Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Witajcie Drodzy Ogrodnikowie:)
Chciałbym pokazać w skrócie mój ogród od roku 2006 do chwili obecnej. To mój pierwszy wątek więc nie denerwujcie się jeśli mi nie będzie wychodziło.
Poniższe zdjęcie to "ogród" o ile można go tak nazwać w roku 2006 w kwietniu
Jeszcze trochę postraszę widokami z wiosny 2006
Jednym słowem masakra, trzeba się było prędko brać za robotę żeby jakikolwiek ogród z tego wyszedł
Gleba jest dobra - rędzina 3 klasa ale podwórko było bardzo zapadnięte, w maju 2006 przyjechał pierwszy transport ziemi.
Jak się dobrze przyjrzeć na rozciągniętej ziemi znajduje się Psotka - mój pierwszy kot.
Za podwórkiem znajduje się sad, w późniejszych latach kilkakrotnie powiększany. W 2006 wyglądał tak
Natomiast na jesieni zabrałem się za ogród ozdobny. Właściwie w tamtym roku służył on za rozsadę roślin na kolejny rok.
Wczesną jesienią pojawiła się znikąd młoda kotka która widocznie wyczuła grila, od razu kolega nawał ją darmozjadem ale że to nie zjad a kot - tak została Darmokotem.
Na tym kończę 2006 rok, nic więcej się nie działo.
Chciałbym pokazać w skrócie mój ogród od roku 2006 do chwili obecnej. To mój pierwszy wątek więc nie denerwujcie się jeśli mi nie będzie wychodziło.
Poniższe zdjęcie to "ogród" o ile można go tak nazwać w roku 2006 w kwietniu
Jeszcze trochę postraszę widokami z wiosny 2006
Jednym słowem masakra, trzeba się było prędko brać za robotę żeby jakikolwiek ogród z tego wyszedł
Gleba jest dobra - rędzina 3 klasa ale podwórko było bardzo zapadnięte, w maju 2006 przyjechał pierwszy transport ziemi.
Jak się dobrze przyjrzeć na rozciągniętej ziemi znajduje się Psotka - mój pierwszy kot.
Za podwórkiem znajduje się sad, w późniejszych latach kilkakrotnie powiększany. W 2006 wyglądał tak
Natomiast na jesieni zabrałem się za ogród ozdobny. Właściwie w tamtym roku służył on za rozsadę roślin na kolejny rok.
Wczesną jesienią pojawiła się znikąd młoda kotka która widocznie wyczuła grila, od razu kolega nawał ją darmozjadem ale że to nie zjad a kot - tak została Darmokotem.
Na tym kończę 2006 rok, nic więcej się nie działo.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Witaj Darmokocie, czekam na następny rok
PS Psotkę widzę też.
PS Psotkę widzę też.
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
W 2007 roku wziąłem się za porządki w sadzie, Darmokot zamieszkał na stałę na posesji.
Za płotem miałem niezbyt przyjemny widok więc wykopałem z innej działki tuje żeby zrobić zimozielony żywopłot. Ogólnie to nie lubię tuj ustawionych w rządku ale zależało mi żeby jak najszybciej urosły i stworzyły ścianę.
Końcem marca znajomy podarował mi ze swojego lasu kilka drzew, m.in. modrzewia na zdjęciu. Był bardzo rachityczny i od razu spisałem go na straty,jednak jakoś dawał radę. W kwietniu musiałem na 4 miesiące wyjechać za granicę i rośliny jakoś musiały sobie radzić. Wiosną była ostra susza i kilka tuj oraz leśnych drzewek padło. Niestety po powrocie nie spotkałem już Psotki - ostatni raz była widziana 2 dni przed moim powrotem. Został tylko Darmokot. Po powrocie od razu wziąłem się za robotę - powstała pierwsza rabata o ile można to coś nazwać rabatą.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie drzewa w sadzie - śliwy obrodziły jak głupie:)
Za płotem miałem niezbyt przyjemny widok więc wykopałem z innej działki tuje żeby zrobić zimozielony żywopłot. Ogólnie to nie lubię tuj ustawionych w rządku ale zależało mi żeby jak najszybciej urosły i stworzyły ścianę.
