Wszyscy się chwalą ostatnimi kwitnieniami swoich pupilków, więc może ja pokażę coś innego

A mianowicie moje przygotowania na przyszły sezon

Większość osób odwiedzających widziała już mój sposób na ochronę roślin przed deszczem. Był to na szybko zrobiony "pseudo rękaw foliowy" w wersji mini. Otóż wczoraj zdecydowałem się go przerobić. Martwiło mnie to, że brakuje już pod nim miejsca co w pewnym stopniu uniemożliwia dalszy rozrost kolekcji. Poradziłem sobie z tym

Martwiło mnie, że przy zakładaniu "rękawa foliowego" można było uszkodzić kaktusy kolumnowe, gdyż urosły na tyle szybko, że sięgały już "sufitu". Z tym też sobie poradziłem

Jedyne co mnie teraz martwi to mało miejsca do obejścia nowego inspektu w celu zabezpieczenia konstrukcji ciężarkami... Balansuję na krawędzi

A teraz do rzeczy - oto co wyszło z majsterkowania z przypomnieniem stanu poprzedniego:
Przed
Obecnie
Myślę, że w przyszłym sezonie dorobię do tej konstrukcji stół oraz wszystkie ścianki na zawiasach. Zamiast folii postaram się użyć szyb z pleksi

(postaram się, bo zobaczymy finansowo jak to będzie wyglądało). Mam nadzieję, że nawet mi to wyszło
PS. W stanie "Przed" pod rękawem widać sporo miejsca ale zdjęcie to robiłem, gdy moja kolekcja miała jeszcze zdrowe rozmiary

Do niedawna było tam napchane wszystkiego "na styk".