Tereniu ciemierniki na pewno będą rosły, bo to potomstwo silnej odmiany sprawdzonej w naszych warunkach. Cesarską koronę trzeb porządnie ponawozic, to zakwitnie w przyszłym roku
Ewa mam rozumiec, że ten, którego miałaś, padł

? Szkoda, ale może te maluchy ode mnie okażą się silniejsze.
Bernadetko u mnie straszenie jak na razie przynosi dobre efekty. Podobno to stary zwyczaj praktykowany przez gospodarzy w noc wigilijną, cóż warto czerpac z mądrości narodów
Elu czasami mam wrażenie, że zającom wszystko smakuje. Mam do nich jednak pretensję, bo miały na kompostowniku zostawioną kapustę, nawet na nią nie spojrzały i zabrały się za borówkę amerykańską
Graziu nigdy nie widziałam białego migdałka

Zaproś go do ogrodu, a my będziemy sępic o patyczki. U mnie korona nie kwitła w ubiegłym roku, może musi co jakiś czas odpocząc?
Ja w tym tygodniu jestem uziemiona. Ugryzła mnie w nogę meszka i wdał się paskudny stan zapalny. Mam ogromny obrzęk, ból i przez 3 dni gorączkowałam. Dziś jest trochę lepiej, ale niestety stopa mieści się tylko w stare klapki.
Dni mam teraz podwójnie gorące, bo moja córka zdaje maturę - dziś walczyła z matematyką
A w ogrodzie bujnie, majowo i pachnie bzami
Dziś trochę rabatowego buszu, jutro wstawię zbliżenia
