Kaktusy i sukulenty zimą.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Post »

A ja mam pytanko - kiedy kończycie zimowanie kaktusów? Moje stoją na jasnym parapecie z oknem otwartym na mikrowentylację (przeciętnie 12 st.C). Bacząc na anomalie pogodowe i dziwne temperatury tej zimo-wiosny - kiedy zaczynacie podlewać kaktusy i kiedy je wystawiacie na zewnątrz?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Trzeba obserwować rośliny. Jeśli zaczną pojawiać się nowe ciernie i zaczną rosnąć można także delikatnie rozpocząć podlewanie. Na początku warto tylko spryskiwać - by nie narazić roślin na utratę korzeni. Do pierwsze podlanie należy użyć niewielkiej ilości wody, tak by podłoże mogło możliwie szybko wyschnąć. Optymalny początek podlewania to przełom marca/kwietnia. Ale wszystko trzeba robić z wyczuciem.
O terminie wystawienia kaktusów na zewnątrz decydują temperatury, jakie mogą wytrzymać konkretne gatunki. Swoje roślinki wystawiłem do foliaka w ostatni weekend, ale moje chwasty są w stanie wytrzymać nawet kilkustopniowe (-5st.C) mrozy. Optymalnym okresem jest moment, gdy nie powinno już być przymrozków, czyli coś koło maja początku maja.
Jeśli chodzi o przesadzanie kaktusów to ziemia kaktusowa kupiona w kwiaciarni może być podstawą do utworzenia własnego podłoża. Ja taką kupną ziemię suszę i przesiewam, a następnie dodaję co najmniej 2x tyle grubego żwiru (proporcje ziemia - żwir 30%-70%). I w taką mieszankę sadzę kaktusy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Post »

Dzięki, dzięki, dzięki!
Ja powoli zastanawiałam się, czy aby nie zacząć od delikatnrgo zraszania i wybudzania kaktusów gdy było +10-15 st., a tu bach - w Poznaniu śnieżyce i temperaturka poniżej zera. No nic, czekamy dalej...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Post »

Mam pytanko - jak tam wasze kaktusy? Bo z 30 st.C kilka dni temu nagle w nocy zrobiło się się ok. 6-7 st. Kaktusy już schowane na stałe? Bo jakby nie patrzeć - to dopiero połowa września ...
Basia k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1160
Od: 2 maja 2007, o 16:58
Lokalizacja: podlaskie

Post »

U mnie wszystko jest na dworze ale mają suchutko ,bo jeśli ktoś podlewał niech zabiera do domu ,
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witajcie! Czy moja opuncja....??? może zimować na tarasie, oczywiście opatulona. Do niedawna nie wiedziałam, że są kaktusy mrozoodporne. Tej wiosny, ryzykując, wystawiłam ją na taras, ale nie było już mrozu. Najwyższy czas podjąć jesienną decyzję .Kinga Obrazek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

To nie jest mrozoodporna opuncja. Do rodzaju Opuntia należy kilkaset gatunków. Tylko kilka z nich jest mrozoodpornych i to tylko z kilku wysuniętych daleko na północ stanowisk.

Roślina zginie, gdy dostanie temperatur poniżej 0*C.

Nasze zimy wytrzymują wyłącznie sprawdzone i przetestowane kultywary. Inne nie mają szans.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję Panom! Wiem, że to opuncja i że jest ich mnóstwo, ale ten drugi wyraz w nazwie jest mi nieznany.
Myślałam, że nie kwitnie bo źle zimuję ją i miałam malutką nadzieję na zmianę.
Do tej pory każdego roku, zimą stała na dość ciepłej klatce schodowej , teraz pójdzie do piwnicy i... zobaczymy czy zrozumie o co mi chodzi. Kinga
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Opuncje generalnie kwitną dość opornie. Oprócz chłodu potrzebują dużych donic, by dostatecznie rozwinąć swój system korzeniowy. Spora ilość opuncji kwitnie praktycznie tylko, gdy wysadzi się je do gruntu (np. Opuntia microdasys). Ale w takich przypadkach należy dysponować całoroczną, ogrzewaną szklarnią.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję Tomku, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wiosną opuncja dostała dużą doniczkę, teraz się chłodzi. Niestety nie mogę mieć szklarni, mam taras na dachu 11 piętra. Kinga.
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jeszcze mam jeden problem. Myślę, że nowo ukorzenione, małe sukulenty nie chłodzi się zimą. Czy mam rację?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Pojęcie "sukulent" jest na tyle pojemne i obszerne, że trudno powyższe stwierdzenie zdecydowania potwierdzić, lub mu kategorycznie zaprzeczyć.
Generalnie jeśli roślinki w środowisku naturalnym przechodzą okres spoczynku w czasie panujących tam susz i chłodów to doświadczają tego zarówno egzemplarze dorosłe jaki i młode a nawet siewki. Więc jeśli dorosła roślinka wymaga chłodu, by zakwitnąć to maluchy mimo, że kwiatów i tak nie dadzą, to wolą chłód zimą a nie ciepło. Podobnie ma się sprawa z roślinkami świeżo ukorzenionymi itp.
Dochodzi do tego jeszcze kwestia wilgotności powietrza. Jeśli roślinka zimą trzymana jest w cieple, to powietrze wokół niej jest wyjątkowo suche. Więc tracą znacznie więcej wilgoci niż przy zimowaniu w chłodzie. A na dłuższą metę może się to okazać niebezpieczne.
I jeszcze ostatnia kwestia. Kaktusy i inne sukulenty wymagające chłodu zimą mają tendencje do rozpoczynania wzrostu zimą przy wyższych temperaturach. A jak coś takiego się zdarzy to jest katastrofa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzięki za Waszą wiedzę, a jeszcze bardziej za chęć podpowiadania.Zrobię tak jak sugeruje Tomek, chociaż mój najchłodniejszy pokój ma 15 stop. w tej chwili, zimą ostrożnie można go oziębiać. Moje maleńkie sukulenciki to crassule, ripsalisy, hatiory, szlumbergery. Wszystkie mają dopiero co wyrosłe korzonki. W poprzednim poście zrobiłam fałszywą analogię z malutkimi cebulowymi, których się nie schładza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”