Małgosiu, zapraszam

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zapomnimy o zimie... póki co, ponoć do niedzieli ma być z nami...
Widziałam kawałek Twojej przyszłej pergoli! Fajnie się zapowiada!
Droga
Jagi, rozumiem Twój dobry nastrój, zwłaszcza przy przyświecającym słońcu... W Warszawie niestety pogoda wygląda zgoła inaczej, a nasze wspólne wycie spowodowane aurą, jest moim zdaniem całkowicie usprawiedliwione. Nie potrafię zawsze odpowiadać, że jest 'fine', skoro nie jest... Obserwowanie zimy przez okno być może nie drażniłoby mnie aż tak, natomiast spędzanie trzech godzin w podróży by dojechać do biura a potem z niego wrócić, skutecznie psuje humor. Plus ten wielotygodniowy brak słońca...
Zapraszam więc wraz z wiosennym podmuchem optymizmu, który na pewno we mnie wstąpi i może przestanę odstraszać gości ;-) Tyle mam na swoje usprawiedliwienie
Asiu, cieszę się, że choć trochę pozytywu w Twój dzisiejszy nastrój wniosłam pokazanymi różami
Majutku, tulę biedną głowisię.. wiem, że u mnie byłoby to samo, gdyby nie tabletki - dzięki nim się trzymam... życzę, by szybko ból minął
Janko, szalenie mi miło, że spośród wielu ogrodów na forum właśnie mój wybrałaś do dzisiejszych odwiedzin i jeszcze obdarowałaś tyloma pochlebnymi słowami - dziękuję! Jeśli tylko będę mogła w czymś doradzić, to będę szczęśliwa - śmiało pytaj

Zapraszam Cię serdecznie i pozdrawiam, A.
CDN...