Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[Jagodka]

.Jadziu...mżawka u mnie dzisiaj , mgliście i do ....taki czas , a wczoraj ...ach , gdyby nie to ,że grząsko w ogrodzie , to bym coś juz grzebała .
Aguś - AGNESS...ja nie o kawce myślę , tylko o grzebaniu w ziemi ...a tu ciapie kapuśniaczek > Robiąc w ogrodzie , nie mam czasu usiąść i wypić kawki na spokojnie , raczej z doskoku .
Halinko ...oj tak , zapewne bylo sprzątanie ...i oby się nie powtórzylo w maju , ale kto to wie ?
Gosiu...dziękuję i serdecznie Cię witam w moich wirtualnych progach mego " królestwa " .
Gosiu...nie słyszałam o cięciu ajanii , ona nawet , gdy przemarznie , to wypuszcza od korzenia młode przyrosty .
Danuś ...też dzisiaj czuję się nie szczególnie przez tę pogodę . Nic mi się nie chce ...w ogrodzie mokro , prawie buro ..nawet stan po zimie co niektórych roślin , to obraz nędzy i rozpaczy . Ciemiernik w pełni kwitnienia już był , a kwiaty zbrązowiały , pierwiosnki sflaczałe ...wkurzona normalnie jestem .
Jedynie siewki coraz większe ..tak pierwiosnki , jak i pomidorki , mina . Lobelii , tudzież heliotropu nigdzie nie kupiłam , ale chyba napiszę do CPNOS - maja wiele odmian , w tym nolinę , która - choć jednoroczna , to ma piekne , błękitne kwiaty .
Dobija mnie ten czas ...chyba coś zamówię w CPNOS , bo mają pełne cebule lilii azjatyckich - tanie 2szt/ 6,85 pln .
Ale kawkę w tak miłym towarzystwie zawsze mogę wypić - a jakże .
Fajnie ,że chociaż wyszły pomidorki i dmuszek jajowaty ...moje pierwosnki też coraz większe .

[korzo_m]

Jagódko masz rację dzisiejsza pogoda dobijająca, tak ma być do końca tygodnia. Chyba większość z nas już popracowałaby w ogródku. Wczoraj było ładnie, ale jeszcze bardzo mokro i nie dało się nic zrobić. Ja jedynie pooglądałam dokładnie swoje rabatki, u mnie ciemiarniki też mają brązowe pąki, ale chyba odbiją , jedynie liście trzeba im będze poobcinać do zera. Moje pomidorki też zaczynają powoli kiełkować, na razie największą chęć do życia pokazały Aussie od Ciebie

[x-ja]

Jagódko jeszcze się zdążysz napracować w ogrodzie normalni ludzie spokojnie podchodzą do pierwszych oznak wiosny w ogrodzie i do prac o tej porze , tylko my forumowicze się nakręcamy a póżniej nas nosi
Pogoda za oknem nie sprzyja szaleństwom , głowa boli i taka ociężała nie ma się ochoty na cokolwiek
Miłego

[JAKUCH]

JAGÓDKO wreszcie dzisiaj kupiłam i zaraz podlałam . Teraz tylko czekać na efekty ,czy to pomoże . U nas też zapłakany dzień mglisto i dżdżysto

[klarysa]

Jagódko, ślę wirtualne (mimo deszczowego dnia).
A na mnie słowo marzec działa jak zaklęcie
Mam energię i chęci do działania. Nawet taka mglista i szara pogoda jak dzisiaj i perspektywa dłuższej wizyty na oddziale alergologicznym nie jest w stanie tego zmienić .
Kokolidkowa dieta też zadziałała - czuję się lekka i mam powera.
Nie mogę się doczekać soboty. Oby pogoda dopisała.

Jeśli oferta nasion i cebul dobra-to co cię powstrzymuje? Gwarantowana poprawa nastroju
Opłaciłam dzisiaj róże i byliny. Teraz czekam

Dostałam ziemię do siewu i pikowania . Dokupiłam nasion. W sobotę mam nadzieję działać.
Urdzik u nas nieosiągalny. Może na wiosennych kiermaszach się pojawi. Będę bacznie śledziła maleństwa.

Trzymaj się cieplutko, śpiewaj, tańcz, zrób dobre jedzonko, oglądaj piękne ogrody i nie daj się Kochana pozimowym smuteczkom .

[slila1]

Jagódko nie bądź smutna, ta nijaka pogoda niedługo się skończy, zaświeci słoneczko i wszyscy pójdziemy działać do ogrodów. Ja już też jestem niecierpliwa, bo roboty w tym roku będę miała co niemiara.

[Jagodka]

Dorciu ..w rzeczy samej , mamy podobnie , tyle,że u Ciebie piasek , to zaraz woda pójdzie i ziemia prędzej się osuszy .
Pomidorki powiadasz Aussie już się pokazuję -...bo one z serca dane .

Jadziu ..informuj , co i jak , czy pozbyłaś się tego ' badziewia ' ...bo trochę czasu potrzeba ...ale już będziesz spać spokojnie , że udało Ci się zakupić ten środek .

Elżuniu...no tak ...normalni ludzie , to tak , a jakże ... wiosnę mają w maju ...gdy spacerują i ...podziwiają nasze ogrody .
Widział to kto , by już w lutym mieć wiosnę w naszym klimacie i grzebać w ziemi ...no , to faktycznie normalne nie jest .
Pewnie ,że się urobimy , aż bokami nam wyjdzie ..ale jaka satysfakcja z dobrze wykonanej roboty - to tylko my wiemy .
Myśli się kłębią , kotłują , niczym w kotłowni ...i tak juz tęskno ...ale poczekam .

