
Moje roślinki - weiner
przecudna pelargonia :P
Mam maleńkie doświadczenie z pelargoniami ale twardo je ukorzeniam. Odcinam ok. 10 cm kawałek maczam w ukorzeniaczu i do ziemi. Później wilgoć i ciepełko zapewniam. Około połowa mi się przyjmuje
Mam maleńkie doświadczenie z pelargoniami ale twardo je ukorzeniam. Odcinam ok. 10 cm kawałek maczam w ukorzeniaczu i do ziemi. Później wilgoć i ciepełko zapewniam. Około połowa mi się przyjmuje

Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Nie chciałabym być "dostawcą" złych wieści, ale my mieliśmy podobną, kwitnącą na różowo. Zawinęła sie w kilka dni po przyniesieniu do domu, Pani mówiła, że one są hodowane w tak sztucznych warunkach, że nie ma szans, by przetrwały w domu. Ale wierzę, że to odosobniony przypadek
Nie martw sie więc i dopieszczaj ślicznego kwiatka ;)

ojej mam nadzieję że przeżyją :P na targu ruskim kupiłem ostatnio od takiej pani starszej koleusa za trzy złote ;) może taki piękny nie jest ale to mój pierwszy

Fiołki - nie moje :P ten pierwszy ma piekny kolor, na zdjęciu blado wyszedł - jest normalnie ciemniejszy, szkoda że nie mój
ale listek dostałem



Fiołki - nie moje :P ten pierwszy ma piekny kolor, na zdjęciu blado wyszedł - jest normalnie ciemniejszy, szkoda że nie mój



Coleusy to jedne z moich ulubionych. Paleta barw i kształtów jest niesamowita
A Twój na pewno pięknie się wybarwi i rozrośnie. Jak chcesz mieć gęsty krzaczek do go uszczykuj. I obrywaj kwiatostany, jeśli nie chcesz nasion, a będzie ładniejszy i silniejszy 


Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2