Ogród Georginii ( Alicji) cz.3

[Georginia]

Kasiu obiecane azalie japońskie.

Azalie japońskie.







Różanecznik

[Kasik_38]

Alu, jestem i obejrzałam.... cudeńka Zaczynam tupać nogami, kiedy paczka przyjdzie. A dopiero zamówiona

[dwostr]

Alu piękne te maluszki u Ciebie ,ja niestety swoją jedną,jedyną wywalam -nie mam do niej cierpliwości.Nie chce -to nie ,nic na siłę!

[asia0809]

Ładnie Ci przezimowały azalie. U mnie niestety część jest do wymiany.

[Georginia]

Asiu w ubiegłym roku mi wszystkie przemarzły i wiosną miałam same badylki.Więc w tym roku przywiozłam z pod sosen trochę igliwia i przykryłam wszystkie japońskie po czubek nosa.I tak to co wystawało zmarzło,ale już było dużo lepiej.Więc teraz widzę że trzeba najpierw przykryć włókniną potem dopiero igliwiem i będzie dobrze/Szybko się uczę nie /Bez okrycia u mnie nie ma co marzyć o kwiatkach na azaliach japońskich.Może u Ciebie też trzeba przykryć.

[asia0809]

Na jesieni koniecznie zrobię tak jaj napisałaś, choć robiąc zakupy zwracam teraz baczną uwagę na mrozoodporne odmiany.
O dziwo prawie wszystkie róże u mnie przetrwały a Twoje, jak pisałaś, niebardzo.
Już sama nie wiem od czego to zależy.

[Kasik_38]

A może też po części od gleby???? Ja z Asią (Camellia) okazuje się mieszkamy niedaleko siebie. Jej róże pięknie już duże i prawie kwitną, moje ledwo co łaskawie puszczają nowe listki, nie wspominając ile zmarzło i nie daje oznak życia. No i masz tu.....

[Georginia]

Asiu wydaje mi się że mrozoodporność jest ważniejsza przy różanecznikach.Azalie japońskie ,kupiłam mrozoodporne ale jeśli coś wystaje ponad okrycie ,to jest przemarznięte bez względu na odmianę.Natomiast różaneczniki tak,jednakowo przykryte a jedne przemarznięte ,inne w ogóle.Całe zielone.Azalie wielkokwiatowe są najlepsze,tylko kopczyki z kory i pięknie kwitną.Wszystko to rośnie na jednej rabacie więc warunki porównywalne.
Róże poleciały ,te posadzone lub przesadzone jesienią i starsze w pasie od wschodniej bramy,tam nie ma żadnej osłony i poszło pasem przez środek ogrodu i wokół domu.Twój ogród ma dobrą osłonę a u mnie od wchodu,/pole/ północy / staw/ i zachodu, wygwizdowo.Teraz szukam odpowiednich iglaków i będę uzupełniać nimi rabaty.Może coś się poprawi.

[Georginia]

Kasiu to nic nie znaczy.Zależy od mikroklimatu w jakim znajduje się ogród.U mnie w jednych miejscach wysiekło prawie wszystko.A jest inne miejsce ,jakby nigdy taka zima się nie zdarzyła.Teraz wiem gdzie są gorsze warunki i lepsze w moim ogrodzie.

[Kasik_38]

Może Alu masz rację. Ja ponieważ wiele nie miałam, to wiele nie straciłam. A też warunki mam nieciekawe, bo u mnie z każdej strony wygwizdowo i do tego woda stoi na trawie i na rabatach. Dopiero myślę przyszłej wiosny będę mogła coś powiedzieć co u mnie się dzieje. Mam nadzieję jednak, że i u Was będzie lepiej i optymistyczniej niż tej wiosny.

[Georginia]

Kasiu takiej paskudnej zimy to jeszcze nie było od kiedy ja uprawiam ogród./15 lat/ Więc miejmy nadzieję że długo już takiej nie będzie.Ale przyznam że nauczyła nas czegoś.

[an-ka]

Witaj Alu.Jestem już po "fachowcach" a co za tym idzie,po sprzątaniu.Czytam jakie mialaś problemy z tą wściekła zimą.Wszyscy mieliśmy straty a to w różach a to w rózanecznikach czy drzewkach i krzewach.Wyrzucilam około 10 róż-te które zawsze(od 2-3 lat) były mizerne-nie przetrwały.Zmarzły mi 2 azalie japońskie ale pozostałe kwitną okazale.Rh -piękne ,az jestem zdziwiona.
Pisałaś o swojej chimerycznej peoni oj ,wzięły nas na cierpliwość.Może Twoja już w przyszłym sezonie postara się i usatysfakcjonuje swoją Panią.

[Georginia]

Witaj Aniu.To prawda że zima dała nam popalić.Róże jeszcze do tej pory padają,już przestałam liczyć.Niby odbiła ,miała zielone listeczki a teraz więdnie i zamiera.Czekam aż wszystkie padną te wątpliwe ,dopiero wtedy zrobię zamówienie.Na bieżąco też niektóre uzupełniam.W ubiegły piątek miałam dostawę z Rosarium .Ale jeszcze raz muszę zamówić.Piwonia w tym roku ma tylko jeden pęd,kwiatka niestety nie ma ,może tak jak mówisz ,postara się w następnym roku.

Teraz pokażę co już zakwitło.

Powojniki









Irysy



Orliki











Krzewuszki











Różaneczniki















Biała szałwia



Lilak 'Palibin'

[Kasik_38]

Alu ja to mam wyczucie Zawsze jak do Ciebie zajrzę to pokazujesz cudeńka. Powojniki, orliki cudne. Czekam właśnie na dostawę powojników. Mam nadzieję, że nie będą w takim stanie jak azalie. U mnie krzewuszka też już zakwitła, ale niestety hortensja od Ciebie chyba mnie nie polubiła Najprawdopodobniej to moja wina, bo pewnie źle ją wsadziłam. Na razie nic jej nie robię, tylko chodzę i gadam do niej, może jeszcze jest nadzieja. Tym bardziej, że reszta roślinek super już rusza, nawet bluszczyk.

[Georginia]

Kasiu nie mogłaś źle ją posadzić.Zakopać korzenie i podlać.Jak Ci się nie przyjmie to posadzę nową sadzonkę do doniczki.Podejrzewam że mogła mieć za sucho,bo jak wszystkie hortensje lubi w nogach mieć wilgoć.Raz na tydzień podlewanie to mogło być dla niej za mało.