


Aniu - może właśnie dlatego się nie przyjęły, bo kopane z gruntu. U sąsiadów widzę, że posadzone jakis czas temu sosenki z lasu uschły. Moje brzozy kupiłam w szkółce z dużą bryłą ziemi, w donicach. Oczywiśćie nigdy nie ma gwarancji, że się przyjmą ale jestem dobrej myśli.Ana21 pisze:Iwonko ja swoje brzuski sadziłam chyba wiosną, bądź jesienią już nie pamiętam, dostała od koleżanki, wykopane były z gruntu-koleżanka ma 2 piękne stawy i brzuski tak się jej rozsiały, że dużo sadzonek ma na zbyciu, więc były trochę z ziemią, ale nie z donicy, na pewno mniejsze sadzonki lepiej się zaaklimatyzują.