Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Janusz proszę dbaj o siebie ,nie przeginaj w ogrodzie , wspaniała rozsada.
Ja w końcu doczekałam się pierwszych koron cesarskich , zdjęcia u mnie , 10 jeszcze w ziemi lub zgniło .
Genia
Ja w końcu doczekałam się pierwszych koron cesarskich , zdjęcia u mnie , 10 jeszcze w ziemi lub zgniło .
Genia
- E-mienta
- 500p
- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
No to ja już wiem po co Ci taki ogromny dom....
u mnie 3 (słownie: trzy) parapety dla roślin ogrodowych przeznaczone, to i człowiek się nie przepracuje ... a u Ciebie z 12 tych parapetów, albo i więcej...
Szanuj zdrówko!


Szanuj zdrówko!


Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj
Bardzo ładnie wszystko ci wzeszło
gratuluje
Pozdrawiam



Pozdrawiam

- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Janusz - cieszę się że pomału wrcasz do zdrowia , wiesz jestem zadowolona gdyż korony cesarskie od Ciebie mają już około 20 cm, tylko brak deszczu na pewno byłyby większe , wszystkie wyszły jesyem 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Bernadetko. Z miłości jeszcze nikt się nie zaharował
to może i mnie nic nie będzie.
Iwonko. Aż wierzyć mi się nie chce, by Ismeny nie kwitły.Nie miałem takiego roku by nie było kwiatów. Czasami sam się dziwiłem,że tak małe cebule kwitną. Nigdy nie zastanawiałem się nad przyczyną braku kwiatów bo takiej potrzeby nie było. Ważne przy uprawie Ismeny by przez zimę przeszła okres spoczynku w suchym chłodnym miejscu. Wiosną miejsce na którym będą rosły Ismeny powinno być zruszone na głębokość przynajmniej 40cm.
Witaj Kasiu. Już trochę wspomniałem wyżej o uprawie Ismeny. Mogę tylko dodać, że stanowisko słoneczne (ale miałem posadzone też w pełnym cieniu i ładnie kwitły tylko później liście bardzo się wyciągały i wywracały), ziemia głęboko zruszona i lekki wzgórek by w razie deszczowego lata nie gromadziła się woda. W czasie suszy należy podlewać. Ziemia powinna być stale wilgotna (ale nie błoto) Co 7-10 dni zasilać nawozami dla roślin kwitnących lub przed sadzeniem zastosować nawóz o spowolnionym działaniu. Ważne jest też wykopywanie cebul z gruntu. 15 wrzesień to taki optymalny okres wykopywania cebul pomimo że liście w tym okresie będą jeszcze zielone. Wykopane cebule wraz z liśćmi ułożyć w przewiewnym miejscu do czasu aż liście uschną wówczas oczyścić z suchych liści i ziemi, ułożyć cebule w skrzynce i przysypać korzenie piaskiem lub torfem.
Chłodne suche pomieszczenie o temp. do 10*C
Piszę o przechowaniu, bo to ważne i ma wpływ na późniejsze kwitnienie.
Miło Cię powitać Grażynko. Cieszę się,że co raz więcej mam gości i też z podobnymi parapetowymi problemami. Mogę się zaliczyć do tych szczęśliwców,że nikt mi nie broni dostępu do wszystkich parapetów a choć jest ich ponad 20 to i tak wciąż brakuje miejsca.Ponieważ na te święta nie spodziewamy się gości więc i stoły które są bezużyteczne powędrowały pod okna poszerzając parapety Piszesz też o stratach- niestety dotyka nas wszystkich. Każdemu z nas zima coś bezpowrotnie zabrała. Trawę pampasową w tym roku wykopałem i posadziłem w donicy. Na razie ma się dobrze.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Również życzę zdrowia i wytrwałości.
Aniu. W bezsenne noce myślę jakby tu jeszcze je poszerzyć ale stoły rozszerzają się tylko w jedną stronę
Geniu Tłustym drukiem napisane 'nie przeginaj' wiec postaram się.
Dziwi mnie to,że w Twoich stronach jest cieplej a szachownice dopiero wyrastają. U mnie już niektóre mają pąki i wyrosły w 100%.
Ewuniu. Dom miał mieć inne przeznaczenie ale dzieci wyfrunęły więc niech tętni inne życie......
Justynko Dziękuję - staram się
.
Witaj Teresko. Pomału nabieram sił bo i czas nagli więc nie ma co marudzić. Trochę to ochłodzenie studzi moje zapędy a szczególnie wiatr którego nie cierpię, bo już dzisiaj coś bym działał w ogrodzie. Cieszę się,że szachownice ładnie rosną - tak miały nakazane
Sucho i u mnie w ogrodzie, Ziemia pęka, koniecznie trzeba zruszać. Przydałby się ciepły deszczyk.

