Działka na Kaszubach - kolejna odsłona(2012)

[amba19]

Jadziu - bardzo Ci dziękuje za informacje odnośnie złocienia arktycznego. Jakoś nigdy nie zgłębiłam tego tematu. Dostałam go od koleżanki wieki temu - i tak sobie rośnie, poskramiany raz-dwa razy w ciągu roku, coby nie opanował całej rabatki
Mariolu - kopiec kompostowy pod warzywka to genialny wynalazek w moich warunkach. Idea kopca zgapiona od Agnieszki-Stokrotki77.
A proste to jak budowa cepa. Ja robiłam tak: Miejsce pod kopiec odchwaściłam, starałam się jak najdokładniej usunąć perz. Następnie ułożyłam warstwę gałęzi. Wykorzystałam gałęzie brzozowe i ścinki za strzyżenia z żywopłotu. Na to warstwa najsłabiej rozłożonego kompostu plus świeżo koszona trawa oraz odpadki organiczne. Na to dobrze rozłożony kompost wymieszany z obornikiem. Na to warstwa ziemi - u mnie o grubości ok. 15 cm, bo straszny miałam problem - skąd ją wziąć...
Kopiec skończyłam i obsiałam pod koniec czerwca a i tak miałam przez całe lato swoją pietruchę, koperek, sałatę, szczypiorek (nawet mi się udało resztkę dymki kupić w naszym wsiowym sklepiku ) oraz fasolkę. A tegoroczny kopiec miał tylko dwa metry kwadratowe powierzchni. Teraz jest w trakcie przedłużanie o kolejne dwa metry. Wiosną wykopię krzak jeżyny i będę miała dodatkowe 1,5 metra. Tam planuję zrobić sobie zielnik
Dla mnie jest to super sprawa, bo na moim piachu nawet koperek nie chciał rosnąć. Polecam wszystkim, którzy mają słabą glebę.

[amba19]

Agusiu - zdajesz sobie sprawę z tego że te kopce to tylko i wyłącznie Twoja zasługa. Sama nigdy w życiu nie wpadłabym na taki pomysł..
Wiesz ja jestem z zawodu rolnikiem, zdaję sobie sprawę z tego ile chemii jest w tej żywności, którą kupujemy. Chociaż zieleninkę miałam zdrową w tym roku. Mam jeszcze zapas zielonej piertuchy(zamroziłam dwa litrowe wiaderka) chyba mi do wiosny wystarczy
I pigwę sobie wysuszyłam - używam zamiast cytryn. Jest też pomysł na posadzenie dodatkowych 2-3 krzaczków. Wykorzystam odrosty od mojego starego krzewu.

Oprócz jesiennego lasu mam jeszcze fotki jesiennego jeziora..

[stokrotka-77]

Marysiu fotki takie że dech zapiera, po prostu cudo. A co do kopców przeczytałam w jakiejś starej książce i zobaczyłam bodajże w roku w ogrodzie, więc zasługa tych co sobie zrobili

[constancja]

Marysiu, naprawdę piękne zdjęcia. Jedynie horyzont do delikatnego prostowania.
Patrzę na nie i czuję się jak u siebie.

O kopcach też myślałam. Już o nich kiedyś słyszałam. No ale jak ja nawet kompostownika jeszcze nie mam....

[Grazia]

Marysiu,masz przepis na nalewkę z czarnego bzu ,którą tak się zachwycałaś?Może zrobimy latem?

[imer]

Ech rozmarzyłem się jak zobaczyłem to jeziorko...

[drewutnia]

Ach jakie piękne zdjęcia jeziora i lasu
Cudo!

[Tamaryszek]

Witaj Marysiu! Zdjęcia jezior w jesiennej aurze niesamowicie piękne..! Ah, w takim miejscu mieszkać albo mieć działkę...
A z wcześniejszych postów podziwiałam kolekcję uroczych mieczyków (jednak nie mam ich w ogrodzie) oraz białą rabatę - śliczna wyszła!
Ciekawa informacja o kopcu kompostowym - jak tam z wilgocią, czy trzeba co dzień podlewać?

