Podejrzewam że masz rację z tymi Alladynkami,bo kolor zależy też od odczynu gleby.W przyszłym roku jak się ukorzeni w Twojej ziemi ,na pewno kolor będzie taki sam.Moni czy to nasza Pani od róż.

Bo Ona miała zapisaną gdzieś tą odmianę ,którą kupiłam.Miała przy okazji podać.U Szmita nie ma Bonici i żadnej z tych które chcesz kupić .Już sprawdzałam.Angielki były tylko te które nie poszły w ubiegłym roku.Jak będę teraz to wstąpię i zobaczę czy nie było nowej dostawy .Zawsze w lipcu mają nowe.
Pamiętasz tą różę którą kupiłam dwa lata temu jako Lawender Perfum w kapersie /miała być pnąca/.Jak zakwitła miała sztywne wysokie pędy i rozpoznałam ją jako Venrose.W ubiegłym roku miała może tylko jeden ,dwa kwiatki i bardzo chorowała.Pomyślałam że jeśli będzie taka w tym roku to będzie eksmisja.W tym roku zakwitła na bardzo wiotkich pędach wielkimi ,wrzosowymi ,pachnącymi kwiatami i zastanawiam się czy to jednak nie będzie pnąca.Chociaż Tomek rozpoznał ją jako Parole.Zobacz na 14 str.Tak to bywa z różami.Teraz jest po kwitnieniu i wypuszcza nowe pędy,jestem ciekawa jakie będą.Jeśli będzie pnąca to trzeba będzie przesadzić.