Aniu - AniaDS 
my zielono zakręceni tak mamy
Jacku - JacekP 
nooo, i teraz nie wiem, co mam robić
Wczoraj kupiłam te piwonie. Planowałam w poniedziałek włożyć do doniczek, bo już noski wychylają i tak trzymać do sierpnia - września, a potem do ogrodu, na miejsce docelowe.
Myślałam, że przez te kilka miesięcy (pół roku) w doniczce ładnie się korzonki wzmocnią, a potem delikatnie wybije z doniczki i będzie dobrze.
Nie wiedziałam, że korzeń polowy piwonii źle to może znieść
Zwykle kupuje piwonie we wrześniu i od razu do ziemi i nie ma tego problemu.
Nooo, i co ja biedna teraz mam zrobić

Będę musiała jechać na działeczkę po takie długie donice iii przełożyć sadzenie na wtorek.
Jacku, marzy mi się biała przylaszczka, do białego zakątka ogrodowego, może na targach będzie.
Bernadetko - Miiriam 
tak, piwonie bardzo nie lubią przesadzania, ale moje już wystawiły noski i nie wiem, czy mogę je tak trzymać, aż będzie można bezpośrednio do ziemi w kwietniu posadzić.
Na razie ziemia jest zamarznięta, nooo i nie wiadomo kiedy spokojnie bezpośrednio do ziemi mogę te piwonie posadzić.
A, Ty, co mi radzisz
Izuniu - chatte 
ja, grzebać w ziemi planuję w domu

Roślinki, czyli piwonie są, ziemia też jest, tylko teraz problem się zrobił ... nie wiem co z tym fantem dalej zrobić
Może doradzisz, co z tymi piwoniami zrobić
U mnie ziemia zamarznięta i to porządnie, nic nie da się jeszcze dłłługo robić.
jonatanka 
witam serdecznie w moich skromnych progach i dziękuję za miłe słowa
Krzewy tak szybko rosną, że nawet się nie obejrzysz, jak będą duże iii miejsca nie będzie na byliny i cebulki.
Jak zaczynałam, to sadziłam maleńkie krzaczki, a koło nich tulipany. Teraz tulipany rosną, a właściwie cebulki znajdują się pod krzaczkami
