
Moja mała "dżungla" - part III
Re: Moja mała "dżungla" - part III
spróbuj popryskać wodą z kilkoma kroplami płynu do mycia szyb - jak nam oblazły bazylię to mama popryskała ją wodą z butelki po płynie do mycia okien (niby wylała resztkę więc pewnie odrobina została) - i na następny dzień już ich nie było 

pozdrawiam
Karolina
Karolina
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Z mszycami to sobie poradzisz łatwo, ale to drugie, to pierwszy raz na oczy widzę
Może to jakieś mało szkodliwe. Czy ja dobrze widzę, że one mają takie długie "ryjki" nie przypominają żadnego znanego mi dotąd szkodnika. Pewnie bez chemii się nie obejdzie
walcz z tymi potworami
Powodzenia 




Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Aga ale wyhodowałaś piękne, tłuściutkie mszyce
zdolna z Ciebie dziewczynka
Tak, jak pisały dziewczyny mszyce łatwo wytępić, a tym białym badziewiem nie przejmuj się, bo to są wylinki mszyc
Pewnie słyszałaś o linieniu zwierząt. No wiesz wąż zrzuca skórę, a ty robisz peeling...chociaż ty pewnie nie, bo za młoda jesteś



Tak, jak pisały dziewczyny mszyce łatwo wytępić, a tym białym badziewiem nie przejmuj się, bo to są wylinki mszyc

Pewnie słyszałaś o linieniu zwierząt. No wiesz wąż zrzuca skórę, a ty robisz peeling...chociaż ty pewnie nie, bo za młoda jesteś

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
heliofitka pisze:Aga ale wyhodowałaś piękne, tłuściutkie mszyce
zdolna z Ciebie dziewczynka
znaczy co? mam być z siebie dumna?



heliofitka pisze:a ty robisz peeling...chociaż ty pewnie nie, bo za młoda jesteś
no wiesz


Nolinka pisze:walcz z tymi potworami
karcias pisze:spróbuj popryskać wodą z kilkoma kroplami płynu do mycia szyb
dzięki dziewczynki


IkaD pisze:przegladnij wszystkie rosliny w całym domu bo toto się rozłazi niezauważenie...
no właśnie już z 10 razy biegałam wokół parapetów dziś, dobrze, że mam wolne to choć rośliny na tym skorzystały


jola1313 pisze:Jak niewielkie ilości,to nawet bez chemi można-ręcznie
no to względem tej rady - "ręcznie" pod prysznicem topiłam

Dziękuję dziewczynki za tak szybką reakcję i pomoc




Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Jak Masz za dużo kwiatków, to Rozdaj lub Sprzedaj ;) Ja tak robię. Zawsze na jesieni i na wiosnę jest "wietrzenie" parapetów.
A potem, od nowa, kupuję kolejne okazy, które mi się podobają.
Na przyszłą wiosnę będę wyprzedawać wszystkie, dorosłe hoje, fiołki i skrętniki. Zostawiam sobie po maleńkiej sadzonce.
A potem, od nowa, kupuję kolejne okazy, które mi się podobają.
Na przyszłą wiosnę będę wyprzedawać wszystkie, dorosłe hoje, fiołki i skrętniki. Zostawiam sobie po maleńkiej sadzonce.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Aga rozdaje już i to hojną ręką
właśnie rozpakowałam paczuszkę i przeżyłam "mały" szok
......okropnie się rozmnożyło po drodze wszystko..(a ostatnio na pocztę narzekałyśmy...
)
Agusia..dziękuję!!!! Bardzo piękna niespodzianka..
Jesteś ósmym cudem świata!!
Życzę Ci abyś szybko się pozbyła świństwa..woda z czosnkiem do pryskania koniecznie przegotowana lub destylowana....potem chemia, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki żeby ten cudny hibek(jeden z moich ukochanych kwiatów) ocalał...ja bym też szalała..zresztą szaleję bo w granatach mam ziemiórki..potraktowałam je czosnkiem..po ząbku w doniczkę i opryskałam, chemię zamówiła dopiero, więc zostaje łapanie..Ty też zdejmij ręcznie ile się uda..
ps. A jeśli faktycznie zechcesz rozdawać kwiatuszki to pamiętaj i o mnie...



