Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Ach, tylko pozazdrościć!!! prześlicznie. Parę motywów nawet znajomych :D
Tylko co to za budowla na 15 zdjęciu? :wink: No bo chyba nie wędzarnia?
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
karolaipiotr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 5 lut 2009, o 20:29
Lokalizacja: Malbork

Post »

Gosiu nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale robią tam węgiel drzewny. Można trafić po zapachu:-)
Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

To teraz już wiem gdzie robią węgiel drzewny :lol:
Jeszcze raz powtórzę, że zazdroszczę Ci tego urlopu w Bieszczadach. Kiedy tylko moglismy, jechaliśmy nawet na jeden dzień połazić po górkach. Zawsze wracałam pozytywnie naładowana energią i mogłam stawiać czoła kolejnemu tygodniowi.
Nie wiem dlaczego, ale Bieszczady zawsze działały na mnie energetyzująco. Nad morzem np. tylko odpoczywałam - po powrocie byłam leniwa, w wysokich górach - sapałam, pociłam - i wracałam fizycznie przyjemnie zmęczona, ale Bieszczady, Magura = po każdym powrocie czułam, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych ...

A Twoje odczucia?
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
karolaipiotr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 5 lut 2009, o 20:29
Lokalizacja: Malbork

Post »

Gosiu czujemy bardzo podobnie. My mamy morze blisko( z 50 km), ale to nie to. Morze dla mnie jest wszędzie takie samo, a góry- każde spojrzenie ukazuje coś nowego. Poza tym zmęczenie , o którym piszesz, faktycznie jest jakieś takie " wyjątkowe". Czasem szliśmy to myślałam, że zaraz skonam, bo nie dam rady zrobić już ani kroku, ale jak już sie jest na szczycie to to wszystko jest nie ważne, tak jest tam cudownie.I choć by nie wiem jakie to było meczące i jak bardzo potem wszystko bolało to nic , bo chcesz tam wrócić i dalej wędrować mimo wszystkiego. Mi udało zapomnieć się o wszystkim, a myślałam,że to nie możliwe. Tam po prostu szłam i nic więcej się nie liczyło, żeby tylko dotrzeć do celu , a wszystkie problemy, troski były gdzieś daleko. Marzę o tym ,żeby tam wrócić, choćby na chwilę, Ale to tak daleko od nas :cry:
Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
cx

Post »

Cześć.
To super że łyknęłaś Beszczady.Ten piec w którym wyrabia się węgiel drzewny to kiedyś był jakby kopiec ziemi pod którą tliło się drewno-mielesz a dziś to retorty.

Przyznasz rację,że gdybyś na górę X ,z pięknymi widokami ,wjechała jakąś kolejką czy innym wyciągiem to widoki byłyby prawie takie same........ale jak w reklamie ,to PRAWIE ,robi ogromną różnicę?
Fajnie jest wędrować mając piękne widoki cały czas,ale chyba najbardziej niesamowite jest ujrzenie obłędnej panoramy po żmudnym podejściu doliną z której nie ma panoramy i dopiero jak wejdziemy na przełęcz.......wtedy odlot.....eeech.

A co do morza to się nie zgadzam,no chyba że ktoś jedzie i leży plackiem cały dzień na plaży,to tak.Z resztą podobnie jak kto jedzie nad morza popołudniowe i ma taki plan:hotel plaża,basen,hotel-wtedy to rybka czy to Kreta czy inny Mauritius.

Pozdrawiam,Krzyś.
Awatar użytkownika
karolaipiotr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 5 lut 2009, o 20:29
Lokalizacja: Malbork

Post »

Krzysiu masz rację , co do wjeżdżania na górę- to nie to samo , jak się czuje pot na plecach i widzi te cuda wtedy nabiera to mocy :D
A co do morza , to jak się jeździ np. do Stegny to tam tylko rybka i leżeć , no plus spacer po plaży. I chodziło mi o takie " wypoczynkowe" morze, ale oczywiście można przejść klifowy brzeg w okolicach Gdyni i widoki niesamowite i zmęczyć też się można. Albo tak jak jeździmy zbierać bursztyny przy ujściu Wisły do Zatoki w Mikoszewie, naprawdę kawał trzeba iść pięknym , choć zarośniętym brzegiem( ale jaka roślinność :roll: ), ale potem i widoki i przyjemność zbierania :D Choć ja i tak będę wolała góry, bo morze tak blisko,a w góry to po drodze można kawał Polski zobaczyć :lol:
Krzysiu a może znasz jakieś ciekawe miejsca nad morzem, które warto zobaczyć?Pozdrawiam serdecznie :D
Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re:

