
Różyczka w gaju...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka w gaju...
no to będę polować na Star Profusion, nie ma odwrotu 

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Hihi...chyba producent tej róży powinien mi płacić za reklamę
Justi - prawdę mówiąc - nie wiem, ale wygląda, że tak; moje dwie mają zupełny cień tak mniej więcej do 14 i dopiero potem słońce, a trzecia ma sporo słońca przez cały czas i nie widzę specjalnej różnicy.

Justi - prawdę mówiąc - nie wiem, ale wygląda, że tak; moje dwie mają zupełny cień tak mniej więcej do 14 i dopiero potem słońce, a trzecia ma sporo słońca przez cały czas i nie widzę specjalnej różnicy.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
Faktycznie piękna Staf Profusion- jeszcze nie mam tej róży.
Tak sobie myślę czy te długie pędy to nie podkładka? Bo jednak powinna ta różyczka być mała- kwitnie na tych długich pędach?

Tak sobie myślę czy te długie pędy to nie podkładka? Bo jednak powinna ta różyczka być mała- kwitnie na tych długich pędach?
Pozdrawiam Ida
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczka w gaju...
Ja mam zawsze kłopot z odróżnieniem podkładek od szlachetnych pędów. Co prawda znam kilka podstawowych informacji, ale jak patrzę na krzew w realu, to jest to już zupełnie inna sprawa. Niedawno wycięłam cztery takie podejrzane pędy z mojej Heritage, no i nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Ewo, a twoja Star Profusion wydaje mi się jakby za długie miała te swoje pędy, ale to może jest wyjątkowy egzemplarz 

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Ida - kwitnie
W każdym razie na długich pędach kwitnie ta, która jest na pierwszym zdjęciu, widać to wyraźnie. Ona zresztą była kupiona od razu z takimi długimi pędami.Pozostałe dwie - bo ta róża tak mi się podobała, że kupiłam od razu trzy - jak szaleć, to szaleć
- wypuściły długie pędy niedawno i jeszcze na nich nie kwitły, ale mają pączki, które wyglądają zupełnie tak samo, jak pozostałe.
Wanda, tez mi się wydaje, że te pędy są za długie...no ale wszystkie trzy mają tak samo...nie wiem, może je obciąć?


Wanda, tez mi się wydaje, że te pędy są za długie...no ale wszystkie trzy mają tak samo...nie wiem, może je obciąć?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
Jak ma pączki to ok, podkładki nie kwitną na nowych pędach.
Czyli trafiły Ci się róże gigantki
Czyli trafiły Ci się róże gigantki

Pozdrawiam Ida
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różyczka w gaju...
Ewciu ale u Ciebie piękne widoczki
Mój Chipek się nie przyjął
i teraz podglądał u innych
Widzę, że masz trochę terenu do zagospodarowania
Piękne rabatki 

Mój Chipek się nie przyjął


Widzę, że masz trochę terenu do zagospodarowania


- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Magda, o współczuję Ci, że Chipek się nie przyjął
Mój jeszcze młodziutki, sadzony wiosną z doniczki, więc pierwsza zima też przed nim.
Wczoraj wieczorem zrobiłam różom kolejny oprysk...bo liście nadal żólkną i opadają...
Ale ponieważ lubię znajdować we wszystkim dobre strony - może nie aż tak, jak Polyanna
- to stwierdziłam, że przynajmniej teraz wiem, które z moich róż są najodporniejsze - bo rzeczywiście kilku to paskudztwo nie tknęło, mimo że rosną dosłownie obok chorych np. My Girl, Kronprinsesse Mary i jeszcze parę innych.
Dzisiaj głównie zajmowałam się "przerabianiem" wiśni...
A w ramach zagospodarowania przestrzeni powstała kolejna rabatka, a właściwie - została powiększona poprzednia. Praca została zakończona całkiem niedawno, już zaczynało się robić ciemno, więc nie uwieczniłam efektu, ale będzie na to czas jutro, tym bardziej że dzisiaj przyjechały z R. róże, które tam zamieszkają
To znaczy - na pewno zamieszkają dwie Home&Garden; pozostałe przybyłe to Mon Petit Chou i Sebastian Kneipp
, co do których nie mam jeszcze sprecyzowanych planów. Ta ostatnia na pewno będzie posadzona gdzie indziej, bo podobno ma być to wielki krzak - w co zresztą trudno uwierzyć, patrząc na mały krzaczek w doniczce.
Kupiłam tez The Alnwick Rose, ale nie dla siebie, tylko jako prezent dla pewnej młodej ogrodniczki

Wczoraj wieczorem zrobiłam różom kolejny oprysk...bo liście nadal żólkną i opadają...

Ale ponieważ lubię znajdować we wszystkim dobre strony - może nie aż tak, jak Polyanna

Dzisiaj głównie zajmowałam się "przerabianiem" wiśni...
A w ramach zagospodarowania przestrzeni powstała kolejna rabatka, a właściwie - została powiększona poprzednia. Praca została zakończona całkiem niedawno, już zaczynało się robić ciemno, więc nie uwieczniłam efektu, ale będzie na to czas jutro, tym bardziej że dzisiaj przyjechały z R. róże, które tam zamieszkają

To znaczy - na pewno zamieszkają dwie Home&Garden; pozostałe przybyłe to Mon Petit Chou i Sebastian Kneipp


Kupiłam tez The Alnwick Rose, ale nie dla siebie, tylko jako prezent dla pewnej młodej ogrodniczki

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
Wspaniałe róże zamówiłaś. Mon Petit to świetna róża- bardzo długo utrzymuje kwiat i jest on naprawdę bardzo duży. Ja jestem ze swojej bardzo zadowolona. Sebastian też piękny. Moja Home&garden padła- ale na pewno ją kupię jesienia- bo też warta posiadania. Pokaż jutro koniecznie nową rabatkę.
Pozdrawiam Ida
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Ida - o jak się cieszę, że masz Mon Petit Chou, bo nie do końca wiem, gdzie ja posadzić - powiedz mi, jak duża ona rośnie?
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
Ja swoją mam od jesieni - wyrosła na dość spory krzaczek- ale max 80cm, dosć szeroko rośnie no i te kwiaty- z daleka je widać.
Pozdrawiam Ida
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka w gaju...

Szaleństwo różane nabiera rozpędu.

Takie pędy wypuszczała u mnie w ubiegłym roku Nadia. Tez nie wiedziałam co z tym zrobić. Jesienią je ścięłam, niepotrzebnie zresztą, bo mróz załatwił sprawę skutecznie, praktycznie do samych korzeni.
Dobrze jest jednak wiedzieć, ze takie pędy mogą być z podkładki.
Dołączam do niecierpliwych i czekam na fotki nowych nabytków.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różyczka w gaju...


Jeszcze nowe różyczki sadzisz

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różyczka w gaju...
Nie będę oryginalna - Star Profusion
.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie