Ja bym co nieco usunęła również z tego względu by sąsiednie rośliny zbyt nie konkurowały korzeniami.Wyobrażasz sobie co jest pod ziemią w takim ścisku? Można w miejsce usuniętej rośliny posadzić jakiś niewielki niski krzew, coś z kwasolubów, albo dorodną funkię. Ten złocisty żywotnik można uformować w niższą kulę, choć moim zdaniem jego kolor 'gryzie' się z kolorem kwiatów magnolii.Lepiej prezentuje się na tle ciemnej zieleni, trawnika, albo ładnej ściany budynku.Ale ona krótko kwitnie, trzeba rozważyć.
Czasem dla urody miejsca lepiej coś usunąć niż formować wszystko i robić 'gabinet osobliwości'
