Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Dzień dobry. Proponuję tak jak Stokrotkania wymienić tylko górna warstwę ziemi, a potem traktować roslinki biohumusem.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Zaraz zapewne zostanę zrugana przez doświadczonych ogrodników.... jak mi się nie chce wymieniać ziemi, to wywalam tylko tę wierzchnią warstwę a reszte spryskuję roztworem owado- i grzybobójczym. Próbowałam też wypalać ziemię w piekarniku pomysł jedynie dla odważnych...
Definitywnie trzeba wywalić to, co na wierzchu. Resztę może da się zrewitalizować.
Definitywnie trzeba wywalić to, co na wierzchu. Resztę może da się zrewitalizować.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
W tym roku koryto będzie bo już nam się z M. nie chce remontować balkonu po remoncie mieszkania - jesteśmy wykończeni. Pewnie rzucimy na podłogę jakąś wykładzinę "trawiastą" i moze go odmalujemy. Za rok będę mogła się skupić na jakiejś koncepcji. Generalnie sporo ludzi w tych blokach ma w donicach posadzone iglaki, tuje i niektóre na prawdę spore a wątpię żeby wymieniali ziemię co roku...No właśnie często bym musiała wymieniać taką ziemię? Póki co w zeszłym roku kupiłam iglaki płożące - 2 Blue Stary i 2 Golden Carpet no i mam jeszcze 2 tuje od teściowej wyhodowane z gałązki Tujki w doniczce przeżyły już 3 zimę a i nowe nabytki mają się świetnie (nie były przykryte).
Tu Golden Carpet i jedna z tujek od teściowej
A tu kolejna tujka od teściowej i Blue Star
Tu Golden Carpet i jedna z tujek od teściowej
A tu kolejna tujka od teściowej i Blue Star
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
A może znalazłaby się jakaś dobra duszyczka, która pomogłaby mi zagospodarować 6 m skrzynię???? Czytam i czytam i we łbie mi się miesza od tych informacji....
To by musiały być jakieś odporne kwiaty, którym nie straszne słońce, wiatr czy też deszcz bo w czasie np. dłuższego pogorszenia pogody gdy przez tydzień będzie padać to one non stop będą "podlewane", nie będę miała możliwości przeniesienia ich do domu.
To by musiały być jakieś odporne kwiaty, którym nie straszne słońce, wiatr czy też deszcz bo w czasie np. dłuższego pogorszenia pogody gdy przez tydzień będzie padać to one non stop będą "podlewane", nie będę miała możliwości przeniesienia ich do domu.
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
nikt nie ma pomysłu...no cóż ja też nie, ale przejmowała się korytem nie będę
Póki co pomidory szaleją
chyba przesadziłam z zasianiem wszystkich nasionek z torebki bo co ja z nimi wszystkimi zrobię?
Wczoraj nie wytrzymałam i posiałam groszek pachnący. Ziarenka umieściłam w metrowej skrzynce i przykryłam folią z racji tego, ze zostały na balkonie, dobrze? Wysiałam również mieszankę balkonową, a więc co z tego wyrośnie to nie wiem No i 3 sadzonki lawendy zmieniły lokum na wiklinowy koszyk...
Pozdrawiam
Póki co pomidory szaleją
chyba przesadziłam z zasianiem wszystkich nasionek z torebki bo co ja z nimi wszystkimi zrobię?
Wczoraj nie wytrzymałam i posiałam groszek pachnący. Ziarenka umieściłam w metrowej skrzynce i przykryłam folią z racji tego, ze zostały na balkonie, dobrze? Wysiałam również mieszankę balkonową, a więc co z tego wyrośnie to nie wiem No i 3 sadzonki lawendy zmieniły lokum na wiklinowy koszyk...
Pozdrawiam
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Cześć! Nie będziesz zachwycona tym, co powiem, ale fajna ta Twoja skrzynia.
Ja bym ją obsadziła tak różnorodnie, jak się tylko da, łącznie z pomidorkami, iglakami, pietruszką naciową i szczypiorkiem, różnymi kwiatami, które mi się podobają i nie są cieniolubne, i przez ten pierwszy sezon obserwowałabym, które z nich najlepiej sobie radzą w tych warunkach. A w przyszłym roku nowa kompozycja. Za rok-dwa będziesz już wiedziała wszystko.
I wiesz co, ja bym jednak na Twoim miejscu wywaliła tę starą ziemię do dna, dała nową, a potem przez wiele lat wymieniała tylko wierzchnią warstwę. To się na pewno opłaci, zwłaszcza przy roślinach wieloletnich jak iglaki.
Powodzenia i daj znać, jak leci.
Ja bym ją obsadziła tak różnorodnie, jak się tylko da, łącznie z pomidorkami, iglakami, pietruszką naciową i szczypiorkiem, różnymi kwiatami, które mi się podobają i nie są cieniolubne, i przez ten pierwszy sezon obserwowałabym, które z nich najlepiej sobie radzą w tych warunkach. A w przyszłym roku nowa kompozycja. Za rok-dwa będziesz już wiedziała wszystko.
I wiesz co, ja bym jednak na Twoim miejscu wywaliła tę starą ziemię do dna, dała nową, a potem przez wiele lat wymieniała tylko wierzchnią warstwę. To się na pewno opłaci, zwłaszcza przy roślinach wieloletnich jak iglaki.
Powodzenia i daj znać, jak leci.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Witam serdecznie Lineta i dziękuję za Twoją opinię
Chyba tylko ja nie dostrzegam potencjału tego koryta...Muszę jednak się na coś zdecydować bo remoncik balkonu raczej przypadnie na ten rok
Ale na pociesznie zaczyna się coś dziać, powolo bo powoli ale jednak
Wspomniana wcześniej lawenda w nowym lokum
i dzwonek, na który zachorowałam i pomimo ceny kupić musiałam - również dostał nowe lokum - jest piękny!!!!!!
Chyba tylko ja nie dostrzegam potencjału tego koryta...Muszę jednak się na coś zdecydować bo remoncik balkonu raczej przypadnie na ten rok
Ale na pociesznie zaczyna się coś dziać, powolo bo powoli ale jednak
Wspomniana wcześniej lawenda w nowym lokum
i dzwonek, na który zachorowałam i pomimo ceny kupić musiałam - również dostał nowe lokum - jest piękny!!!!!!
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Piękne!
Wspaniały pomysł do skopiowania, jeśli pozwolisz. Na święta będzie jak znalazł.
Wspaniały pomysł do skopiowania, jeśli pozwolisz. Na święta będzie jak znalazł.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Piękna lawenda:)
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Dziękuję no masz Ci...ja dla kogoś inspiracją?Lineta pisze:Piękne!
Wspaniały pomysł do skopiowania, jeśli pozwolisz. Na święta będzie jak znalazł.
Prawda?Filigranowa27 pisze:Piękna lawenda:)
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
- agarow78
- 500p
- Posty: 729
- Od: 22 lip 2011, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Zazdroszczę Ci takiego balkonu a donica cała ukwiecona ... cudowny widok
Pozdrawiam i Zapraszam
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Pomyśl może o aksamitkach niskich do tej twojej wspaniałej skrzyni. Pięknie i długo kwitną i są raczej niekłopotliwe. Ze względu na specyficzny zapach robactwo ich się nie czepia.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Zabawne, że wszyscy,którzy zaglądają do Twojego wątku, chętnie by się zabrali za zagospodarowanie Twojej skrzyni. Może ogłoś licytację i niech ktoś ją sobie kupi?! A Ty jeszcze na tym zarobisz! Tyle że może będzie kłopot z transportem...