Justysiu ...sporo do zrobienia po okresie nic nie robienia jesienia , tudzież zimą ..usunąć muszę suche trawy , liście liliowców , badyle lilii , tawułek ...aż mnie nosi , gdy patrzę na ogród .
Z drugiej strony jest zimno , bo +5 C , to nie czas na grzebanie , ani też na jakiekolwiek prace w mokrym , nasiąkniętm wodą ogrodzie .
Chyba właśnie zdecyduję się na ich ofertę , bo w takiej cenie pełnych lilii nigdzie nie widziałam .
Mówisz tańczyć , śpiewać ..ach , jak ja to uwielbiam ..ale jedzonko dobre też , zwłaszcza ,gdy sama sobie je zrobię ...a uwielbiam 'kuchcenie' ...i dlatego ..muszę unikać kuchni ...bo coś mi się ostatnio ciuszki w praniu wstąpiły .
Słyszałam , a raczej czytałam wątek Ali / kokolidka ...oj , nie powiem ...bardzo ciekawy . Warto , a zwłaszcza , jak są efekty ...
Przecież mówiłyśmy na temat wiosennej wymiany za nasionka - mam zobowiązanie wobec Ciebie .

Lideczko...no , jak jest , to ja i z nim góry bym przenosiła ...mam chęć do wszystkiego i dostaję doslownie koopa w doopę .
Czas mglisty , posępny , niczym pogoda angielska nie dla mnie .
Mokro , ciapie , chlapie , a ja z okna w okno i poprawiam doniczki , przesuwam siewki etc...

[megi1402]

Dzisiaj przyświeciło słońce i było naprawdę wiosennie. Ale krótko, bo zaraz zaszło i zrobiło się chłodno. Zdążyłam przyciąć powojniki i lawendę i pooglądać cebulowe wychylające noski, tu i tam obcięłam jakieś poczerniałe badyle na bylinach. Też mam już ochotę porobić coś w ogrodzie, ale nie ma sensu ryzykować przeziębienia.
Mojemu ciemiernikowi orientalnemu zbrązowiały liście, większość już obcięłam. Pąki zaczynał rozwijać jeszcze przed mrozami i myślałam, że będą uszkodzone, ale nie, są ładne. Zdziwiłam się, że kwiaty okazały się odporniejsze niż liście. Kamelia ucierpiała dosyć mocno, pąki kwiatowe pociemniały i część brązowych liści musiałam oberwać, właściwie odpadały same przy ruszeniu. Myślę, że liście wypuści sobie nowe i może dojdzie do siebie.
Hortensja ogrodowa o którą się martwiłam ma się dobrze, listeczki jej rosną.
Cieszą mnie siewki na parapecie, dziś wykiełkowało kilka pomidorów wysianych w sobotę, a wcześniejsze mają już malutkie liście właściwe. Wzeszła sałata, brokuł i kalarepa, na tych sadzonkach będę testowała w kwietniu inspekt, a może jeszcze w marcu, jeśli pogoda pozwoli.

[Jagodka]

Gosiu ...no wiosennie to tylko wyglada przez szybę ..., chociaż u Ciebie o niebo cieplej , niż u mnie na południu Polski .
Masz zupełną rację co do przeziębienia ...bo marzec , to miesiąc zdradliwy , podstępny . Trochę slońca się pokaże , a człowiek latałby w krótkim rękawku , a niestety , powietrze jest ostre .
Szkoda kamelii , ale nie martw się Kochana , ona wypuści dużo młodych listeczków . Dobrze ,że hortensja wytrzymała , ale pamiętam ,że ją okrywałaś . No , te ciemierniki , gdyby tak miały pierzynkę śniegową , to przetrwały by w hibernacji te mrozy , niestety , bez niej klapły , ale one wypuszczą nowe zielone liście , tylko kwiaty nie, bo one , jak i zarówno pąki - zbrązowiały .
Na drugi tydzień wypadałoby już pikować pomidorki , ale poczekam , by ciut nabrały ' ciała' .

[zocha]

Wpisuję się,żeby nie przegapić,pospaceruję na bank

[Jagodka]

Ha ...wpadłaś ...no to witam ... chlebem i solą...( z Wieliczki - nie z poznańskiej afery solnej ) w pięknej Małopolsce ...wirtualnie . Zapraszam Ewo na spacer w wolnej chwili , bedzie mi niezmiernie miło .

[zocha]

Co malutki człowieczek może za afery,nic nie poradzi wszystko zwiedzę,na pewno,będzie mi bardzo miło

[JAKUCH]

JAGUSIU na razie sukcesik przestały fruwać te zakały ,ale głośno na razie nie będe trąbić w fanfary

[korzo_m]

Jagódko nie tylko Aussie z serca dawane, mam od Ciebie 4 odmianki wszystkie rosną. Dziś widzę, że jeszcze tylko jedna odmiana z posianych śpi, a pozostałe pięknie kiełkują.
Cały czas walczę z mączlikiem teraz zauważyłam go pod liśćmi pelargonii, wczoraj popryskałam. Więcej fuksji nie chcę, jeszcze tego roku dam im szansę i jesienią wszystko spalę, to przez nie mam takie dziadostwo

[agatka123]

Witaj Igusiu w marcu
Jak tam samopoczucie ? Poprawiło się ? Bo jeżeli nie to ja w ramach terapii zalecam wykonać telefon do Oliwki
Zobaczysz , ze pomoże
Mam małe pytanko Moja mydlnica na skalniaku wygląda paskudnie Czy mogę ją drastycznie przyciąć ?
To bylina , więc powinna odbić od korzenia tak sobie kombinuję
Miłego dzionka !!!