Końcem marca znajomy podarował mi ze swojego lasu kilka drzew, m.in. modrzewia na zdjęciu. Był bardzo rachityczny i od razu spisałem go na straty,jednak jakoś dawał radę. W kwietniu musiałem na 4 miesiące wyjechać za granicę i rośliny jakoś musiały sobie radzić. Wiosną była ostra susza i kilka tuj oraz leśnych drzewek padło. Niestety po powrocie nie spotkałem już Psotki - ostatni raz była widziana 2 dni przed moim powrotem. Został tylko Darmokot. Po powrocie od razu wziąłem się za robotę - powstała pierwsza rabata o ile można to coś nazwać rabatą.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie drzewa w sadzie - śliwy obrodziły jak głupie:)
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Beatrice masz świetny wzrok
W sierpniu wybrałem się do pobliskiej szkółki roślin ozdobnych - zakupiłem platana, tulipanowca, miłorzęba, wierzbę Hakuro nishiki, kostrzewy, jodłę koreańską i jeszcze trochę roślin. Rabata powoli zaczęła się powiększać:
I po kolejnych 10 dniach:
Rabata rosła i rosła...
I wzbogacała się o nowe rośliny, które razem tworzyły chaos ale co tam, ważne żeby się poprzyjmowały później można się głowić gdzie je powsadzać
W sierpniu wybrałem się do pobliskiej szkółki roślin ozdobnych - zakupiłem platana, tulipanowca, miłorzęba, wierzbę Hakuro nishiki, kostrzewy, jodłę koreańską i jeszcze trochę roślin. Rabata powoli zaczęła się powiększać:
I po kolejnych 10 dniach:
Rabata rosła i rosła...
I wzbogacała się o nowe rośliny, które razem tworzyły chaos ale co tam, ważne żeby się poprzyjmowały później można się głowić gdzie je powsadzać
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Jesienią zakwitły pierwsze ostróżki
Wzdłuż podjazdu powsadzałem żywotniki - odmiana chyba Rheingold, bardzo powoli rosnąca.
Rabaty wciąż było mi mało więc wydarłem chwastom kolejny kawałek ziemi dla tui, floksa, funkii i marcinków
Kolejny raz zamówiłem ziemię na podwyższenie podwórka - 100 ton pięknej czarnej ziemi spod stawu z wodorostami Przeleżała w kupach do maja przyszłego roku. Nastała zima...
-- 11 gru 2012, o 23:44 --
Zaczął się nowy rok 2008, zimą śniegu było mało, za to dowaliło w marcu. Jak już zaczął topnieć pomyślałem sobie żeby powiększyć sad. Końcem marca dosadziłem coś koło 35 drzewek, i poza 3 brzoskwiniami wszystko się przyjęło
Wzdłuż podjazdu powsadzałem żywotniki - odmiana chyba Rheingold, bardzo powoli rosnąca.
Rabaty wciąż było mi mało więc wydarłem chwastom kolejny kawałek ziemi dla tui, floksa, funkii i marcinków
Kolejny raz zamówiłem ziemię na podwyższenie podwórka - 100 ton pięknej czarnej ziemi spod stawu z wodorostami Przeleżała w kupach do maja przyszłego roku. Nastała zima...
-- 11 gru 2012, o 23:44 --
Zaczął się nowy rok 2008, zimą śniegu było mało, za to dowaliło w marcu. Jak już zaczął topnieć pomyślałem sobie żeby powiększyć sad. Końcem marca dosadziłem coś koło 35 drzewek, i poza 3 brzoskwiniami wszystko się przyjęło
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Haha, powiększyłam zdjęcie na fotosiku, bo wcześniej Psotki nie widziałam
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Rok 2008 zapowiadał się bogato jeśli chodzi o owoce - drzewa pięknie kwitły, jak nigdy dotąd.