[amba19]

Agusiu - i co z tego! Dla mnie i tak na zawsze Ty będziesz źródłem "kopcowego" natchnienia
Ewo-Constancjo - kopiec polecam zwłaszcza w takich warunkach jak u mnie i u Ciebie. Nie masz kompostownika - w czym problem?? Od razu załóż kopiec kompostowy...
Grażynko - mniej więcej pamiętam ten przepis, ale przecież w każdej chwili mogę poprosić o niego Jagodę. A nalewkę będziemy robić na 100% tym bardziej, że ona bardzo szybko jest gotowa do spożycia nie trzeba czekać pół roku
Remiku - Jeziorko ma swój urok. A tak w ogóle to mamy trzy w pobliżu
Ewo-Drewutnio - dzięki
Tamaryszku - dzięki za odwiedziny.. Miejsce jest naprawdę urokliwe...
Fajnie się czyta takie miłe słowa..
Kopiec kompostowy faktycznie wymaga podlewania, może nie codziennie(warstwa kompostu dobrze zatrzymuje wilgoć)
Ubiegłe lato było u nas dosyć wilgotne, więc nie trzeba było podlewać zbyt często.

Moje pełne białe kosmosy..czyż nie są urocze nawet po przymrozku??

[drewutnia]

To są te jednoroczne kosmosy.Takich pełnych nie widziałam.Ładne

[stokrotka-77]

Marysiu ależ one są cudne. Wysiewa się je z nasion czy jak? Muszę je mieć są po prostu boskie.

[JAKUCH]

W przyszłym roku też zamierzam posiać te pełne kosmosy ,a potem przyciąć ,żeby nie rosły takie chochoły .One są takie piękne tylko ta wysokość i korzenie mnie przerażają

[amba19]

Ewo - ja je mam od dwóch lat. Nasiona dostałam od koleżanki z naszego FO. Bardzo je lubię, ale ja w ogóle uwielbiam kosmosy...od dziecka
Agnieszko - cieszę się że tak uważasz Po przymrozkach zrobiły się takie półprzezroczyste, na fotkach kojarzą mi się z...welonem
Jadziu - one u mnie nie są jakoś tak specjalnie wysokie ani korzenie mi nie przeszkadzają na rabatce. To na pewno jest spowodowane moją kiepską ziemią, że nie osiągają dużych rozmiarów.

Nie mam już aktualnych fotek i nieprędko pewnie wybiorę się na działkę. Spacerowałam ostatnio po ogrodach, w których są białe zakątki ( u Tamaryszka i u Christinkrysi) i tak sobie wymyśliłam zestawienie moich białych kwiatów w kolejności kwitnienia. Będę numerowała zdjęcia - to przy okazji się dowiem ile ich tam rośnie
No to jedziemy

Styczeń

1. Ciemiernik

Marzec

2. Krokusy
3.Cebulica

Kwiecień

4. Tulipany
5. Bratki
6. Fiołek rogaty
7. Zawilec gajowy
8. Żonkil
9. Żonkile w zestawie, że tak powiem
10. Prymulka ( z doniczki )

I niespecjalnie ciekawy widoczek ogólny z początku kwietnia, gdzie dominującym białym elementem jest włóknina otulająca mojego RH

[tu.ja]

Marysiu świetny pomysł. Świetne zdjęcia! Lubię białe kwiaty. Mogę Ci wiosną co nieco białego podrzucić. Jeśli masz nasiona tego fiołka z fot. nr 6 to jestem chętna ( a najlepiej siewki )

[JAKUCH]

Nieważne jak wyglądają roślinki na zimę ważne aby przeżyły i cieszyły nas swoim widokiem a także kwiatami .Biel na czasie