Graziu , pewnie też już po Twojej zimie.
Ja też zarzekam się , że na razie nić nie kupię , ale ..... Mam także plany przesadzanie , w sezon pewnie i tak nie zrobię , za dużo już tego mam.
To pewnie jakieś tajemne moce na FO działają - juz się zaniepokoiłam - ostatnio zamiast wrzucic post w wątku maski wysłałam komus na pw - nie wiem co się ze mna dzieje - starość już chyba .
Grażynko bardzo jesteś zapracowana i ciągle nowe pomysły.Ja jeszcze dłubię aniołki bo mam zapotrzebowanie i generalnie przerzuciłam się na druty produkuję skarpety może nareszcie pozbędę się resztek włóczki która aby robi bałagan w workach.
Zima trzyma i nie chce odpuścić....a ten lód na gałęziach niesamowicie to wygląda ale przyjemne to to nie jest
Ptaszkom sypie teraz 2x dnia....i mało głodomory jedne....a tak śmiecą że tam pod karmnikiem to mi łan słonecznika na wiosnę wykiełkuje
Wróbel też zwierzę Przechlapane mają zwierzaki, nawet tak duże jak sarny ciężko mają. A co mówić o takich ''kurduplach''. Gdzie to co znajdzie. Teraz stogów nawet nie ma , słoma na palenie idzie. Dość mam zimy.