Witaj Tomku , miło znów cie witać w mych chryzantemowych progach .
sweety,dorcia7 dziewczyny poradzą sobie ,taka zima z pierzynka to prawdziwy rarytas , ostatnio jak spadł śnieg było u mnie - 15 przez kilka dni , potem wszystko stopniało a maleństwa od korzeni jak były zielone przed mrozem i snieg tak po roztopach nadal ładnie wyglądały .
Najgorszy dla chryzantem jest mróz , susza i brak śniegu , jeszcze trudny okres w marcu i kwietniu gdy przyjdą ciepłe dni , a za kilka znów wróci zima z mrozem bez śniegu, gdy obudzą się do życia , ale myślę ,że poprzednia zima sie nie powtórzy.
babciu- juz jesteśmy w domu i najważniejsze ,że zdrowe , ten długi pobyt w szpitalu nas wykończył .Zapasem wiosna kwiaty będą budzić się do życia i wszystko pójdzie w zapomnienie i to nas cieszy .
