Moim zdaniem opłaca się. Miałam go przez kilka sezonów nawet i to bez bocznych ścian więc wiatr hulał tam czasami dość mocno.
Mocno naprężone sznurki i mocno przytwierdzone do podłoża uchronią go w normalnych warunkach plenerowych i sprawdzi się.
Ja miałam podwójnie gumki naciągające i podwójne w bite w ziemię,śledzie od namiotu.Kilka lat tak miałam. Zawsze stał cały sezon,nie był chowany.Został zniszczone podczas naszej nieobecności w domu kiedy to nadeszła nigdy w czesniej nie spotykana wichura porzypominająca tornado. Wtedy pawoilon został przeniesiony przez wiatr o ok.500 m z zacisznego miejsca pod brame wjazdową. Oczywiście był mocno pogiety, w niektóre rurki,prawie zakleszczone, po wyprostowaniu powkładałam kijki bambusowe co bardzo wzmocniło konstrukcję i jeszcze do końca sezonu pawilon nam służył.
Takie wichury bywaja coraz częściej w Polsce ale jeśli pawilon będziesz miec pod nadzorem,nie zostawisz go tak jak ja

to twierdze,że jest wart kupienia.