. Na pogodę spuszczam zasłonę milczenia - w weekend u nas ma być -16*..

Dziękuję za odwiedziny i bezcenne pokłady optymizmu, bez Was byłoby znacznie trudniej...


Słuchamy sobie cały wieczór nowej płyty Stereophonics, popijamy winko i jest git. Wyłączyłam widoki za oknem, zamówiłam nowe firanki i myślę o urlopie

Aniu/Sweety, jesteś moją pokrewną duszą z tym zamiłowaniem do spania...ja wprost uwielbiam spać. W weekendy budzę się przed południem z czystej przyzwoitości i zapotrzebowania na światło dzienne ;-))
Asiu, przepracowujesz się kochana


Annes, ja zamówiłam Andromedę, po tym jak ją podziwiałam w kilku forumowych ogrodach. Piilu też polecam - nie chorował, dośc długo kwitł, a kwiaty miał podwójne i pojedyncze.
Justynko, cieszę sie, że optymizm Cię nie opuszcza

Marzenko, dziękuję

Jule, my jesteśmy zasypani kompletnie. Mam metrowe zaspy w ogrodzie

Jolu, gdy patrzę na to co za oknem, to czasami wątpię, czy ta zima się kiedyś skończy i ogród się zazieleni...
Agness, bardzo mi miło, że zaglądasz

Lulka, jak nic założysz oranżerię z salonie


Wando, ja też poprosiłam o wysyłkę w pierwszym tygodniu kwietnia i czekam

Marta, współczuję rozdartych dzieciaków nad głową..dajesz sobie świetnie radę, dzielna dziewczyna

Oluniu, Barcelona brzmi czadowo. Jak dawno tam nie byłam...życzę udanego wypoczynku kochana

Krysiu, zużycie materiału chyba objawia się czasem niezależnie od wieku.. ;-) Te kwiatuszki to przypołudniki - siane do gruntu w maju, prosto w te szczeliny z piaskiem.
Ewcia, dobrze, że z Hamletem już lepiej, jedno zmartwienie mniej. Na pogodę spuszczam zasłonę milczenia - w weekend u nas ma być -16*..

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Tamaryszku drogi, bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś. Byłaś moim gościem od początku, gdy faza koncepcyjna nad ścieżką przechodziła w etap planowania i wykonania, pamiętam. Bardzo mi miło, że efekt jest na tyle naturalny, że sprawia wrażenie, jakby ścieżka 'należała' do ogrodu od dawna, taki efekt mi się marzył.
Rośliny między kamieniami to wysiane w maju między szczeliny przypołudniki i portulaka. Rosły bez mojej interwencji, musiałam wręcz plewić pod koniec sezonu, bo bardzo szybko się rozrastają.
Angielska rabata wciąż w fazie tworzenia, będę dosadzać byliny wiosną, ale wciąż planuje konfigurację..pokazywane przez Ciebie bajeczne ogrody Wisley i Kew nieustannie mnie inspirują, a angielskie bujne rabaty pozostają niedoścignionym wzorem..problemem jest jednak to, co słusznie uchwyciłaś refleksją, że planujemy ogród na efekt natychmiastowy, co najwyżej w perspektywie kilku lat...a tymczasem Anglicy dla swych wnuków ;-))
Ilonko, 3 tygodnie do wiosny to wydaje się wieczność...z kolei tyle samo do mojego urlopu więc może jakoś zleci ;-))
Zazdroszczę optymizmu i zapału, mój topnieje z dnia na dzień..
Aga, witam serdecznie! Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś i mamy okazję 'poznać się' się wprost! Mijamy się wielokrotnie i zaglądałam również do Ciebie, dlatego tym bardziej mi miło, że wpadłaś do mnie z oficjalną wizytą ;-) Bardzo dziękuję za komplementy, niezmiernie miło mi to słyszeć, aczkolwiek nie mam przekonania, że zasługuję na takie słowa
W każdym razie jeszcze raz dziękuję i zapraszam do odwiedzin kiedy tylko znajdziesz czas
Jagódko, to wspaniale, że realizujesz sowje rozliczne talenty i jeszcze się przy tym rozwijasz! Gratuluję z serca
O roślinki się nie martw, trzymaj w chłodzie, poczekają
Annes, Monia, April, Agnieszko - o tym, co za oknem lepiej nie pisac, po co się dołować..
Pat, to się nazywa skuteczna negacja rzeczywistości
Ja w garażu mam ogród zimowy, a parapetowe rozsady w ramach eksperymentów na uzyskanie dopłat dla rolników-amatorów 

Rośliny między kamieniami to wysiane w maju między szczeliny przypołudniki i portulaka. Rosły bez mojej interwencji, musiałam wręcz plewić pod koniec sezonu, bo bardzo szybko się rozrastają.
Angielska rabata wciąż w fazie tworzenia, będę dosadzać byliny wiosną, ale wciąż planuje konfigurację..pokazywane przez Ciebie bajeczne ogrody Wisley i Kew nieustannie mnie inspirują, a angielskie bujne rabaty pozostają niedoścignionym wzorem..problemem jest jednak to, co słusznie uchwyciłaś refleksją, że planujemy ogród na efekt natychmiastowy, co najwyżej w perspektywie kilku lat...a tymczasem Anglicy dla swych wnuków ;-))
Ilonko, 3 tygodnie do wiosny to wydaje się wieczność...z kolei tyle samo do mojego urlopu więc może jakoś zleci ;-))
Zazdroszczę optymizmu i zapału, mój topnieje z dnia na dzień..
Aga, witam serdecznie! Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś i mamy okazję 'poznać się' się wprost! Mijamy się wielokrotnie i zaglądałam również do Ciebie, dlatego tym bardziej mi miło, że wpadłaś do mnie z oficjalną wizytą ;-) Bardzo dziękuję za komplementy, niezmiernie miło mi to słyszeć, aczkolwiek nie mam przekonania, że zasługuję na takie słowa


Jagódko, to wspaniale, że realizujesz sowje rozliczne talenty i jeszcze się przy tym rozwijasz! Gratuluję z serca

O roślinki się nie martw, trzymaj w chłodzie, poczekają

Annes, Monia, April, Agnieszko - o tym, co za oknem lepiej nie pisac, po co się dołować..