Agusia..dziękuję!!!! Bardzo piękna niespodzianka..

Życzę Ci abyś szybko się pozbyła świństwa..woda z czosnkiem do pryskania koniecznie przegotowana lub destylowana....potem chemia, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki żeby ten cudny hibek(jeden z moich ukochanych kwiatów) ocalał...ja bym też szalała..zresztą szaleję bo w granatach mam ziemiórki..potraktowałam je czosnkiem..po ząbku w doniczkę i opryskałam, chemię zamówiła dopiero, więc zostaje łapanie..Ty też zdejmij ręcznie ile się uda..

ps. A jeśli faktycznie zechcesz rozdawać kwiatuszki to pamiętaj i o mnie...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja mała "dżungla" - part III
No jakże by nie, skoro, że tak...jak powiedziałby Ferdynand Kiepskimniodkowa pisze:znaczy co? mam być z siebie dumna?heliofitka pisze:Aga ale wyhodowałaś piękne, tłuściutkie mszyce![]()

Aga oberwij pelargonii najbardziej zainfekowane liście: zdeformowane i oblepione jajami, a resztę wsadź pod wodę i wypukaj mszyce.
Ja zawsze usuwam je ręcznie (w ogrodzie też), choć czasami rozmazują mi się, bo miękkie z nich osobniki

Będzie dobrze

Re: Moja mała "dżungla" - part III
Aga ja pojedynczą mszycę zauważyłam na hibiskusie już na tej stronie. Ale skoro nikt na to nie reagował, myślałam,że może zasuszona albo inaczej kaputnięta
No i napisałaś pod fotką ,że" nowi goście Cię odwiedzili"- myślałam,że masz na myśli mszyce
- tylko czemu byłaś zadowolona z tej wizyty?
Wiem, nie miałaś na myśli mszyc , tylko koleżankę
.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=910 ;
Mszycami się nie martw, to najporządniejsze potwory. Unicestwić łatwo i fajnie pstrykają w paluchach jak się je własnoręcznie dusi.
.
Pozdrawiam cieplutko.




http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=910 ;
Mszycami się nie martw, to najporządniejsze potwory. Unicestwić łatwo i fajnie pstrykają w paluchach jak się je własnoręcznie dusi.

Pozdrawiam cieplutko.
Re: Moja mała "dżungla" - part III
To nie dla mnie zadanie, żeby ręką zdejmować robale
jestem brzydliwa 


- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
o żesz!
Teśka masz najprawdziwszą rację
a i mi się wtedy wydawało, że mi jakaś muszka usiadła, ale muszka owocówka myślałam, bo mój M ostatnio sprzed nosa odganiał jedną
a tu proszę...
no to szkoda, żeś mi nie powiedziała od razu, gadzina jedna zdążyła jajków naznosić i tylko stresu się najadłam
no ale pomysły to masz przednie
pod wodą je zbierałam, nic nie pstrykało, (jak Monika-diament) raczej nie jestem zwolenniczką mordu gołymi dłońmi
już po ptokach
pelargonie dawno w koszu... ale było mi to na ręke, bo miejsca na nie i tak nie miałam a jak kupowałam po 2 zł...to stwierdziłam sobie, że za rok poświęcę się za taką kasę
właśnie tak zrobię, jak tylko wezmę się w garść, bo chodzę taka... byle jaka
ja chwilowo takich zapędów to nie mam, zatęskniłam juz za słońcem w domu
aleś mi pojechała aż się poczerwieniłam i dobę dojść do siebie nie mogłam
kwiatuszki może u Ciebie szybciej się rozrosną, u mnie wiele ostatnio postawiło się



no to szkoda, żeś mi nie powiedziała od razu, gadzina jedna zdążyła jajków naznosić i tylko stresu się najadłam

kohleria pisze:fajnie pstrykają w paluchach jak się je własnoręcznie dusi
no ale pomysły to masz przednie


heliofitka pisze:oberwij pelargonii najbardziej zainfekowane liście: zdeformowane i oblepione jajami, a resztę wsadź pod wodę i wypukaj mszyce.
już po ptokach


justus27 pisze:Jak Masz za dużo kwiatków, to Rozdaj lub Sprzedaj
właśnie tak zrobię, jak tylko wezmę się w garść, bo chodzę taka... byle jaka

justus27 pisze:A potem, od nowa, kupuję kolejne okazy, które mi się podobają.
ja chwilowo takich zapędów to nie mam, zatęskniłam juz za słońcem w domu

labka1 pisze:Jesteś ósmym cudem świata!!
aleś mi pojechała aż się poczerwieniłam i dobę dojść do siebie nie mogłam


