Moje storczyki i problemy....

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 15:28

A jak ty podlewasz?

platynka80 · Post » 23 cze 2008, o 15:32

ja od ponad roku nie podlewałam ani razu. moje stoją bez przerwy w osłonkach i zanurzone do połowy w wodzie...

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 15:34

nie rozumiem....cały czas korzenie są w wodzie???? WYjasnij mi bo cos chyba nie dociera do mnie

platynka80 · Post » 23 cze 2008, o 15:35

tak,cała osłonka storczyka stoi w wodzie, zanurzona prawie do połowy :)i puszczają nowe pędy,i kwitną...

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 15:37

TO ja tym bardziej powinnam podlewac częsciej......

platynka80 · Post » 23 cze 2008, o 15:38

chciałam pokazać, ale nie mam takiego zdjęcia

może tu widać, ten akurat puszcza nowy pęd

na tym zdjęciu (storczyk na środku stolika) widać nowe pędy z pączkami, też taką metodą wodną hodowane... ;)

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 15:43

Widac....Zaskoczona jestem...pierwszy raz słyszę o takiej metodzie...skoro kwitną to jest im dobrze

....
Wieczorem pokaże jednego storczyka co chodzi mi po głowie wciąż.....Zastanawiam się czy go przesadzic...Ale fotki wieczorem.

x_o-n · Post » 23 cze 2008, o 16:13

Ja jak przeczytałam pierwszy raz o metodzie Platynki byłam w szoku

Te storczyki - tyle w wodzie - i kwitną!!! Nic złego im się nie dzieje, a Platynka cieszy się ich kolejnymi kwitnieniami. Kiedyś muszę z jednym z moich storczyków spróbowac takiego systemu nawadniania (bo podlewaniem tego nie można nazwac)

Platynko jak możesz to zmniejsz obrazek- bo forum się rozjeżdża.

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 18:45

Jednak pozostanę przy podlewaniu

.....
A mam jeszcze pytanie odnośnie jednego ze storczyków, tego żółtego o dużych kwiatach. On rośnie w mchu jakimś i nie podobają mi się jego korzenie, a najbardziej mnie martwi to, że nowy pęd nic nie urósł od kilku miesięcy....Dalej wygląda tak jak na pierwszej stronie mojego wątku(fioletowy zawiązał jużpąki). Może powinnam go przesadzic?

Wanda · Post » 23 cze 2008, o 18:56

Platynko, jestem w szoku! Moja sąsiadka swojego zalała częstym podlewaniem i musiałam robić operacje pokazową z wymianą podłoża. 3/4 korzeni mu zgniło. A twoje cuda stoją w wodzie i nic!
Niesamowite!

platynka80 · Post » 23 cze 2008, o 18:58

mi się wydaje,że woda nasiąka od dołu tylko trochę do góry, na pewno nie dochodzi wysoko... one są mądre ;)

Aankaa · Post » 23 cze 2008, o 19:52

Wracając do mojego pytania o żółtego storczyka.....Popatrzcie - to jest zdjęcie z kwietnia .....Widoczny pęd nie urósł ani na milimetr....Jaki może być powód?

Obrazek

Aankaa · Post » 24 cze 2008, o 09:00

Dziewczyny..... co sądzicie o braku oznak życia tego pędu?

x_o-n · Post » 24 cze 2008, o 10:26

Aniu, mi się wydaje że to chwilowe. U mnie w dwóch storczykach jest podobnie, coś zaczęło wychodzić tak z miesiąc temu i teraz stop. Nic się nie dzieje. Stanęło i nie drgnie.

renata75 · Post » 24 cze 2008, o 11:22

Aniu ja w mojej miniaturce mam to samo,w zimie wypusciła pęd kwiatowy i gdy miał 1cm został zaczarowany stał w miejscu aż padł.Teraz na wiosnę puscił mi dwa pędy kwiatowe jeden ładnie rósł ,ale mój kotek go odgryzł ,a drugi pęd stoi w miejscu.Zastanawiam sie jaka jest tego przyczyna.
Pozdrawiam