Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno, masz piękną jeżówkę chyba jak większość Kaszubek 8-) Chyba był na nią urodzaj? znasz jej nazwę? A co do firletki to jestem na etapie ograniczania jej swobód ;:3
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Izo, kupiona jako jeżówka na ryneczku z 20 zł. Podejrzewana , że jest 'GUM DROP', ale to nic pewnego ;:131
Firletka kontrolowana, wszak 'kontrola podstawą zaufania' :wink:
Nadwyżki trafiają do zaprzyjaźnionych ogrodów o duuużym areale ;:108
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko - widzę, że firletki w tym roku szaleją, a ta Twoja biała - to istna poezja....
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Marysiu, szaleją :heja .
Biała cudna, oby tylko przez moja głupotę nie okazała się tylko wspomnieniem ;:223
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

No co Ty Justynko wypisujesz? Coś jej zrobiłaś złego - czy co :shock:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Dróżka bardzo piękna, ale na swoją zaczynam kręcić nosem-najpoważniejsza wada to brak krawężników, ale u Ciebie widzę, że są. Ponadto wysiewają się na żwirku onętki i inne rośliny jednoroczne. Pielenie jest łatwe, ale czasochłonne.
Stół pod drzewem bardzo zachęcający :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Franciszek bardzo ładnie komponuję się ze stołem i krzesełkam - w tym samym odcieniu drewna. NA firletki też zwróciłam w tym roku uwagę. Lubię zdecydowane kolory, ale chyba bardziej określiłabym go jako bordo niż róż (nawiązując do Aguniady). W ogóle odkąd mam ogródek zauwazyłam jaki mamy skąpy słownik barw.
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko, dmuchaj i chuchaj na białą firletkę, to rarytasik :)Dużo zmian u Ciebie, to budujące i inspirujące zarazem, od razu przemyśliwam, co by tu takiego u siebie zmienić :;230
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Marysiu, próbowałam ją podzielić ;:14 i złamałam gałązkę z kwiatami.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
W takim układzie nasion niet.
Posadziłam jako sadzonki, zobaczymy czy coś z tego będzie ;:131 .

Ewo, krawężniki betonowe u mnie odpadają, chociaż wiem , że szybko i praktycznie.
Fajne byłyby z kamiennej kostki na podmurówce, ale kto wie, czy ja tej trawy nie będę powolutku uszczuplać :;230
Na razie jest obrzeże z polnych, pod kamykami włóknina. Wcześniej wyrwałam wszystko zielsko. I mam nadzieje, ze pielenie w tym miejscu mam z głowy ;:108
Dwa dni nadgarstki nie chciały mnie słuchać ;:145
Stół zachęca - dobrze, że w rozczochranym goście bywają, jest okazja posiedzieć :;230

Alu, Franciszek dostał taki skromny i nie rzucający się w oczy kącik. Taki w sam raz dla niego ;:108.
Kolor firletki określam jako amarantowy. Ale masz rację, po raz kolejny wychodzi ubóstwo naszego słownika na określanie otaczającej rzeczywistości.
Firletkę lubię najbardziej za te zamszowe srebrne listki.
Jej kolor w tym roku zdominował Flamentanz, ostrogowca, a nawet czerwona pysznogłówkę ;:oj

Irminko, póki co-walczymy o jej przetrwanie ;:223
Jest kilka miejsc w domu i ogrodzie, które mnie strasznie drażnią, dla innych prawie niezauważalne albo nie stanowiące problemu. Muszę nad tym popracować dla własnego zdrowia psychicznego ;:108 . Zmiany lubię. Teraz pewnie na kilka lat spokój :;230
No chyba, że podbieranie trawnika pod nowe roślinki, ale to już norma :wink:
Wczoraj dostałam przesyłkę z:
irysami mleczny i sibirica ' Hubbard'
liliowcami: Pająk, "Kwanso",
miesięcznicą lawendową
tradescantia (trzykrotka) 'Satin Doll'
miscanthus Kleine Fountain'
narcisus poeticus
Teraz muszę to gdzieś upchnąć ;:170
Awatar użytkownika
Reni4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5301
Od: 21 wrz 2009, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska..

