Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Serduszka ledwo dźwiga taką obfitość niewinnych serc ;:oj ;:138
A powojnik J. Popiełuszko bardzo mnie oczarował ;:215 Nowy nabytek :?: czy już u Ciebie zimował.
Pozdrawiam ;:7
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno, mnie też zakwitły bodziszki, te różowe, które dostałam od Ciebie... i biała serduszka, którą kupiłam, tylko że moja jest jeszcze malutka. A różowej ani widu ani słychu... :)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Stasiu, witaj :wit
Serduszka kolejny sezon udowadnia, że jest wspaniała. Mam takie dwa egzemplarze. Z różowa trochę gorzej. Jedną gałązką puściła.
"Popiełuszko" z majowych zakupów. Jeszcze nic nie mogę o nim powiedzieć.
Roślinki od ciebie mają się dobrze :tan .
Pozdrawiam :wit

Agato, bodziszki jeszcze zaszaleją ;:108. To bezproblemowe rośliny.
Serduszki podobno nie wszędzie chcą być 'wspaniałe' ;:218 , ja nie mam z nimi problemu. Życzę, żeby i twoja pokazała wiele ;:167 .

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno a jak Terakota, bo u mnie ledwo zipie jednym badylkiem! Jeszcze nigdy mi się nie zmarnował żaden krwawnik ;:223
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Izo, nie wiem czy go mam :oops:
Wiosną przesadziłam z przedszkola, to co uważałam za 'Terakotę", ale nie wiem, czy nie chucham na zwykły biały ;:131
Twoja "Papryka" i czosnek niedźwiedzi czekają zadoniczkowane.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Według mnie to nie pierwiosnek japoński Ci zakwitł tylko storczykowy tj. primula Viali. Gratuluję! U mnie chyba też przezimował, bo nie dawno odkryłam pod gęstwiną dzwonków wydłużone liście prymulkowe. Żaden inny pierwiosnek nie ma tak wąskich liści.
Za to len mi wymarzł i nie zobaczę chmury błękitu na rabacie. A co to za cudo różowe na ostatnim zdjęciu?
Jadąc do Mamy zawsze przejeżdżam przez Frank. Ogrodów nie zwiedzałam, ale zahaczyłam o szkółkę :wink:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Izo, ze storczykowym masz rację ;:108 , to tegoroczny zakup z kłącza, więc cieszy podwójnie :D . Mam nadzieję, że będzie wielosezonowy ;:218 , czytałam , że lubi kaprysić.
Len schowany wśród lawend i róż uchował się. Uwielbiam ten kolor i kształt kwiatka. Aparat tego nie oddaje.
Różowy cudak-to posłanek. Śliczności maleńkie. Wczoraj go odkryłam w towarzystwie właśnie lnu. Mam go chyba od Izyziem ;:218
Do Franka się wybiorę pewnie dopiero pod koniec czerwca. Mają fajne stoiska z roślinkami i rewelacyjne ceny.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Moje posłonki są z własnego siewu, Były chyba ze 4 kolorki został różowy i kremowy. Ale najładniejszy pełny, bordowy jest od sąsiadki.
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyś zdradż mi sekret kwitnienia złotokapu...mój już kolejny rok ma tylko liściory :roll:
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ja już odżałowałam pierwiosnek Vialli, a pokazał się na powierzchni ziemi :D Działalność kreta utrudniła mu zadanie. W większości ogrodu susza, podlewanie punktowe nie działa tak samo dobrze jak deszcz. Ziemia jest zbyt twarda, żeby pielić.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko :wink: , gratuluję Szekspira ;:138
Mój też ma jeden pączek, bo pozostałe zostały zdeptane przez majstra.
Mam nadzieję, że mi się te zdeptane róże odbudują. W sumie chyba z 6 krzaczków.
U mnie wciąż tylko coraz większe pąki ale kwiatków jeszcze niet. ;:185
Chodzę od krzaka do krzaka i patrzę tylko, która będzie pierwsza. :lol:
Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko, cieszę się ze złotokap jednak wziął sie w garść i zakwitl! :tan
Biała serduszka wyglada cudownie....te kwiatuszki są naprawdę urocze, a cała roslinka taka ażurowa i delikatna ;:170
Brawa dla W.Szekspira za otwarcie sezonu różanego ;:63 u mnie pierwsza na wybiegu jest supermodelka - Heidi Klum ;:65
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Cóż za piękny krzaczek różany na zdjęciu wyżej :roll: . Ile ma pąków.
W oddali powoli odchodząca azalia.
Ja też chodzę od róży do róży i czekam na moją pierwszą. Chyba będzie to Gartentraume.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Izo, nawet nie wiedziałam, że go mam :oops: . Muszę o nim poczytać.

Grażynko, nie wiem ;:218. Rośnie w zacisznym miejscu, słonecznym. Ma dostęp do wody (pobliże rynny). Nawożony wiosna i jesienią kompostem lub uniwersalnym.
Nic szczególnego M mu nie aplikuje.

Ewo, miła niespodzianka ze strony Vialli.
Temat suszy dyplomatycznie przemilczę .
Będzie padało 1 czerwca, bo jadę z dziećmi do Gdyni.
Przesyłka poszła, w piątek wyglądaj 'donosiciela' :wink:

Krysiu, Szekspir po wiosennej przeprowadzce ;:oj , na starym miejscu zawsze miał niepełną główkę, taką pękniętą, jakby płatki nie mieściły się w pączku.
A teraz taka niespodzianka :tan
Kolejne też ładnie się zapowiadają.
Przykro z powodu róż, tak na nie chuchamy i dmuchamy, wystarczy chwila nieuwagi i... ;:223
Przerabiałam to w ubiegłym sezonie ;:145 Flamentanz przycięta do poziomu gruntu prawie.
Wzajemnie :wit

Kasiu, witaj.
Serduszki uwielbiam za wszystko.
Inauguracja sezonu Szekspirem ;:224 , to jest coś.
Czekam na pozostałe królewny ;:65
Heidi też ma pąki już spore ,Kardynał Richelieu i Muzykanci z Bremy . Ależ doborowe towarzystwo ;:oj

Wandziu, Mary Rose, a obok Kardynał Richelieu. Całe zapączkowane :tan . Nie mogę się już doczekać tego spektaklu i zapachu.
Azalia Gibraltar rewelacyjna w tym sezonie.
Będę zaglądała, żeby zobaczyć twoje pierwsze królewny.
Miłego :wit

..........................................
Ponuro i zimno. Chmurzyska wielkie , a padać nie chce ;:145
Z trawą już się pożegnałam, nie była jakaś reprezentacyjna, ale zawsze coś...
Bylinki i krzewy podlewane przez ;:167 M, ale kranówką ;:222 ,a licznik bije jak wściekły ;:223
Dobre wieści takie, że deszcze prognozowane na koniec tygodnia , no i dziadostwo ;:163 na różach opanowane.

Kilka kolorowych i majowych widoczków.
Dzisiaj orliki.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Orliki piękne.Mój japoński też kwitnie.Mam nadzieję,że nie grozi już żaden przymrozek.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”