Post »

karolaipiotr pisze:Gosiu nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale robią tam węgiel drzewny. Można trafić po zapachu:-)
Bieszczadzki wypał:)
Duże skupisku w okolicy Tarnawy i Mucznego (pd.-wsch. "cypel" Polski)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Post »

Podepnę się pod temat. W tym roku planujemy wakacje z psem. Ponieważ nigdy jeszcze nie byliśmy w Bieszczadach pomyśleliśmy by uderzyć w tym kierunku. MUSIMY mieć wodę, bo psiak kocha się taplać, a chcemy, żeby był zadowolony z tej wyprawy.
Z kolei ja jestem leniwa i nie zamierzam gotować niczego poza wodą na kawę do śniadania :) Miejscowość musi więc być na tyle duża, by były tam restauracyjki. Jedzenie swojskie w typie pierogów, golonki i ryb będzie rewelacją.

Każda rada będzie cenna.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Post »

Pewnie będzie tyle polecanych miejsc , ilu miłośników Bieszczad...
Ja polecam miejsce , gdzie zatrzymywaliśmy się już dwukrotnie - pięknie położone , niekrepujące zarówno dla dwojga jak i dla większej ekipy,przyjazne dzieciom i zwierzakom, z bezpiecznym parkingiem, z możliwością wykupienia smacznych posiłków lub bez nich (bo na bieszczadzkich szlakach i w okolicznych miejscowościach działa w sezonie kilka całkiem fajnych knajpek). Dogodne położenie - Przysłup tuż obok Wetliny, niemal w centrum Pętli Bieszczadzkiej.Stąd niedaleko i do Ustrzyk i do Cisnej i na szlaki na Wetlińską , Caryńską , Szeroki Wierch i Halicz...

Poniżej kilka zdjęć :

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I namiary : http://www.brzeziniak.pl
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Post »

Dziękuję. Miejskie i okolica godna zastanowienia się !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Post »

Jest dużo gospodarstw agroturystycznych, są takie które mają do zaoferowania jazdę konno..., to zależy czy chcesz pobyć bliżej natury na luzie w kameralnym klimacie czy wśród rzeszy innych, najlepiej, to szukać coś pomiędzy Krosnem, a Ustrzykami, bo warto zwiedzić Krosno i jego zabytki,ruiny zamku w Odrzykoniu, to tu był właśnie ten spór graniczny, o którym Fredro w Zemście napisał, w Sanoku jest piękny skansen budownictwa ludowego, muzeum - zamek z piękną kolekcją ikon i obrazów Beksińskiego, jest rzeka Osława, San, mnóstwo zabytkowych Cerkwi, tatarskie kurhany, sam Przemyśl i okolice - w Bolestraszycach arboretum i niedaleko Twierdza Przemyśl i na Kalwarii Pacławskiej Sanktuarium Maryjne, tam jest rzeka Wiar, jest to już na granicy z Ukrainą...nie wiem, co Was interesuje i czy planujecie wypady autem i na jak długo...Wszędzie jest sporo do obejrzenia...
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Wakacje w Bieszczadach , gdzie najlepiej?

Post »

Z psem do parku nie wejdziesz, czyli połoniny odpadają. Poza BPN można, ale bywają żmije. Siedlisko Brzeziniak w Przysłupie, oraz Biesisko może być, ale tanio tam raczej nie jest. Możesz zjeść na końcu bieszczadzkiej kolejki świeżego pstrąga, a nawet złowić go samemu np.w Krzywym. Najlepszą moim zdaniem miejscówką jest Solina do zabijania czasu bez chodzenia po górach i Polańczyk. Są tam restauracje, bary, przystań statków, latem koncerty, tysiące dobrych kwater, karuzele i inne bajery, a pies może się taplać z zalewie. Dobre miejsce wypadowe do zwiedzania okolicy jeziora solińskiego i myczkowskiego, oraz na południe w Bieszczady Wysokie.
Poniżej już atrakcji raczej a'la Polańczyk nie ma. Są za to połoniny.
W Bieszczady jedzie się raz. Potem tylko powraca.
Byłem tam 4 razy, chociaż to od domu 650 km.
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”