
Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Czerwone robale? A co to było 

Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Nie wiem, wyglądało jak jaja jakiegoś owada :/ albo jak ikra.

Ha en bra dag!
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
No ale w akwarium chyba go nie chodowaliCalpurnia pisze:wyglądało jak jaja jakiegoś owada :/ albo jak ikra.

Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Od razu wyrzuciłam do kibla!!!
Nie chciałam, zeby mi cokolwiek przelazło na moje piękne kaktusiątka.
A, kupiłam trochę zieleniny. Pierwszy kolega to Eriocactus leninghausii (tako rzecz Rejden), nazwany przeze mnie pieszczotliwie Cycem (kaktus, nie Rejden
). Będzie znakomitym towarzystwem do mojego staruszka ze strony 3, którego - jak się okazuje - nie powinnam nazywać Notocactus, tylko Eciocactus, warasii zresztą.
Drugi to (również wg identyfikacji rejdenowej) Aloe mitriformis. Zauroczył mnie po prostu, jest boski! Wygląda jak sztuczny. Niestety, podczas przenoszenia ułamała mu się "nóżka" - mam nadzieję, że to mu specjalnie nie zaszkodzi?
Czy ewentualnie powinnam to miejsce jakoś zabezpieczyć? Natrzeć węglem czy coś?

Cyc Eriocactus leninghausii
Aloe mitriformis
ułamana nóżka

Oba przechodzą na razie "kwarantannę" - przeniosłam je do pokoju, gdzie "nikogo" nie ma, na wszelki wypadek, żeby mi nie pozarażały starych ziomali.
A to prezent od pani szatniarki. Jak na razie nie widzę żeby cokolwiek się działo (pani urwała nie najzieleńsze listki z góry tylko stare z dołu, ale nie tracę nadziei...) W tle - Nervosol

No i wysiałam aksamitki do rozsadników. Po raz pierwszy kupiłam eksperymentalne hipsterskie doniczki z recyklingowanej tektury, ciekawa jestem czy ktoś z Was już próbował?

A, kupiłam trochę zieleniny. Pierwszy kolega to Eriocactus leninghausii (tako rzecz Rejden), nazwany przeze mnie pieszczotliwie Cycem (kaktus, nie Rejden

Drugi to (również wg identyfikacji rejdenowej) Aloe mitriformis. Zauroczył mnie po prostu, jest boski! Wygląda jak sztuczny. Niestety, podczas przenoszenia ułamała mu się "nóżka" - mam nadzieję, że to mu specjalnie nie zaszkodzi?


Cyc Eriocactus leninghausii

Aloe mitriformis



ułamana nóżka







Oba przechodzą na razie "kwarantannę" - przeniosłam je do pokoju, gdzie "nikogo" nie ma, na wszelki wypadek, żeby mi nie pozarażały starych ziomali.
A to prezent od pani szatniarki. Jak na razie nie widzę żeby cokolwiek się działo (pani urwała nie najzieleńsze listki z góry tylko stare z dołu, ale nie tracę nadziei...) W tle - Nervosol


No i wysiałam aksamitki do rozsadników. Po raz pierwszy kupiłam eksperymentalne hipsterskie doniczki z recyklingowanej tektury, ciekawa jestem czy ktoś z Was już próbował?

Ha en bra dag!
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Cyc, dobre
Roślinki ładniutkie.
Chyba wymagają przesadzenia, skoro sklepowe.

Roślinki ładniutkie.
Chyba wymagają przesadzenia, skoro sklepowe.
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Jasne. Po kwarantannie od razu przesadzam. Doniczki już czekają 
A tak w ogóle to wiesz coś o tym aloesie? Wyszukiwarka nic mi nie wypluła.

A tak w ogóle to wiesz coś o tym aloesie? Wyszukiwarka nic mi nie wypluła.

Ha en bra dag!
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Chyba ten " Cyc " Ci chodzi po głowie.Calpurnia pisze: - jak się okazuje - nie powinnam nazywać Notocactus, tylko Eciocactus, warasii zresztą.
Nie Eciocactus - tylko Eriocactus !
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Hipsterskie doniczki z recyklingowanej tektury mnie zabiły
. Urwana nóżka sama zaschnie.

Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Maryjan, literówka
Jasne, że Erio ;)
Kamilko, doniczki są nawet tanie jak na hipsterski wynalazek - 6 zł za całe opakowanie (4 sztuki po 6 komórek). Nie bardzo wiem, jak zniosą deszcz gdy wyniosę je na dwór (na razie jest za zimno i stoją na parapetach)
. Swoją drogą, ciekawa jestem jak długo wyłażą z ziemi aksamitki. Nigdy ich nie siałam.
A w przygotowaniach już wysiew kaktusów i lithopsów. Kupiłam pojemnik na żywność i czekam na słoneczko.




Kamilko, doniczki są nawet tanie jak na hipsterski wynalazek - 6 zł za całe opakowanie (4 sztuki po 6 komórek). Nie bardzo wiem, jak zniosą deszcz gdy wyniosę je na dwór (na razie jest za zimno i stoją na parapetach)

A w przygotowaniach już wysiew kaktusów i lithopsów. Kupiłam pojemnik na żywność i czekam na słoneczko.
















Ha en bra dag!
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
ładne nowości
aksamitki to wyjątkowe chwasty, nie wiem ile wychodzą,ale z ich hodowlą problemów nie ma żadnych. na moim południowo - zachodni balkonie rosły w zeszłym sezonie tracąc każdego dnia wigor od upału i podnosząc się jak tylko dostały wody.
życzę powodzenia z wysiewami

aksamitki to wyjątkowe chwasty, nie wiem ile wychodzą,ale z ich hodowlą problemów nie ma żadnych. na moim południowo - zachodni balkonie rosły w zeszłym sezonie tracąc każdego dnia wigor od upału i podnosząc się jak tylko dostały wody.
życzę powodzenia z wysiewami

pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
2-3 dni i aksamitki zaczną kiełkować. Jak mówi Ania - to są chwasty nie do zdarcia
, jak zaczną kwitnąć to przestają dopiero jak je wymrozi
Jak miałam działkę to co roku je siałam
na balkonie nigdy nie próbowałam, szczerze mówiąc w obawie przed ich smrodkiem 


Jak miałam działkę to co roku je siałam


Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Dzięki za dobre słowa, dziewczyny ;). A co do smrodku... on jest z olejków eterycznych. Przez to aksamitki są cholernie pozyteczne. Wyczytałam w gazetce ogrodniczej, że miejsc, gdzie się je posadzi, unikają szkodniki. A ja miałam sporo problemów z mszycami, mączlikami, etc. No i pomyslalam, ze aksamitka mi pomoże 


Ha en bra dag!
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
ja swoje mam na balkonie ze względu na gołębie, nie liczę oczywiście,ze je zapach odstraszy
ale tworzą przynajmniej większy gąszcz, który jest w stanie znieść temperatury na moim balkonie.
ale fakt u innych roślin szkodników nie zaobserwowałam

ale tworzą przynajmniej większy gąszcz, który jest w stanie znieść temperatury na moim balkonie.
ale fakt u innych roślin szkodników nie zaobserwowałam

pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Tak tak, aksamitka to praktyczne zielsko zwalczające wszystkie mendy. To samo mówią: wikipedia, swiatkwiatów, ogrodnik-amator i sporo innych portali. A zapachem się nie przejmuje, osobiście go lubię i uważam za całkiem przyjemny. Zresztą zawsze można posadzić obok inne kwiaty, np macierzankę albo hiacynty ;). Hiacynt to chyyba wszystko przebije 


Ha en bra dag!
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Zabrałam się dziś do przesadzania aloesa i zaniepokoiły mnie żółte kropelki, jakby żywica.... Przedtem tego nie bylo... Co to może być? Sok? A może jakieś cholerstwo? Boję się, czy znowu czegoś nie przyniosłam... Takie same kropelki były na innych kaktusach w sklepie, specjalnie wybierałam egzemplarz bez nich. Póki co usunęłam patyczkiem zanurzonym w alkoholu....
Aloesik oddzielony od towarzystwa, a reszta wstaje. Ktoś zamawiał budzenie?
Zafuncowałam im lekki prysznic z wywaru z pokrzywy, na wzmocnienie. 

Aloesik oddzielony od towarzystwa, a reszta wstaje. Ktoś zamawiał budzenie?



Ha en bra dag!