Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

To zdjęcie jest po prostu bajecznie piękne! ;:63
Jestem pod ogromnym wrażeniem i zazdroszczę tak uroczego zakątka.

Co to za trawka z prawej? Brązową turzycę rozpoznałam, z tyłu jest chyba paskowany miskant, a ja pytam o tę kępę właśnie przed pasiastą - taka zwiewna?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Izunia, ostatnie podrygi ciepła, więc prosze wyłazić spod okladów kocio-psich i do ogrodu. Przeciez na pewno nie wszystko wymarzło :)
Sama zdziwiona jestem jak szybko roslinki przy tarasie podrosły i miejsce zrobilo sie "dojrzajsze"
Przedogrodek wygląda jak po zakończeniu działań wojennych. Zostały sie trzy szmaragdy i przekopana tuja sznurkowa. Reszta wyekspediowana, na miejscu wykopów teraz usypany wzgórek (przez zimę sie zapadnie)
Najgorsze, że z dna wykopali mi ił i zostawili go jako wierzchnią warstwę. Oj czeka mnie wiosna ciężka praca :roll:

Asiu, Igiełko, miło mi ;:196 Do katalogu to chyba przesada :oops:

Aga, powojniki jeszcze sie trzymają, ale ten rok u mnie niezbyt udany jeśli chodzi o te rosliny :( Dużo nowych przybyło, ale jakoś nie mogły sie zaaklimatyzować, z resztą miałam tyle prac w przy tarasie, że na pielęgnację brakowało czasu. Ale w przyszłym roku bardziej o nie zadbam :)
Mam nadzieje, że chryzantemy w przyszlym roku będa prawdziwą ozdoba jesiennego ogrodu.

Piwosz7 witaj. Kamulce wozi sie z lasu. U nas tego dobra pod dostatkiem :) Jak sie zapewni trochę cienia i wilgoci to mech sie utrzyma.

Ilonko, sprawiłam sobie sporo chryzantem, ale okazałe to one dopiero będą. mam nadzieje, że wszystkie przeżyją zimę i pięknie sie rozrosną.
Roboty ziemne juz za mną i myślę, że to ostatnie wykopki u nas. Kanalizacja, gaz, prąd, wszystko juz wymienione. MOże wreszcie będzie spokój.

Oliwko, dziekuje za bardzo miłe słowa ;:196 Zazdrościć nie ma czego. Ja jak patrzę na twój wspanialy busz ogrodowy to dopiero jestem zazdrosna. U mnie tekie otwarte przestrzenie :(
Trawa to miskant, ale niestety nie pamiętam nazwy. Poszukam to dam znać. Jest niewysoki, liscie wąziutkie, bialo obrzeżone. Bardzo go lubie i mam nawet dwa :wink:

Straszna przykrość mnie dzis spotkała :( Ktoś mi zap.... moja ukochaną łopatę :evil: Mam nadzieje, że to tylko jakaś pomyłka panów od gazu i jutro wróci na miejce. Ja juz nie umiem kopać inną :cry:
Zrobiłam dzis troche porządków na rabatach, posprzatałam liście z orzecha, wycięłam część host, ogród niestety szykuje sie do zimy....
Zdjecia będą później, jak zgram :wink:

Jestem. Na początek jesienne resztki rózane
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Pani, z łaski swojej, podpisuje ładne i zdrowe róże, bo ja muszę jedną różową wiosną kupić :;230
A wybrać jedną nie jest łatwo ;:223
20 ładnych w jednej chwili mogłabym zamówić :;230 ale niestety... muszę jedną :twisted:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Wiesz, akurat różowych to ja mam najwiecej :wink:
U mnie zdrowiutka w tym roku była Baronesse. Nic, nawet jednej plamki. Przesadzona w pełni pierwszego kwitnienia, w upale, więc przerwe w kwitnieniu miala dużą, ale nie wiem czy tak ma normalnie.
Piruette, też zdrowa jak rydz, ale to sadzonka w donicy kupiona w polowie lata więc nie wiem jak będzie w przyszlym roku. Kwiaty niewielkie za to kwitnie bez przerwy. Pierwsze dwa zdjęcia z postu wyżej to własnie ona. Mróz jej nic nie zrobil :)
Dziewczyny bardzo chwalą Larissę. Niestety ja nie mam więc się nie wypowiem.
Bardzo zdrowa u mnie i obficie kwitnąca, do tego z pieknym zapachem to Gartentraume. Niestety kwiat krótko trzyma :(
Tyle przypomniałam sobie na szybko.
aha i Bailando - zamowiłam, widziałam i Izy - Alebci - śliczna, obsypana cała kwiatuszkami, bladawiec :)