Pat, to się nazywa skuteczna negacja rzeczywistości



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
April, sadzenie róż w domu to jest myśl - różanka w wannie?
Aguś, do urlopu jeszcze muszę dociągnąć resztkami sił ;-)) O pogodzie cicho sza, a jak Twoje samopoczucie?
Anka, ja też mam tunel do auta
Kobeę zostaw
Jule, lepsza wiosna w domu niż żadna..
Lulka, u mnie w weekend ma być 10 godzin słońca dziennie - co z tego, skoro mróz ma być iście syberyjski?
Elu, przytulam
Dorotko, Majeczko - do urlopu jeszcze chciałabym zobaczyć co tam pod śniegiem przeżyło
Oby się udało...
Dobranoc kochani


Aguś, do urlopu jeszcze muszę dociągnąć resztkami sił ;-)) O pogodzie cicho sza, a jak Twoje samopoczucie?
Anka, ja też mam tunel do auta


Jule, lepsza wiosna w domu niż żadna..

Lulka, u mnie w weekend ma być 10 godzin słońca dziennie - co z tego, skoro mróz ma być iście syberyjski?

Elu, przytulam

Dorotko, Majeczko - do urlopu jeszcze chciałabym zobaczyć co tam pod śniegiem przeżyło

Dobranoc kochani


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Nie dalej jak wczoraj mówiłam eMowi, ze w garażu mamy szkółkę drzew i krzewów (dereń, oczar, magnolia i hortensja oraz oczywiście mój samochód), w kotłowni sadzowniczy (2 datury, 3 chryzantemy i ciemiernik), w pomieszczeniu gospodarczym kolejny sadowniczy (w donicach hosta, agapantusy, orliki, floks, irysy, alstromeria, dyptam, 2 piwonie, psianka, męczennica, kolejne 4 datury, 3 oleandry, sadzonki złocieni, pelargonii, koleusów i zapewne o czymś o czym zapomniałamJa w garażu mam ogród zimowy, a parapetowe rozsady w ramach eksperymentów na uzyskanie dopłat dla rolników-amatorów




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Witam wiosennie
To był żart oczywiście
Rano -8.
Ale posadziłam wczoraj dwie róże Veichenblau, w domu do ogromnych donic
Mam dużą, 60 metrową pracownię, w której utrzymuję temp 14-15 stopni. M się śmieje, że mam tam już ogród zimowy i obsadzone rabaty
Dziś posadzę kolejne dwie Lykkefundy, tylko ziemia w workach musiała przez noc na ogrzewaniu podłogowym rozmarznąć
Jak się ociepli to będę wysadzać do ogrodu
A co mi tam.
Kasiu, jak Ci zazdroszczę planowanego urlopu. Jak wrócisz to akurat na kwitnienie sasanek i tulipanów.


To był żart oczywiście

Ale posadziłam wczoraj dwie róże Veichenblau, w domu do ogromnych donic



Dziś posadzę kolejne dwie Lykkefundy, tylko ziemia w workach musiała przez noc na ogrzewaniu podłogowym rozmarznąć


Kasiu, jak Ci zazdroszczę planowanego urlopu. Jak wrócisz to akurat na kwitnienie sasanek i tulipanów.

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Że też nie pomyślałam o tych dopłatach
Ja mam też warzywa na parapetach, to może nawet stawka wyższa będzie...swoją drogą, trzeba by sprawdzić, ile teraz płacą od hektara lobelii? I czy jest bonus za przeżycie tych w krążkach? 


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Pati, żeby nam choć dopłacili do okularów, bo od patrzenia na te maleństwa czuję, że mój wzrok się pogarsza




- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu, ślicznie czarujesz różami i nnymi kwiatuszkami. Patrząc za okno zazdraszczam po cichutku urlopu wciepłych krajach. Ale co tam, u nas też będzie wiosna, ciepło, a potem lato. Póki co ratuję się siejąc kolejne nasionka, nawet kratkę na pnącza sobie zrobiłam
i osłonki z resztek olchowego płotu na plastikowe skrzynki.

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiek cze!
Pomponelka cudaśna! Ciekawe czy moja przeżyje
Powiedz czy biegasz okrywać co nieco? Ja myślę, że i tak to nic nie da
Ale może się nie poddawać?
Nie pamiętam takiego marca...o co tu chodzi

Pomponelka cudaśna! Ciekawe czy moja przeżyje

Powiedz czy biegasz okrywać co nieco? Ja myślę, że i tak to nic nie da

Nie pamiętam takiego marca...o co tu chodzi


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Twoja Pomponella Kasia zjawiskowa, jak na razie widze ,ze moja przezimowała super ...całe pedy zieloniutkie
miłego dziona i nos do góry 