Iwonko. Aż wierzyć mi się nie chce, by Ismeny nie kwitły.Nie miałem takiego roku by nie było kwiatów. Czasami sam się dziwiłem,że tak małe cebule kwitną. Nigdy nie zastanawiałem się nad przyczyną braku kwiatów bo takiej potrzeby nie było. Ważne przy uprawie Ismeny by przez zimę przeszła okres spoczynku w suchym chłodnym miejscu. Wiosną miejsce na którym będą rosły Ismeny powinno być zruszone na głębokość przynajmniej 40cm.
Witaj Kasiu. Już trochę wspomniałem wyżej o uprawie Ismeny. Mogę tylko dodać, że stanowisko słoneczne (ale miałem posadzone też w pełnym cieniu i ładnie kwitły tylko później liście bardzo się wyciągały i wywracały), ziemia głęboko zruszona i lekki wzgórek by w razie deszczowego lata nie gromadziła się woda. W czasie suszy należy podlewać. Ziemia powinna być stale wilgotna (ale nie błoto) Co 7-10 dni zasilać nawozami dla roślin kwitnących lub przed sadzeniem zastosować nawóz o spowolnionym działaniu. Ważne jest też wykopywanie cebul z gruntu. 15 wrzesień to taki optymalny okres wykopywania cebul pomimo że liście w tym okresie będą jeszcze zielone. Wykopane cebule wraz z liśćmi ułożyć w przewiewnym miejscu do czasu aż liście uschną wówczas oczyścić z suchych liści i ziemi, ułożyć cebule w skrzynce i przysypać korzenie piaskiem lub torfem.
Chłodne suche pomieszczenie o temp. do 10*C
Piszę o przechowaniu, bo to ważne i ma wpływ na późniejsze kwitnienie.
Miło Cię powitać Grażynko. Cieszę się,że co raz więcej mam gości i też z podobnymi parapetowymi problemami. Mogę się zaliczyć do tych szczęśliwców,że nikt mi nie broni dostępu do wszystkich parapetów a choć jest ich ponad 20 to i tak wciąż brakuje miejsca.Ponieważ na te święta nie spodziewamy się gości więc i stoły które są bezużyteczne powędrowały pod okna poszerzając parapety Piszesz też o stratach- niestety dotyka nas wszystkich. Każdemu z nas zima coś bezpowrotnie zabrała. Trawę pampasową w tym roku wykopałem i posadziłem w donicy. Na razie ma się dobrze.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Również życzę zdrowia i wytrwałości.
Aniu. W bezsenne noce myślę jakby tu jeszcze je poszerzyć ale stoły rozszerzają się tylko w jedną stronę

Geniu Tłustym drukiem napisane 'nie przeginaj' wiec postaram się.
Dziwi mnie to,że w Twoich stronach jest cieplej a szachownice dopiero wyrastają. U mnie już niektóre mają pąki i wyrosły w 100%.
Ewuniu. Dom miał mieć inne przeznaczenie ale dzieci wyfrunęły więc niech tętni inne życie......
Justynko Dziękuję - staram się

Witaj Teresko. Pomału nabieram sił bo i czas nagli więc nie ma co marudzić. Trochę to ochłodzenie studzi moje zapędy a szczególnie wiatr którego nie cierpię, bo już dzisiaj coś bym działał w ogrodzie. Cieszę się,że szachownice ładnie rosną - tak miały nakazane

