Moja kolekcja

[Akwelan_2009]

Piszesz, że straciła liście, uważam że Twoja Sinningia szykuje się do zimowania i efektem tego jest zasychanie - obumieranie listków. Z fotki wnioskuję, że kaudex ma napity i wg mnie podłoże zbyt mokre i mało przepuszczalne. Roślina ta wymaga podłoża bardziej mineralnego - przepuszczalnego i nie powinna być już podlewana, bo roślinka może zgnić. Proszę zerknij tutaj, tak wygląda moja roślinka, która zrzuciła pąki kwiatowe z powodu małej "ilości" promieni słonecznych. Ja swojej już nie podlewam, wznowię podlewanie na wiosnę.
Poczytaj: http://www.kwiaty.poral.net/rechsteineria.php

[meandrzejew]

Siedzi w ziemi uniwersalnej zmieszanej ze styropianem. Tylko tak na wierzchu nasypałam samej ziemi. A podlewana była preparatem na robale (jak cała moja roślinność).
Dziękuję Akwelan za linki. Zaraz zabiorę się za lekturę.
Tylko się teraz zastanawiam, czy dobrze zrobiłam wsadzając ją w szklarnię...

[APe]

Moniczko-w całości zgadzam się z poprzedniczką (ona chce )moje stoją w piwnicy(widnej)bez podlewania

[meandrzejew]

Aniu, mam ją zacząć podlewać dopiero w lutym? A teraz ma być tak o suchym pyszczku?

[Lidka lmw]

Ależ nie Moniko teraz możesz jej tylko buzi dać Pewnie że o suchym pyszczku słuchaj jak doradzają wiedzą co mówią !!

[meandrzejew]

Lidziu, upewniam się. Nie chcę jej wysłać . Kwieć dostałam od m., więc trza o niego dbać. Jak siningia padnie, to może już nie dostać więcej kwiatów

[meandrzejew]

Lidziu, upewniam się. Nie chcę jej wysłać . Kwieć dostałam od m., więc trza o niego dbać. Jak siningia padnie, to może już nie dostać więcej kwiatów
No dobra, potraktuję ją jak kaktusy: zero wody, tylko powietrze.

[Lidka lmw]

A co wyczytałaś w linku który Ci podali ?

[meandrzejew]

Dokładnie to, co napisała Ania wraz z Akwelanem. Zero wody. W lutym wyjąć bulwę z ziemi, oczyścić i wsadzić do nowego podłoża.

[APe]

I tak zrób Kochanie

[meandrzejew]

Aniu, na razie zrobiłam tak jak radził Mieczysław: wyjęłam kwiecia z ziemi, niech przeschnie i wsadzę w nowe kaktusowe podłoże.
Sorry, ale sinningia była w normalnej ziemi (trochę rozpulchnionej)
I od teraz będę się trzymać waszych rad i rad z linków podesłanych przez Mieczysława. jak coś, to będę was zamęczać pytaniami.

[Xk-k]

Oj szkoda kwiatuszka ale trzymam kciuki że go uratujesz

[meandrzejew]

Kasiu. Podobno z sinningią jest wszystko ok. Ona teraz powinna zapaść w sen zimowy. Więc ją usypiam. Dostała całusa na dobranoc, wyczyściłam jej nóżki ze starej ziemi, dostanie świeżą i pcialulu

[Xk-k]

Aha no to wspaniale

[meandrzejew]

Byłam wczoraj na zakupach w Auchan i widziałam przecenę falków na 10 zeta. Rośliny już przekwitnięte, ale z tego co zerknęłam (przy wrzeszczącej marudzie) to liście i korzenie są ok. A skoro falek przekwitnięty (pędzik jeszcze zielony) to kolor kwiatków nn. Wybieram się tam jutro z małżem, więc chyba z jednego takiego niespodziankowego sobie fundnę