No to go nie znasz Lidziu, albo raczej mnie

Żeniąc się ze mną poślubił też całą menażerię, a psa sam zaproponował, na koty się zgodził, o chomikach co prawda nie wiedział, ale... Pająki pozwolił trzymać, choć nie wiedział, że już mam w domu

Na więcej na razie nie daje się namówić, ale to tylko kwestia czasu, bo mam ja już swoje sposoby

Poza tym on też lubi zwierzątka, choć niekoniecznie w domu, dlatego kotkom robić chce to pomieszczenie (jego pomysł)
