Jaja na gałązce,liściu , w ziemi,czyje?
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: to są chyba jakieś jaja ...
Świerkowiec większy - Physokermes piceae
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 22 sie 2009, o 18:48
Witam serdecznie.
Mam problem z sosnami. W ubiegłym roku założyłam przydomowy ogródek, kilka iglaków. Teraz na 2 sosnach (green tower i oregon green) na ich igłach zauważyłam żółte jaja w 2-3 szeregach dość liczne, owalne, wysokości jak grubość igły, na zdrewniałej części łodyg owady przypominające mszycę, brązowe lub czarne. Obok rosną świerk i jodły, na których nie widać ani jaj ani owadów. Czy powinnam spryskać sosny chemicznym środkiem ochrony roślin? Jeśli tak, to jakim? Spryskać wszystkie drzewka czy tylko te zakażone? Na razie nie zauważyłam obumierania igieł, może odrobinę żółkną im wierzchołki. Sosny są kilkuletnie, nie chciałabym by obumarły.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Mam problem z sosnami. W ubiegłym roku założyłam przydomowy ogródek, kilka iglaków. Teraz na 2 sosnach (green tower i oregon green) na ich igłach zauważyłam żółte jaja w 2-3 szeregach dość liczne, owalne, wysokości jak grubość igły, na zdrewniałej części łodyg owady przypominające mszycę, brązowe lub czarne. Obok rosną świerk i jodły, na których nie widać ani jaj ani owadów. Czy powinnam spryskać sosny chemicznym środkiem ochrony roślin? Jeśli tak, to jakim? Spryskać wszystkie drzewka czy tylko te zakażone? Na razie nie zauważyłam obumierania igieł, może odrobinę żółkną im wierzchołki. Sosny są kilkuletnie, nie chciałabym by obumarły.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Re: sosna żółte jaja
Nie chodzi przypadkiem o coś takiego: http://podgiewontem.com/2010_lesnica+kr ... _sosna.jpg ?
Re: sosna żółte jaja
Nie, jaja są na spodniej stronie pojedynczej igły, ułożone w 2 czasem 3 szeregi.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 8 maja 2012, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: sosna żółte jaja
Może to jaja biedronki. Znalazłam ostatnio takie właśnie, żółte jaja wyglądem przypominają jaja motyli bielinków. Wylęgły sie z nich małe czarne, osobniki z trzema parami odnóży. Żeby było ciekawiej zabrały się za zjadanie drugiego pakieciku jaj, nie za igły sosny. Kiedy zabrakło im pokarmu zaczęły zjadać sie nawzajem.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: sosna żółte jaja
Pewnie to te harmonie importowane były. Jak jajka podobne do tych z lewej to pewnie biedronka, u mnie siedmiokropki, te czarne raczki to świeżo po wykluciu biedronki.


Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: sosna żółte jaja
"Moje" jaja są bardziej owalne i intensywnie żółte a robaki przypominają mszyce. Usunęłam mechanicznie jaja i czekam czy pojawią się nowe. Kupiłam confidor i pewnie będę pryskać.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: sosna żółte jaja
Po confidorze będziesz truć wszystko przez 21 dni, każdego owada
Zaczynając od szkodników, przez pszczoły, trzmiele, motylki na biedronkach kończąc...

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: sosna żółte jaja
To racja. Na razie niszczę jaja mechanicznie i czekam. Może się uda.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: sosna żółte jaja
Jak się zacznie wylęg, opryskaj mospilanem albo calypso, któryś z nich powinien dać radę, zresztą niekoniecznie wylęgnie się coś groźnego 

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: sosna żółte jaja
Dziękuję za radę, pewnie są mniej toksyczne dla innych, pożytecznych owadów. Kupię je i wykorzystam.
Re: Jaja na powojniku - co to za robal - jak ubic? :)
Jak masz tylko tyle to już sprawa załatwiona ;)
Jak masz więcej to warto złapać fotograficznie dorosłego gada. Ekologicznie to będzie wymacać wszystkie i zgnieść a liście może dla pewności wywalić a najlepiej podpalić. A jak chemicznie to może Mospilan?Steward? Ale to i tak zależy co to za owad.
Fotka dorosłego niezbędna
Jak masz więcej to warto złapać fotograficznie dorosłego gada. Ekologicznie to będzie wymacać wszystkie i zgnieść a liście może dla pewności wywalić a najlepiej podpalić. A jak chemicznie to może Mospilan?Steward? Ale to i tak zależy co to za owad.
Fotka dorosłego niezbędna