![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Postanowiłam wraz z wiosną założyć swój wątek o różach.
Głównie o nich piszę w wątku ogrodowym a chcę tylko dla nich poświęcić temat.
Róż kwitnących w roku ubiegłym miałam około stu. Kilka z nich pozostaje bez nazwy - może pokazując je tutaj komuś uda się je rozpoznać? A jeśli nie to nie szkodzi, nawet nienazwane są piękne.
Na początek chciałam pokazać jak poradziły sobie zimą róze zagraniczne. Pierwszy raz kupowałam róże spoza Polski -oczywiście dzięki wspaniałym osobom z tego Forum - chyba każdy wie o kim piszę
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Bez cięcia się pewnie nie obejdzie, ale dość wysoko nad ziemią mają zielone pędy. Z zakupów jesiennych na pewno straciłam dwie kupione na all. Reszta na razie wygląda dobrze.
Jeszcze pokażę moje ostatnie róże od Ćwików- piękne sadzonki, naprawdę jestem z nich zadowolona. Kupione jesienią też były cudne - i już widziałam, że zimę przetrwały.
Posadziłam je do donic- ziemia jeszcze przymarznięta u nas a dołować już mi je było szkoda. Niech się ukorzeniają- z doniczki można zawsze róże przesadzić do dołka.
Dzisiaj tylko patyki a niedlugo już będziemy podziwać kwiaty naszych ulubienic
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)