Przepraszam Wszystkich - wczoraj po powrocie do domu z działeczki padłam jak mucha o 21.oo
Pewnie dlatego, że nic nie robiłam
Myślałam za to intensywnie nad możliwością zainstalowania hamaka
Mam u siebie 2 drzewa mogące utrzymać ciężar ale oddalone od siebie za bardzo - hamaczysko musiało by mieć 5m długości.
No i słońce, które wędrując po niebie ( każdy wie, że to Ono obraca się wokół ziemi

) daje popalić w tym jedynym, przewidzianym na rekreację miejscu
Coś wymyśliłam, jutro pewnie zrobimy ( jeżeli pogoda pozwoli ) - uwiecznię i pokażę - może komu się przyda.
Hamak może wisieć jedynie w tym miejscu - między śliwką a sosną. Drzewa duże, mocne - jest szansa, że wiszący nie zmieni statusu na leżący
Pergola nawet fajnie zarasta groszkiem pachnącym. Różyczki z dwóch boków pójdą pod płot - nie są śliczne i nie będzie to fajnie wyglądało. Nauka ? - nie kupować w niesprawdzonych miejscach
Moje poletko doświadczalne - fajne ale bylinki też zmienią miejsce jesienią lub wiosną. Potrzebne będzie
Rabata różana - do rekonstrukcji
Część, na której prace ziemne są w toku ( w ceberku poziomki, na dole różyczka z Auchana - NN, po prawe hortensja NN, kabaczki i uschnięty młody krzaczek bzu ) W głębi dykta - tam ukorzeniają się patyki różane - to nie jest zakamuflowany śmietnik
Jabajbaj 
- przyjechał do mnie z Suwałk

W tej chwili testowany przez innych użytkowników ( na 4, 6, 8 nogach )
Następne eksperymenty różane. Siedzą w cieniu ( ta dykta osłania je przed promieniami słońca
Ściana płaczu. Żółte roślinki rozświetlają tę część działki. Mieczyki nie mają zamiaru kwitnąć wrrrr
Moje młode winogronka - Iza Zaliwska
mają owocki
A to różyczka, która od wiosny wygląda niezmiennie tak.

Nie poddajemy się - ja ją podlewam, ona się zastanawia
Pomidory i ogórki - jeden busz
Dzielne rośliny - w przyszłym roku dam im więcej przestrzeni.
To wszystko

. Teraz do pracy a jutro nowy, piękny dzień ( nawet gdyby padało ).