Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
No no tylko patrzyć jak będziesz fotografował czerwone pomidorki czego Ci z całego serca życzę
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Nie dziękuję
Wszystko wyjaśni się za jakiś miesiąc, okaże się czy będą miały chęć kwitnąć.
A jak Twoje maluchy forumowicz?
Wszystko wyjaśni się za jakiś miesiąc, okaże się czy będą miały chęć kwitnąć.
A jak Twoje maluchy forumowicz?
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
w zimie w domu można uprawiać agawę, a jak się znudzi to można ją przedestylować.
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Lepiej nie pytać. Nie wytrzymały tego, co ja już przez przeszło 30 lat wytrzymuję. Małżeństwa z blondynką.Suppa pisze:A jak Twoje maluchy forumowicz?
Nie powiedziałem żonie, że pomidor jest wrażliwy na mróz
Posiałem na nowo
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Otworzyła okno? Czy wystawiła na balkon w celu hartowania Tak na marginesie też jestem blondynką dlatego zamęczam Cię pytaniami, ale widzę że chyba jesteś do tego przyzwyczajonyNie powiedziałem żonie, że pomidor jest wrażliwy na mróz
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
perdi
Co te pomidory przeszły ?
Mózg staje w poprzek
Najpierw zaatakowały je ziemiórki, jak już wydawało się, że się z nimi uporałem, to żona postanowiła mi zrobić dobrze i przewietrzyć mi pokój pod moją nieobecność. Powietrze o temperaturze - 8 * C z uchylonego okna dopełniło dzieła zniszczenia. Ale nie powiem, w jakimś tam stopniu te pomidorki przyczyniły się do pogłębienia doświadczeń przydatnych przy uprawie rozsad. Choćby sprawa ziemiórek. Zaimportowałem je z gotowym podłożem, które okazało się być z niesprzedanych zapasów ubiegłej wiosny . Przestrzegałem przed używaniem starego podłoża i sam wpadłem w te sidła. Ale zostałem wprowadzony w błąd przez kierowniczkę sklepu/ o kolorze włosów już nie wspomnę/. Prawdy dowiedziałem się od znajomego prowadzącego stoisko ogrodnicze, no i nie wypadało mi robić rabanu, bo chłopak miałby przechlapane.
Co te pomidory przeszły ?
Mózg staje w poprzek
Najpierw zaatakowały je ziemiórki, jak już wydawało się, że się z nimi uporałem, to żona postanowiła mi zrobić dobrze i przewietrzyć mi pokój pod moją nieobecność. Powietrze o temperaturze - 8 * C z uchylonego okna dopełniło dzieła zniszczenia. Ale nie powiem, w jakimś tam stopniu te pomidorki przyczyniły się do pogłębienia doświadczeń przydatnych przy uprawie rozsad. Choćby sprawa ziemiórek. Zaimportowałem je z gotowym podłożem, które okazało się być z niesprzedanych zapasów ubiegłej wiosny . Przestrzegałem przed używaniem starego podłoża i sam wpadłem w te sidła. Ale zostałem wprowadzony w błąd przez kierowniczkę sklepu/ o kolorze włosów już nie wspomnę/. Prawdy dowiedziałem się od znajomego prowadzącego stoisko ogrodnicze, no i nie wypadało mi robić rabanu, bo chłopak miałby przechlapane.
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
To widzisz "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" A jako blondynka zadam pytanie. Czy pomoidory róznych odmian rosnące koło siebie zapylane przez pszczółki nie pomieszają swoich cech ?
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Pszczółki są pomidorom niepotrzebne ponieważ pomidory są samopylne a ponadto kwiaty ich nie wytwarzają nektaru. Poza tym budowa kwiatu jest taka, że nawet gdyby nektar był i tak pszczoły nie miałyby dostępu do dna kwiatowego. Niektórzy tu twierdzili, że pszczoły i tak siadają na kwiatach pomidorów. Jak żyję nie widziałem u siebie pszczoły na pomidorach. Trzmiele- owszem, bywały. Trzmieli używa sie też w uprawach pod osłonami, ale ich rola zapylająca polega na przenoszeniu na kwiat wibracji jakie nadają ich skrzydłom mięśnie poruszające nimi . Dzięki temu pyłek osypuje się na znamię słupka powodując zapylenie kwiatu.
Do zapylenia obcym pyłkiem, już to przeniesionym przez owady, już to przez wiatr ,dochodzi wtedy, gdy kwiat ma defekt budowy tj nieosłonięty słupek. Najczęściej ma to miejsce w kwiatach staśmionych dlatego z owoców pochodzących z takich kwiatów/ zniekształconych owoców/ nie należy zbierać nasion.
Do zapylenia obcym pyłkiem, już to przeniesionym przez owady, już to przez wiatr ,dochodzi wtedy, gdy kwiat ma defekt budowy tj nieosłonięty słupek. Najczęściej ma to miejsce w kwiatach staśmionych dlatego z owoców pochodzących z takich kwiatów/ zniekształconych owoców/ nie należy zbierać nasion.
- leniawka
- 500p
- Posty: 507
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Witajcie
po chwilowej przerwie wreszcie będę regularnie na forum.
planuję też wysiać koktajlówki, co by je do doniczek wsadzić i cieszyć się pomidorkami wcześniej niż w lipcu....mam zamiar wysiać Glaciera i mikro Toma, w zeszłym roku najwcześniej były dojrzałe - siane w połowie marca, jedzone w połowie lipca, może w tym roku uda się wcześniej....
po chwilowej przerwie wreszcie będę regularnie na forum.
planuję też wysiać koktajlówki, co by je do doniczek wsadzić i cieszyć się pomidorkami wcześniej niż w lipcu....mam zamiar wysiać Glaciera i mikro Toma, w zeszłym roku najwcześniej były dojrzałe - siane w połowie marca, jedzone w połowie lipca, może w tym roku uda się wcześniej....
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Dziękuję bardzo Człowiek uczy się całe życieforumowicz pisze:Pszczółki są pomidorom niepotrzebne ponieważ pomidory są samopylne a ponadto kwiaty ich nie wytwarzają nektaru. Poza tym budowa kwiatu jest taka, że nawet gdyby nektar był i tak pszczoły nie miałyby dostępu do dna kwiatowego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
forumowicz a ja się cały czas zastanawiałam jak Ci idzie uprawa. Czasami myślałam jakie one już duże są. A tu taki numer.
Nie pisałam o tym, ale ja 14. 11 też wysiałam kilka moich. Już przepikowane i ładnie rosną. Muszę wstawić fotki.
Mam jednak pytanie. Pisałeś o ziemiórkach. Ja swoje wysiałam też do ziemi do siewu kupionej w listopadzie. Po wysianiu i podlaniu po kilku dniach miałam całe mnóstwo fruwających ziemiórek. Wyłapałam je na żółte tabliczki. Jakie mogły zrobić szkody?
Nie pisałam o tym, ale ja 14. 11 też wysiałam kilka moich. Już przepikowane i ładnie rosną. Muszę wstawić fotki.
Mam jednak pytanie. Pisałeś o ziemiórkach. Ja swoje wysiałam też do ziemi do siewu kupionej w listopadzie. Po wysianiu i podlaniu po kilku dniach miałam całe mnóstwo fruwających ziemiórek. Wyłapałam je na żółte tabliczki. Jakie mogły zrobić szkody?
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Te latające muszki są nieszkodliwe. Ich larwy natomiast obżerają najdrobniejsze korzenie.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Co można uprawiać w zimie w mieszkaniu?
Może to wyjdzie, zwłaszcza z Mikro Tom, bo Glacier jest chyba gruntowy, chociaż owszem wczesny.leniawka pisze:Planuję też wysiać koktajlówki, co by je do doniczek wsadzić i cieszyć się pomidorkami wcześniej niż w lipcu....mam zamiar wysiać Glaciera i mikro Toma, w zeszłym roku najwcześniej były dojrzałe - siane w połowie marca, jedzone w połowie lipca, może w tym roku uda się wcześniej....
pozdrawiam, Gunnar