
Jagusiu, u nas też nie za ciepło, a jeszcze noc zimna przed nami.

Pinkola , ja też je kocham, choć ten rok był nieciekawy.

Alinko, na razie to nie ogród, to rabaty, ogród jest jak są duże drzewa, o tak jak u Piotrusia, sama widziałam.

Wandziu, stipy to raczej jednoroczne w naszym klimacie, ale sukces , są dwa miskanty, późno, ale wyłażą.

Ala, hosty jak które, trochę młodzieży też jest, bo co roku coś sobie dokupię.

Aniu, my jedziemy jutro, Ty już pewnie w pracy,

Małgosiu, ja też namiętnie dokupuję, już jest dobrze rabaty zapełnione.

Aniu, jarzmiankę swoją w zeszłym roku komuś odstąpiłam, ale teraz kupiłam znów.

Elu, na szczęście psinka uwielbia kopać w kompoście, a tam mi to nie przeszkadza.
Z czasem kiepsko, zimowe zamówienia , a tu jeszcze dochodzą nowe, zdjęcia Piotrusiowe, Teraz czas azalii.
Do zobaczenia jutro w Sulejowie.
