Pokazałaś, Wandziu, posadzone róże, zastanawiam się, czy nie są zbyt blisko siebie?
Ja jestem bardzo doświadczona w przesadzaniu, bo mam właśnie skłonność do zbytniego zagęszczania nasadzeń.
W linku podanym przez Francescę wyczytałam, że pysznogłówka pasuje do róż, to prawda,
ładnie wygląda taka kolorowa kępa przy różach, pod warunkiem, że nie zagłusza róży, jak u mnie
Gipsówka wygląda pięknie np, z czerwoną różą, ale nie może rosnąć zbyt blisko krzaczka, bo też zagłuszy różę,
przynajmniej ta biała wysoka - ja już gipsówkę przenosiłam dwa razy

.
Gipsówce wystarczy uboga gleba, ale jak się dobierze do jedzonka przeznaczonego róży, to buja.......