od kilku miesięcy jestem właścicielką niedużej działki budowlanej, ale nim powstanie na niej dom chce powolutku zacząć urządzać działkę i postanowiłam zacząć od ogrodu warzywno - owocowego. O ile warzywa posieję na wiosnę, to teraz mam zamiar posadzić kilka sadzonek truskawek, a na jesieni (jak dowiedziałam się z tego forum, za co dziękuję) kilka drzewek owocowych. Moje pytanie dotyczy "zapylaczy", czy muszę każdego rodzaju drzewek sadzić np. po dwie szt. jabloni, czy gruszy. to mój pierwszy ogród i myślałam ze to tylko sprawa pszczółek
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Myślałam o posadzeniu na działce jabłoni, gruszy, czereśni, orzecha laskowego, czarnej porzeczki, wszystko w niedużych ilościach tylko na własny użytek, trochę dekoracyjnie. Wdzięczna będę za wszelkie informacje dotyczące zakładania ogrodu, a przede wszystkim za wyjaśnienie o co chodzi z zapylaczami i czy wszystkie rodzaje drzewek i krzewów potrzebują towarzystwa, bo jesień się zbliża...
pozdrawiam