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Ooo to ja już chyba wiem jak to u mnie z Ismenami .
kwitła tylko ta od ciebie - bo
1. była największa - te kupione były dużo mniejsze
2. była wsadzona wprost do ziemi - w miejscu wilgotnym chociaż nie bardzo słonecznym..
3. chyba złe przechowywanie , za późne wykopywanie ....
A jak się w nich zakochałam to :
1. wsadzana były do doniczek a i z nimi do ziemi ( żeby nornice nie zjadły ) .. doniczki były za małe chyba
2. poprzednie lata były deszczowe i cebulki mi po prostu zgniły w tych doniczkach ...
Robię podejście następne - bez doniczek
Czy będziesz coś sprzedawał tej wiosny
kwitła tylko ta od ciebie - bo
1. była największa - te kupione były dużo mniejsze
2. była wsadzona wprost do ziemi - w miejscu wilgotnym chociaż nie bardzo słonecznym..
3. chyba złe przechowywanie , za późne wykopywanie ....
A jak się w nich zakochałam to :
1. wsadzana były do doniczek a i z nimi do ziemi ( żeby nornice nie zjadły ) .. doniczki były za małe chyba
2. poprzednie lata były deszczowe i cebulki mi po prostu zgniły w tych doniczkach ...
Robię podejście następne - bez doniczek


Czy będziesz coś sprzedawał tej wiosny

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszku ,ja także za Genią , nie przeginaj. Masz za duże parapety
Sadzonek jak na Twoje potrzeby w nadmiarze. Wiem coś o tym
Pogoda jak u Ciebie.
Prognozy tragiczne. Co znowu zmarznie










- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Bernadetko. Odpowiedziałaś sobie na niepowodzenia w uprawie Ismeny. Donica do uprawy Ismeny powinna być taka jak do palm -głęboka ze względu na długie mięsiste korzenie i z dobrym drenażem.
Co do nornic nie miałem przypadku,by dobrały się do cebul Ismeny.
Tadziu. To tylko na miarę moich potrzeb a raczej ogrodu.Znasz moja sytuację. Jak długo to jeszcze potrwa nie wiadomo więc każdy dzień cieszy i każda nowo zdobyta roślina.Aura nam na razie nie sprzyja ale to przecież marzec i u nas w zasadzie to powinien dopiero topnieć śnieg.
Mam dylemat z różami. Wyrastają pąki pod okryciem i dobrze by było usunąć kopczyki a tu zapowiadają duże ochłodzenie. Nie odkrywać też źle,bo później dużo pąków wyłamie się.
Co do nornic nie miałem przypadku,by dobrały się do cebul Ismeny.
Tadziu. To tylko na miarę moich potrzeb a raczej ogrodu.Znasz moja sytuację. Jak długo to jeszcze potrwa nie wiadomo więc każdy dzień cieszy i każda nowo zdobyta roślina.Aura nam na razie nie sprzyja ale to przecież marzec i u nas w zasadzie to powinien dopiero topnieć śnieg.
Mam dylemat z różami. Wyrastają pąki pod okryciem i dobrze by było usunąć kopczyki a tu zapowiadają duże ochłodzenie. Nie odkrywać też źle,bo później dużo pąków wyłamie się.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
drozd pisze:Geniu Tłustym drukiem napisane 'nie przeginaj' wiec postaram się.
Dziwi mnie to,że w Twoich stronach jest cieplej a szachownice dopiero wyrastają. U mnie już niektóre mają pąki i wyrosły w 100%.
Janusz a może przyczyną jest ziemia ?
mimo że przygotowałam im ziemię , a właściwie moja sąsiadka bo ja tego dnia zasłabłam na działce i sąsiadka mi je posadziła to jednak w koło ta nasza ziemia jest ciężka i gliniasta

Oby wyszły te żółte i białe też
Genia
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Wiem Geniu,że ziemia u Ciebie jest trudna do uprawy ale nie w porównaniu z piaskiem. Koniecznie trzeba rozluźnić przekompostowaną korą, piaskiem ,torfem przynajmniej w tych miejscach gdzie sadzisz delikatniejsze rośliny. U mnie są czarnoziemy ale budując dom część gliny z głębszych warstw też rozsunąłem po ogrodzie i choć jest dobrze wymieszana z czarną ziemią to w wielu wypadkach też jeszcze rozluźniam ją piaskiem.
Masz białe szachownice? Pierwsze słyszę,że są takowe.
Masz białe szachownice? Pierwsze słyszę,że są takowe.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu mam taka białą no może raczej kremową.