W pobliskiej szkółce zrobiłem wiosenne zakupy - ogród wzbogacił się o tawułki, cyprysik nutkajski, derenia,brzozę omszoną 'Aurea' (która niedługo padła), pigwowca i goryczkę
W maju kwitnienie rozpoczęły żurawki, orliki, laki i inne kwiatki a Darmokot zapodział się gdzieś na 3 miesiące
W tylnej części podwórka założyłem trawnik
Czereśnie w tym roku zaowocowały bardzo obficie
Poza czereśniami rok również podpasował ostróżkom, choć to jeszcze nic w porównaniu co się będzie działo za kilka lat
Czereśni ciąg dalszy - nawet Gadzior się nimi zajadał
W pobliskiej szkółce zrobiłem wiosenne zakupy - ogród wzbogacił się o tawułki, cyprysik nutkajski, derenia,brzozę omszoną 'Aurea' (która niedługo padła), pigwowca i goryczkę
W maju kwitnienie rozpoczęły żurawki, orliki, laki i inne kwiatki a Darmokot zapodział się gdzieś na 3 miesiące
W tylnej części podwórka założyłem trawnik
Czereśnie w tym roku zaowocowały bardzo obficie
Poza czereśniami rok również podpasował ostróżkom, choć to jeszcze nic w porównaniu co się będzie działo za kilka lat
Czereśni ciąg dalszy - nawet Gadzior się nimi zajadał
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Zasiana trawa powoli zaczęła wschodzić. Czerwiec był suchy a ja nie byłem jeszcze w posiadaniu węża więc trawnik mógł liczyć tylko na łaskawość pogody
Kwiatki na rabacie radziły sobie bardzo dobrze ale chyba zaczynało być im ciasno
Więc rabatę trzeba było powiększyć
Nawet podlewać nie musiałem bo zaraz po posadzeniu przeszła potężna ulewa - spadło 36 litrów/m2
Końcem lipca powrócił Darmokot, oczywiście się wyłajdaczył i zaciążył (bo Darmokot to kocica:))
a posadzone kwiatki świetnie sobie dawały radę bo lipiec i sierpień były bardzo mokre
13 sierpnia u Darmokota nastąpiło rozwiązanie - urodziła 5 kotków, ten biały to Emilka, reszta imion nie dostała bo 2 czarne padły parę dni po porodzie a bure jak podrosły to się odemnie wyniosły
Kwiatki na rabacie radziły sobie bardzo dobrze ale chyba zaczynało być im ciasno
Więc rabatę trzeba było powiększyć
Nawet podlewać nie musiałem bo zaraz po posadzeniu przeszła potężna ulewa - spadło 36 litrów/m2
Końcem lipca powrócił Darmokot, oczywiście się wyłajdaczył i zaciążył (bo Darmokot to kocica:))
a posadzone kwiatki świetnie sobie dawały radę bo lipiec i sierpień były bardzo mokre
13 sierpnia u Darmokota nastąpiło rozwiązanie - urodziła 5 kotków, ten biały to Emilka, reszta imion nie dostała bo 2 czarne padły parę dni po porodzie a bure jak podrosły to się odemnie wyniosły
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Końcem sierpnia rabata prezentowała się całkiem dobrze
Gadziorowi tak się kwiatki spodobały, że zaczął się przystawiać do Darmokota, lecz w końcu Darmokot stracił cierpliwość, dał Gadziorowi w ucho i sobie poszedł
Jesienią dwóm jabłonkom przy podjeździe ściąłem po 1 konarze żeby tyle jabłek nie miały, pożytek z tych owoców był niewielki za to mnóstwo sprzątania
Kocięta Darmokota już podrosły i coraz bardziej podsycały ciekawość Gadziora
W grudniu przyszła siostra bliźniacza Darmokota i obydwie zajmowały się kociętami, siostra niestety znikła po 2 miesiącach , pojawiła się jeszcze w grudniu 2009 i już jej nigdy nie widziałem. Na zdjęciu siostra Darmokota jest na dole po prawej a Darmokot u góry po lewej
Na tym kończę rok 2008
Gadziorowi tak się kwiatki spodobały, że zaczął się przystawiać do Darmokota, lecz w końcu Darmokot stracił cierpliwość, dał Gadziorowi w ucho i sobie poszedł
Jesienią dwóm jabłonkom przy podjeździe ściąłem po 1 konarze żeby tyle jabłek nie miały, pożytek z tych owoców był niewielki za to mnóstwo sprzątania
Kocięta Darmokota już podrosły i coraz bardziej podsycały ciekawość Gadziora
W grudniu przyszła siostra bliźniacza Darmokota i obydwie zajmowały się kociętami, siostra niestety znikła po 2 miesiącach , pojawiła się jeszcze w grudniu 2009 i już jej nigdy nie widziałem. Na zdjęciu siostra Darmokota jest na dole po prawej a Darmokot u góry po lewej
Na tym kończę rok 2008
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Podoba mi się! Dużo roślinek i dużo kotów
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Rok 2009 nie zaczął się dobrze. Najpierw zasypało nas śniegiem,od Świąt śnieg się do marca utrzymywał. W środę popielcową Gadzior zakończył swoje życie,zmarł przez uduszenie (typowa śmierć u jamników od przerostu serca) i został pochowany pod morelą. Później nadszedł najgorszy kwiecień jaki pamiętam. Spadł tylko jeden deszcz 5 kwietnia, poza tym do 11 maja nie spadła nawet jedna kropla. Jakby tego był mało końcem kwietnia ścięli wielką czarną topolę , która rosła jakieś 2,5 km ode mnie i bardzo chciałem sobie zrobić z niej sadzonki,miała około 33 ,5 metra
Jednak 2 dni przed jej ścięciem znalazłem koło przejazdu kolejowego odrost korzeniowy od topoli ściętej 2 lata wcześniej, i wsadziłem go na końcu sadu
Topola na szczęście się przyjęła w przeciwieństwie do drzewek owocowych sadzonych w marcu,padły prawdopodobnie przez suszę i dlatego że za mocno je związałem siatką przed zającami.
