Mediolobiwki i reszta chwastów - czarny

[nyskadu]

Nowości fajowe, a że pewnie jakieś tam kundelki, to tylko urozmaicą Twoją kolekcję w której już mnóstwo literek, numerków w końcu nie samymi "firmowymi" człowiek żyje

[czarny]

A ja wciąż bez wysiewu bo... nie mam do czego siać. Przygotowany piach jakoś zaczął mi walić cementem/klejem/czyms budowlanym i boje się do niego siać, żeby nie popaliło korzeni. Normalnie chyba pójde do zoologicznego i kupię żwir akwarystyczny za milion dolarów amerykańskich kilogram @#@!$# !!!

[Rejden]

Wiem co masz na myśli... ostatnio wywaliłem wiadro piachu, bo jakieś takie dziwne szare granulki w nim były.
Niby piasek z kopalni, ale coś chyba na aucie go zanieczyściło.
Lepiej uważać bo szkoda nasion, czy roślin.

[banditoo]

a tam odrazu do zoologa, idz do jakiegos kamieniarskiego tam jest tani jak barszcz, ja place 40gr za kilogram

[arbores]

A ja za 10 kg drobnego,płukanego żwirku w kopalni piasku Kotlarnia zapłaciłem coś 3,40 zł. Oczywiście pani w zoologicznym powiedziała mi że wszystkie rybki w akwarium mi po tym pozdychają, bo nie jest to super żwirek od nich po 6 zł za pół kilo ale po trzech miesiącach wciąż jest wszystko ok Też będę musiał pobawić sie w siewy

[banditoo]

pani w zoologicznym za duzo pije, oczywiście że trzeba go przepłukać do akwarium bo będzie mętna woda ale ten z akwarystycznego też wypada. W porządnym kamieniarskim dostaniesz praktycznie wszystko i w każdej mozliwej wielkości, co nie zmienia faktu że kupuję w akwarystcznym bo mam lenia żeby podjechać po większą ilość, ale na wiosnę obiecałem sobie wiekszy zakup bo zostalo mi tylko ok 30kg drobnego bazaltu

[chaveiro]

Co do żwirku z akwarystycznego to wręcz trzeba go wypłukać, jest w takich paczkach sporo "miału" tak drobnego piasku, że nie widać granulacji tylko woda zmienia kolorek. Co do cen to fakt kosztuje dość drogo od 4-6 zł za 2 kg, ale są też opcje jeżeli ma się znajomego, który jeździ na giełdy zoologiczno-akwarystyczne można taka paczkę 2 kg dostać za 1,2 zł więc różnica spora, tylko że na giełdach są "palety" po 10 paczek (jedna granulacja), ja w tym roku zaznajomiłem się z osobą, która jeździ na giełdy i pracuje w zoologicznym i ugadałem z nim, że będę brał po 2-3 paczki (granulacja taka jak mi potrzebna) później się rozliczymy, a on sobie na sklep zakupi "paletę" i będzie wszystko ok.

[czarny]

Niestety u nas już za bardzo nie ma kopalni, jak U Was za granicą ;P No i jakby ten żwir z zoologicznego to pochodził z... Skąd wg tej pani jest żwir akwarystyczny w ogóle, skoro on jest lepszy od tego no, z Ziemii? A piach zawsze kupowałem super gruby, prosto od matki natury, a tu teraz taka partia się trafiła. Dziś zakupy cotygodniowe, więc się i piach/żwir kupi w akwarystycznym, żeby już pewność była, bo je się ile będzie kosztować. I może się uda wysiać te parę nasion. I mieć już (prawie) wszystko z mediolobiwek. A przynajmniej będę wiedział ile kasy trza na nasiona medio w przyszłym roku. Bo jak super mało to może jakieś ajlosterki, sulki bądź turbiniaczki się trafią...

[mCm86]

Poniżej efekt dzisiejszej chandry. Nie wiem na co mi to i po co mi to i co to :/

Powiem Ci Czarny, że jak patrzę na te Twoje zakupy i czytam "nie wiem na co mi to i po co mi to i co to" to normalnie robię wielkie oczy takie o Masz teraz u siebie dużo nowych roślinek, które BARDZO chętnie miałbym u siebie Ja Ci tu zazdroszczę a Ty narzekasz "po co mi to?"... No kur... Nie ma sprawiedliwości na tym świecie
Ból kupowania żwirku w zoologicznym niestety znam. Sam zaopatruję się w niego właśnie w takich sklepach a wcale tanio to nie wychodzi. Do kamieniarskiego niestety mam nie po drodze. Przesadzają z tymi cenami. W końcu to tylko trochę kamyków

[czarny]

No sprawiedliwości nie ma, to fakt :]

W dodatku już koniec lutego, a ja wciąż bez wysiewu, bo żwirki w sklepie były tylko jakieś z białej skałki, a nie kwarcowe (w takich ryby żyją?). Dziś już desperacja, będę jeździł do skutku.

W międzyczasie zwiedziłem ogród po roztopnieniu sie śniegu. Wiosny póki co brak, ale cykłem foto opucyjek.

[nyskadu]

Skalniaczek? Kwitły Ci już?

[czarny]

Niet, bo długo tam nie siedzą i się nie ukorzeniły porządznie. Druga sprawa, że w tym roku robimy elewacje, więc na czas remontu trza je będzie wyjąć, żeby a) robotnicy nie uszkodzili opuncji b) opuncje nie uszkodziły robotników.

[czarny]

I dokonało się! Wreszcie! Jak wzejdzie wszystko będzie prawie wszystko! Acz tak naprawdę z tych blisko 100 porcji potrzebuje przynajmniej 3 siewki M. albidulki (kilka porcji z różnymi numerkami), M. einsteinii z Santa Rosa de Tastil (kilka porcji MN 214 i LF 167, to już 4 podejście, jak się nie uda trzeba będzie męczyć Tomka o te z numerkami TB ), M. huasiensis WR 313 (kilka porcji z 2 różnych źródeł), M malochii (kilka porcji z różnymi numerkami), steinmanni v. tuberculata (kilka porcji z różnymi numerkami), WR 163, WR 752 i WR 794 (wszystkie po kilka porcji). Czyli tak naprawdę potrzebuje 8 pozycji po przynajmniej 3 siewki, a starałem się zdywesyfikować źródła albo zamówić ilości hurtowe. Reszta to zakupiona przy okazji, bo nie wypada zamawiać poniżej 100pln ;P. Skiełkują to fajno, nie to nie będę płakać.

Uda się? Bo jak się uda to w przyszłym roku może coś innego posieje :]

[hen_s]

Co się ma nie udać. Nie pierwszyzna przecież.

A co do ewentualnych nadwyżek...
Myślę, że chętni do przygarnięcia sierotek się zawsze znajdą.
Ot, choćby ja już ustawiam się na początku kolejki.

[Rejden]

Po jakim czasie będziesz pikował?