Trzymaj kciuki żeby wyszła z ziemi .
A ziemie właśnie tak pod korony została przygotowana .

Trzymaj kciuki żeby wyszła z ziemi .
A ziemie właśnie tak pod korony została przygotowana .
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu, dziękuje za rady w sprawie Ismeny, będę pamiętać
mam juz dla nich super miejsce, naslobecznej rabacie, jest tam linia kroplujaca, ktorej nie lubią hibiskusy, wiec ketmie zmienia miejsce a tam wsadze Ismeny
Kiedy moge je wysadzić do gruntu? U nas juz ciepło, choc zapowiadają nocne przymrozki...


Kiedy moge je wysadzić do gruntu? U nas juz ciepło, choc zapowiadają nocne przymrozki...
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Po rannej ostrej wymianie słów Telekomunikacja Polska tp.S.A. raczyła na noc włączyć internet. Od miesiąca wojuję z nimi bez skutku. Pewnie na święta też odetną.
Geniu. Ciekawa odmiana nawet i kwiat trochę innego kształtu. U mnie śnieg niektóre szachownice przygiął do ziemi ale już po południ wyprostowały się.
Kasiu. To nic,że na dworze u Ciebie już ciepło ale Ismeny sadz nie wcześniej jak pod koniec kwietnia. Zanim wyjdą z ziemi miną majowe przymrozki.
Dzisiejszy poranek przywitał mnie takimi widokami:



Godziny popołudniowe już wyglądały bardziej wiosennie, bo trochę śniegu zginęło.



Geniu. Ciekawa odmiana nawet i kwiat trochę innego kształtu. U mnie śnieg niektóre szachownice przygiął do ziemi ale już po południ wyprostowały się.
Kasiu. To nic,że na dworze u Ciebie już ciepło ale Ismeny sadz nie wcześniej jak pod koniec kwietnia. Zanim wyjdą z ziemi miną majowe przymrozki.
Dzisiejszy poranek przywitał mnie takimi widokami:



Godziny popołudniowe już wyglądały bardziej wiosennie, bo trochę śniegu zginęło.



Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu cudnie ciemiernik Ci kwitnie i korony jakie duże.
Ja swoje przerzuciłam włókniną, tylko, czy się nie połamią?
Zimowe fotki z ogrodu mam takie same, pomimo że to nie pora na śnieg, ale widoki piękne.

Ja swoje przerzuciłam włókniną, tylko, czy się nie połamią?
Zimowe fotki z ogrodu mam takie same, pomimo że to nie pora na śnieg, ale widoki piękne.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Muszę zajrzeć do mojej-Twojej Ismeny
.
Faktycznie, korony są już spore, ciekawie to wygląda ze śniegiem.
Śnieg może sobie padać, byle mrozu nie było, ja róże odkryłam, w większości.
U nas też były problemy z internetem, na łączach TP, ale inny dostawca,
dzwoniliśmy po kilka razy na tydzień, zapisywaliśmy wyniki ze Speedtest,
ponoć szans na szybszy niż 2 nie mieliśmy, okazuje się, że niemożliwe jest możliwe
.

Faktycznie, korony są już spore, ciekawie to wygląda ze śniegiem.
Śnieg może sobie padać, byle mrozu nie było, ja róże odkryłam, w większości.
U nas też były problemy z internetem, na łączach TP, ale inny dostawca,
dzwoniliśmy po kilka razy na tydzień, zapisywaliśmy wyniki ze Speedtest,
ponoć szans na szybszy niż 2 nie mieliśmy, okazuje się, że niemożliwe jest możliwe

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety