Gosia i róże

Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25225
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Gosia i róże

Post »

Gosiu, a czym Ty dezynfekujesz swój sekator?
Czy robisz to po cięciu każdej róży?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Majka - te róże są bardzo ładne, jak będziecie miały gdzie je przechować to od 18 stycznia ma być cieplej i w razie czego mogę wysłać je. Perle d'Amour ładnie wygląda, moja Miss Leda też jest duża i ma wypełnione pędy - pierwsza jaką dostałam to nie wyglądała optymistycznie i padła. Później zrobię zdjęcia sadzonek i zamieszczę na Rosie.
Gosia - zawsze mam dodatkowe butelki denaturatu do odkażania. Mam róże ze szkółki naszej gdzie na nowych sadzonkach miałam guzy - nie chce ryzykować że ta sytuacja się powtórzy. W przypadku skażenia zbyt dużo róż byłoby do wykopania. Dodatkowo podczas cięcia możesz przenieść choroby z jednego krzewu na drugi - dlatego po cięciu całego krzewu należy wykonać odkażanie sekatora. A rany po cięciu najlepiej zasmarować - są miejscem gdzie patogeny mogą łatwo wnikać. Druga ważna sprawa to oprysk miedzianem - pomaga w walce z chorobami.
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Gosia i róże

Post »

Przepraszam, ze się tak wtrącam w trakcie dyskusji. :oops:
Gosiu, mam pytanie dotyczące twoich róż historycznych, a przede wszystkim:

Fantin Latour - czy choruje?
Queen of the Musk ? czy ma w ogóle jakieś wady ;) Mrozoodporność ma wystarczającą według HMF a jak jest w rzeczywistości?
Mrs Paul - jak przetrzymuje zimę i czy ładnie powtarza?
May Queen ? dobrze Ci zimuje, jaką ma teraz wysokość?
Trigintipetala ? w którymś z dawnych postów zastanawiałaś się nad zakupem Ispahan, lepszy Kazanlik jednak? Jest sens inwestować jednocześnie w Ispahan, Kazanlik i Gloire de Guilan czy wszystkich będzie boleć głowa od zapachu?
Która z Twoich alb sprawuje się najlepiej, a której drugi raz już byś nie kupiła? Mme Legras de St Germain ? czy lepsza od Mme Plantier (to chyba tendencyjne pytanie)? Pompon Blanc Parfait ? czy długo kwitnie?
Kwiaty z których białych historycznych najmniej cierpią podczas deszczu?
Twoje trzy najlepsze historyczne to...
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Zawsze pytać możesz - niestety nad odpowiedzią muszę się chwilę zastanowić.
Do wieczora spróbuje coś napisać.
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Gosia i róże

Post »

Nie ma pośpiechu, dziś przecież niedziela, a ja cię bezwstydnie napastuję. Dziękuję z góry :D
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

No dobrze - zastanowiłam się i mogę odpowiedzieć:
- Fantin Latour u mnie w sezonie chorował - pierwsze plamki miałam w sierpniu, nie było ich dużo.
- Queen of the Musk - dla mnie nie ma wad, ciągłe kwitnienie to jest to co on potrafi najlepiej choć mało go pokazywałam w wątku, u mnie jednak ma niski wzrost i dlatego myślę o przesadzeniu go. Co do mrozoodporności - u mnie nie przemarza.
- Trigintipetala - lub Ispahan - krótko mówiąc ten drugi ma kwiaty podobne do Cartiera ale kwitnie raz (przyznam się - Sip nie miał już tej róży inaczej miałabym oba) Nie pisz o zapachu ale zastanów się czy będziesz mieć tyle miejsca pod róże, jeśli tak to je kup. Intensywność zapachu można dawkować - im więcej słońca tym większy zapach, niektóre róże pachną mocno w określonych porach dnia - np w południe. poza tym jeśli róża kwitnie raz to będziesz cieszyć się zapachem przez krótki czas, a potem przez resztę sezonu będziesz za tym zapachem tęsknić.
- Mrs Paul - tu nie odpowiem bo ta róża jest ze mną pierwszy sezon i nie kwitła. Na razie z nią jest wszystko w porządku.
- May Queen - w pierwszym roku miała już 250 cm wysokości, typowa liana. Będzie potrzebować dużej konstrukcji - ma dobry wigor, jej odporność na mróz też jest duża, na helpie podają 4 strefę. Teraz zimuje na ziemi, jest na całości zielona, nawet już ruszyła.
- Nie mogę porównać ze sobą alb - Mme Plantier - mam już kilka lat, to duży krzew kwitnący na biało, Mme Legras jest biało-kremowa. Pompon Blanc Parfait - kwitnie ponad 3 tygodnie jak reszta róż. Ogólnie mogę powiedzieć - nie chciałabym nigdy pozbyć się alb z ogrodu, to najlepsza grupa róż historycznych.
Zasada co do deszczu - jeśli róża kwitnie to deszcz jej nie szkodzi, jeśli dopiero zaczyna kwitnienie i zaczyna padać to zawsze będzie do obcięcia.
Trzy najlepsze historyczne - Louise Odier, Trigintipatala, Celeste.

Jeśli chodzi o odporność na mróz, u mnie zawsze jest ciepło, zwykle róże nie marzną mi dużo. Dopiero po mrozach będę mogła ocenić czy tył działki z pełnym, mocnym naświetleniem jest dobrym pomysłem.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Gosia i róże

Post »

;:180 Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź. Dużo mi pomogłaś.
Zatem kupię te trzy damascenki - na razie mam miejsce i na początek chcę zacząć od róż wielkogabarytowych, bo potem miejsce pod nie trudniej będzie znaleźć, no i krzewy zaczną rosnąć już od tego roku :D Postawię też na alby, najwyżej będzie mniej burbońskich czy galijek, ale te chyba często można wsadzić do donicy z racji mniejszego wzrostu.
U mnie decydujące kryterium przy wyborze krzewu to temperatura (góry Masyw Śnieżnika) - jakkolwiek w zimie zawsze jest puchowa kołderka, to na wiosnę są te zabójcze zimowe przymrozki i upiorne przenikające do szpiku kości i urywające głowę mroźne wiatry ze wschodu. No i deszcze. Ale kocham to mimo wszystko ;:167
I tak sobie myślę, że angielki to będę tylko podziwiać, np . u ciebie w ogrodzie.
Jeszcze raz wielkie dzięki, i ostrzegam, że pewnie jeszcze zgłoszę się do ciebie po poradę, tymczasem będę podziwiać twoje róże...
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Zapraszam - ja dzielę się informacjami, jak wiem to zawsze coś podpowiem. :wink:
Dziś nas zasypało śniegiem więc sięgnęłam do archiwum po następną róże:

York & Lancaster
jest to róża damasceńska, typowa variegatka - normalnie powinna mieć kwiaty białe i różowe ale u mnie kwiaty były różowe, różowe w białe pasy. Niestety - więcej było kwiatów kolorze różowym niż paskowane. Było to jej pierwsze kwitnienie, pierwsze jej zdjęcia mam z 2010 roku, w zeszłym roku też wycięłam jej rozłogi - zapomniałam wsadzić więc nie dowiem się co to była za róża. Liczę że skoro już raz próbowała pójść sobie to na pewno rozłogi jeszcze się pojawią.
Zdjęcie krzewu z 2010 roku:

Obrazek

pęd:

Obrazek

krzew z kwiatami:

Obrazek

pąki:

Obrazek

Obrazek

Kwiaty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Róża jest bardzo podobna do odmiany Trigintipetala. Kwitnie bardzo obficie tylko raz, zobaczymy co pokaże w czerwcu.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Następna piżmówka
Queen of the Musks
u mnie niska do 60 cm, dość szeroka - do metra. W czerwcu miałam bardzo dużo kwiatów ale przyszła sarna i część kwiatów została zjedzona. Kwitnie na dużych długopędach - może mieć nawet 30 kwiatów. Kwiaty są drobne ale w wesołym różowym kolorze, zamykają się na noc, zwykle bledną i pachną. Na pędach są widoczne czerwone kolce.
Tak wygląda krzaczek wiosną:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kwiaty

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczęście Queen powtarza kwitnienie, kwitła nieprzerwanie do mrozów. U mnie jest jedną z najciekawszych róż piżmowych - mam jeszcze Robin Hooda i Mozarta.
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Gosia i róże

Post »

Przy tak pretensjonalnej :roll: nazwie QM wygląda bardzo wdzięcznie i niebanalnie. Do schrupania. Czy śmieci, czy też kwiaty zasychają na pędach?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Gosia i róże

Post »

Mnie też bardzo się podoba.
Mam ją nawet zapisaną, ale jeszcze musi poczekać aż inne się zadomowią.
Śliczne są te czerwone pączusie w kontraście z wybielonymi kwiatami.
A zimowałaś ją już wcześniej czy to będzie jej pierwsza zima ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Gosia i róże

Post »

Ale cukiereczek,już zapisana.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gosia i róże

Post »

Viola - śmieci - na ostatnim zdjęciu widać płatki pod krzewem.
Grażynko - to 3 zima, dobrze sobie radzi. Ma co prawda brązowe pędy ale wiosną rusza, zmienia kolor wiosną na zielony.
Alicja - cukiereczek jest dostępny u Sipa i Schultheisa. Ja swój mam od Sipa.
Jeszcze zdjęcia - pęd z pąkami:

Obrazek

potem wydarzyła się katastrofa - pędy objadła sarna, wybierała pąki kwiatowe:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Gosia i róże

Post »

Zatem nie tylko ładna, ale i smaczna być musi.
Dobrze, że już masz ogrodzone róże, teraz możesz spać spokojnie.
Grażyna.
kogro-linki
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Gosia i róże

Post »

Gosiu jak tu planować nasadzenia. U Ciebie ona w 3 sezonie 60 cm, Sch. podaje powyżej 150 cm a HMF 250 cm ;:218 Tak wolno rośnie ?
Pozdrawiam
Ewa
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”