A tu Sophia R. szykująca pąki, ale juz nie zdąży :wink:
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Ja też różowych mam najwięcej... dwie :;230 Sorry, cztery :oops:
A trzecie zdjęcie... Eden?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Ładne mi resztki.
U mnie nawet takich już nie ma.
Prawdę mówiąc to nic już nie ma, bo co było, miejsce zmieniło i się skończyło. :?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Witaj Dorotko, :D ukłony dla różyczek. Pirouette, Pastella i Honorata jeszcze kwitną. Zazdroszczę bardzo, napatrzę sie u Ciebie :;230 Przykro, że tą łopatę ktoś Ci zakosił. ;:108 Honorata, żelazna dama. Chodzi za mną. ;:108
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Ha, Eden o tej porze raczej nie zakwitnie, bo to ponoć bardzo ciepłolubna róża. Nie wiem bo nie mam i pewnie nie będę miała.
Ta trzecia to Pastella, nie pisałam o niej, bo ona różowa tylko późną jesienią. Wcześniej bladawiec okrutny, prawie biały, przekwitający do zieleni. Ale wigor to ma :lol: I jeszcze jeden taki pęd. Chce kwitnąć na siłę i chyba nic jej nie przeszkodzi :;230
Obrazek
Tyle, że jak szukasz jednejto są piekniejsze :wink:

Grażynko, nie uwierzysz, ale ona też była przesadzana i to bez ziemi, bo mi się obsypała :;230 Żal mi było ściąć pęd z pąkami i zostawiłam. A ona nie zwiędla tylko zabiera sie do kwitnięcia :;230

Majka, to te pozostałości, których żal mi było ściąć po przymrozkach. Wydawaly sie nieuszkodzone więc zostawiłam. I dzięki temu teraz jeszcez mam kwitnące.
Honorka, bardzo fajna, też nic jej nie robi pogoda. Płatki tylko lekko zbrązowiały brzegami. Ale reszty paków chyba już nie rozwinie.
Łopata mam nadzieje, że sie odnajdzie, bo pomijając wszystko dość krucho teraz u mnie z forsą i nie bardzo usmiecha mi sie kupować nową. Tym bardziej, ze w grę wchodzi tylko Fiskars
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Nie ma być najpiękniejsza tylko zupełnie inna niż moje pozostałe różowe :-) Może taka właśnie subtelna, a nie jarmarczna ;:224
Wreszcie u Ciebie skrystalizował mi się pomysł :-)
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

A własnie miałam się zadumać, jak to jest, że o tej porze Edenka kwitnie...a to Pastella. Przepiękna... ;:167

Trzymam kciuki za łopate, byłaby szkoda...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Bardzo subtelna jest Gartentraume. Zdjęcie z czerwca
Obrazek
teraz ma znow masę pąków, ale juz nie zakwitnie

Aga, panowie mieli też takie narzędzia, więc mam nadzeję, że to tylko pomylka a nie celowe działanie :(
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Trzeba wierzyć w człowieka! Chyba :roll:
Powtarzam to sobie jak mantrę... i staram się nie zaperzać bez powodu :wink:
Czy Twoje róże nie znają umiaru, tak swoją drogą? I nie piszę tu o tych z czerwca :wink:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Wiara w człowieka... też mam .... jeszcze :roll:
Swoja drogą szkoda, ze nie zrobiłam zdjęcia Monici. Ta dopiero nie zna umiaru :;230
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Oj... piękniście wciąż...
A u mnie Gartentraume marnie rośnie i słabo kwitnie. Przesadzę ją niebawem... Piękna, ale ani na deszcz ani na spiekotę się nie nadaje... Paniusia taka...
Siberko - Pomponella.... inna niż wszystkie inne...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Honorka, bardzo fajna, też nic jej nie robi pogoda. Płatki tylko lekko zbrązowiały brzegami. Ale reszty paków chyba już nie rozwinie.
Łopata mam nadzieje, że sie odnajdzie, bo pomijając wszystko dość krucho teraz u mnie z forsą i nie bardzo usmiecha mi sie kupować nową. Tym bardziej, ze w grę wchodzi tylko Fiskars
Dorotko, :D nie lubisz bladowców, Pastella nie jest bladowcem ona dopiero pod koniec kwitnienia przebarwia się na kremowy róż, a później zielonkawy.
Aj ta Honorata, może zrób jej sesję zdjęciową. Wiesz to działa na wyobraźnię.
Jak łopata Fiskarsa to się pewnie nie znajdzie. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”