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Agunia muszę Cię znowu zmartwić, Twój M nie oganiał się od muszki owocówki, bo dawno ich sezon przeminął, tylko od ziemiórki.
Masz zapewne ziemiórki?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=50154
Wpisz też w google to zobaczysz potwora w całej krasie
.
Ja posiadam te stwory też , jeśli to Ciebie pocieszy
? A żeby te szkodniki jaśnista strzeliła!!!
Trzymaj się!
Ciesz się, że przędziorków nie masz. Przez nie moje hibiskusy dawno w przestworzach
. Na wszystkie trucizny były odporne
. Nie rozpaczam, w razie potrzeby wysyłam do nieba . Parapety i tak jakimś cudem zastawione ale nie przepełnione
.
Masz zapewne ziemiórki?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=50154
Wpisz też w google to zobaczysz potwora w całej krasie

Ja posiadam te stwory też , jeśli to Ciebie pocieszy



Ciesz się, że przędziorków nie masz. Przez nie moje hibiskusy dawno w przestworzach



Re: Moja mała "dżungla" - part III
Ja też często widzę muszki i w ziemi białe stworki skaczące. Pojawiają się jak za dużo podleję kwiata.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
kohleria pisze:Masz zapewne ziemiórki?
Kochana myślę, że jednak nie mam, meszka była jedna, rzadko kiedy zdarzy się, że lata coś koło nosa... No i ja jestem baaaardzo przeczulona na zarazy kwiatków i one nie mogą czuć się zaniedbywane, ponieważ może i nie głaskam ich codziennie, ale przegląd robię obowiązkowo

diament pisze:Ja też często widzę muszki i w ziemi białe stworki skaczące.
skaczące??



___________________________
Zobaczcie, hibek-mszyca (ot sobie nazwę wymyśliłam



kolejny róż na moim parapecie


Fiołek też mi się ujawnił - ufff... kolejny z 1,5 rocznych weteranów

I mój najcudowniejszy z kolorków grudnika też się wykazał


No, to już o mszycach nie pamiętam

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20292
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Ślicznie i kolorowo dziś u Ciebie! Gratuluję ładnych roślin i widoków.
No i Twoje poczucie humoru - urzekające. Poczytuję wszystko, piszę rzadziej. Ale wszystko doceniam.

No i Twoje poczucie humoru - urzekające. Poczytuję wszystko, piszę rzadziej. Ale wszystko doceniam.

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Ależ tu się dzieje ???!!!
O raju!Jakie dziadostwo Ci się przyssało do kwiatków...
Bij,zabij nie zastanawiaj się nad metodą,każda jest dobra.
Taki śliczny hibiskus i inne też cudowne aż ich żal...
i Ciebie też,że musisz się tyle napracować teraz przy nich.
Po wszystkim będziesz chyba musiała szybko peeling powtórzyć...
Powiem Ci ,że i u mnie skończyła się dobra passa...
mam przędziorki i ziemiórki- pryskałam już raz... i raz podlewałam a w weekend powtórka
Jesień dla parapetowców jest trudna...

O raju!Jakie dziadostwo Ci się przyssało do kwiatków...

Bij,zabij nie zastanawiaj się nad metodą,każda jest dobra.
Taki śliczny hibiskus i inne też cudowne aż ich żal...
i Ciebie też,że musisz się tyle napracować teraz przy nich.
Po wszystkim będziesz chyba musiała szybko peeling powtórzyć...

Powiem Ci ,że i u mnie skończyła się dobra passa...

Jesień dla parapetowców jest trudna...