Witam serdecznie wszystkich,dla których ogród jest pasją,ukojeniem,ucieczką od szarej codzienności i po prostu przyjemnością.
Dla mnie jest...Kocham przyrodę, bogactwo barw,zapachów,jej zmienność a nawet kapryśność.
Swój ogród zaczęłam urządzać równolegle z budową domku na wsi,początki były trudne-szczere pole,wszechobecne chwasty i ja pośród tego wszystkiego,zastanawiająca się od czego zacząć...Niwelowanie,odchwaszczanie,nawożenie,projektowanie ogrodu,zakładanie trawnika,ozdobnych rabat z nasadzeniami - to początkowy etap,później zaczęły się wędrówki po szkółkach ogrodniczych,sklepach z katalogiem roślin pod pachą. Może kogoś to zdziwi,ale czasem wolałam wydać kasę na jakieś fajne nasadzenie,niż na nową kieckę.
Trwało to mniej więcej 2 lata,ale dziś z przyjemnością patrzę na swoje dzieło (dzielnie pomagał mi mąż),a satysfakcja tym większa,że wszystko robiliśmy sami.
Czytając Wasze posty,oglądając fotki pięknych Waszych ogrodów,cieszę się bardzo,że odnalazłam "bratnie ogrodowe dusze".
Pozdrawiam wszystkich serdecznie z nadzieją,że może i mnie uda się wstawić jakąś fotkę...
Witaj 
No ale już chyba się wszystkie wyświetlają. Piękne rabaty, latarenki bardzo ładnie zdobią ogród i przyciągają wzrok. Rh piękny ! Jak widzę jest zjeżdżalnia , więc jest też mały pomocnik w domku 
z nami po ogrodzie,ogląda i wącha kwiatki i chyba jej się to podoba...
) - jeżeli jeszcze nie wiesz co to jest, masz zadanie domowe - poszperaj na forum - znajdziesz odpowiedź 
,ale mnie szkoda było nieboraka...W każdy otwór w kopcu powkładałam kawał cytryny,najlepiej lekko spleśniałej (wyczytałam gdzieś ten sposób) i ....poskutkowało,kret wyniósł się.Profilaktycznie zawiesiłam też w pobliżu dzwonki japońskie (krety nie lubią hałasu),no i kreta do tej pory nie ma 