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno..."W takich chwilach cieszę się, że działka ma tylko 600m..ja też czasem to mówię..Być o robionym ale zadowolonym że ma się te swoje małe kolorowe królestwo:)Pięknie porobiłaś obrzeza..kącik posiedzeniowy wspaniały... ;:138
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justysiu...tak romantyczny kącik stworzyłaś i zapraszająco wygląda ...aż chciałoby się przysiąść na chwilę ;:196 .
Wijący się pas trawnika - uszczuplony , a rabaty podsypane żwirem to jest to , co i mnie się marzy - pięknie , spacerowo i ugładzone w Twoim Rozczochranym , który chyba tylko z nazwy takim pozostanie ;:167 .
U mnie około 18.40 przeszła ulewa ...jechałyśmy prawie z Aqua Parku - super relax na basenie zafundowano nam gratis , do woli :tan /

Cieplutko i bardzo serdecznie Cię pozdrawiam ;:196 :wit .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Chwasciory w kamieniach pomimo agro tez rosnal ale nie jest to jakies tragiczne. Ja pryskam tam gdzie trzeba, bo zeby wyrwac trzeba kamienie odsuwac - tak to tylko gora sie urwie i znowu rosnie.
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ja też mam firletki, ale tylko różowe - pojedynczo wyrastają w ogrodzie tu i tam, co roku w innych miejscach. Bardzo długo kwitną i stanowią śliczne soczyste akcenty kolorystyczne.
A skąd Ty wytrzasnęłaś tę białą?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Reniu, witaj :wit
dziękuję za komplementy ;:196 Lubię zmiany ;:108
Tak jak napisałam w tytule: małe - wielkie szczęście ;:108 , kolorowe i nasze.
To najważniejsze.
Pozdrawiam ;:196 , dzisiaj cieplutko, ale burzowo.

Igo, bardzo mnie te ostatnie zmiany w rozczochranym cieszą ;:108
Trochę teraz wygładzony, ale nadal rozczochraniec i taki zostanie. Daleka jestem od tego, by świat wokół mnie był 'pd linijkę' :)
Kącik wypoczynkowy zachęca, a ja na ogól krążę wokół niego ;:14
M się śmieje, że powinnam przestać krążyć, bo mu błędnik wariuje ;:oj , ale zawsze coś trzeba zrobić, obejrzeć z bliska, powąchać...
Przyznam się jednak, że ostatnie popołudnia spędziłam pod czereśnią z lekturą ;:108
Fajnie spędzasz czas z Oliwką. Baseny uwielbiam.
U nas takie upały, że wypoczywaliśmy nad pobliskim jeziorem.
Od wczoraj wieczora burzowo i deszczowo, ale ciepło.
Pozdrawiam gorąco ;:196

Jule, ty to potrafisz człowieka pocieszyć :;230
Trudno, będę pieliła ;:223

Małgosiu, firletka z wymianki od Wandzi ;:196 .
Wandzia pisała, że jej w tym roku całkowicie wymarzła ;:202 , więc moja stanowi materiał do p[odziału.
A tu taka plama :oops: , mało brakowało, a sama bym ja unicestwiła.
Będzie żyła, ale czy jeszcze raz w tym sezonie zakwitnie ;:218 ?
Te amarantowe, bardzo wytrzymałe, lubię je w dużych grupach. A znajduję siewki w całym ogródku.
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

klarysa pisze: Te amarantowe, bardzo wytrzymałe, lubię je w dużych grupach. A znajduję siewki w całym ogródku.
Ja też! I będę z nich robić dużą grupę - koniecznie! Tylko kiedy - jesienią, czy na wiosnę? Bo rozumiem, że te rozsiane rozetki zakwitną nam w przyszłym roku...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”