W kwietniu zaczęliśmy stawiać garaż przed domem więc na podwórku zrobiło się pomieszanie z poplątaniem
Sad znów pięknie zakwitł, podobnie jak w zeszłym roku
Pomimo okropnej suszy drzewka z 2008 roku w sadzie jakoś sobie poradziły
Jak to wiosną bywa, człowiek jest pełen energii więc postawiłem sobie za cel , że pozbędę się podagrycznika rosną cego wzdłuż podjazdu
Niestety tylko mi się wydawało że się go pozbędę, on mnie bardziej lubi niż ja jego
Jeszcze kilka zdjęc z maja - kwiatkom susza kwietniowa nie zaszkodziła, poza tym w kwietniu spaliłem je nawozem a one mimo tego pięknie rosły
Jednak 2 dni przed jej ścięciem znalazłem koło przejazdu kolejowego odrost korzeniowy od topoli ściętej 2 lata wcześniej, i wsadziłem go na końcu sadu
Topola na szczęście się przyjęła w przeciwieństwie do drzewek owocowych sadzonych w marcu,padły prawdopodobnie przez suszę i dlatego że za mocno je związałem siatką przed zającami.
W kwietniu zaczęliśmy stawiać garaż przed domem więc na podwórku zrobiło się pomieszanie z poplątaniem
Sad znów pięknie zakwitł, podobnie jak w zeszłym roku
Pomimo okropnej suszy drzewka z 2008 roku w sadzie jakoś sobie poradziły
Jak to wiosną bywa, człowiek jest pełen energii więc postawiłem sobie za cel , że pozbędę się podagrycznika rosną cego wzdłuż podjazdu
Niestety tylko mi się wydawało że się go pozbędę, on mnie bardziej lubi niż ja jego
Jeszcze kilka zdjęc z maja - kwiatkom susza kwietniowa nie zaszkodziła, poza tym w kwietniu spaliłem je nawozem a one mimo tego pięknie rosły
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Maj na szczęście był bardzo deszczowy , co złagodziło kwietniową suszę, kwiatki rosły jak na drożdżach
23 maja Darmokot urodził kolejne kocięta - tym razem urodził się Diablik i jego 2 siostry
W czerwcu najobficiej zakwitły ostróżki oraz naparstnice
Zaraz po nich pysznogłówki
Czyściec i słoneczniczki
Oraz lilie
I mnóstwo innych kwiatków
W lipcu w związku z rozbudową domu, która trwała długo, przywieźli mi na podwórko bloczki betonowe które stanęły na trawniku zrobionym rok wcześniej niszcząc go dokładnie. Teraz przed domem panował, że tak powiem " Mulę Róż".
23 maja Darmokot urodził kolejne kocięta - tym razem urodził się Diablik i jego 2 siostry
W czerwcu najobficiej zakwitły ostróżki oraz naparstnice
Zaraz po nich pysznogłówki
Czyściec i słoneczniczki
Oraz lilie
I mnóstwo innych kwiatków
W lipcu w związku z rozbudową domu, która trwała długo, przywieźli mi na podwórko bloczki betonowe które stanęły na trawniku zrobionym rok wcześniej niszcząc go dokładnie. Teraz przed domem panował, że tak powiem " Mulę Róż".