U Oliwki

[heliofitka]

Oliwko pamiętam, że otwierałaś swój wątek z "pewną taką nieśmiałością".
Wtedy zastanawiałam się "dlaczego?". Teraz rozumie
Znając potencjał swojego ogrodu, nie chciałaś wpędzić nas w kompleksy.
Mnie wpędziłaś To niesamowite, że w październiku ogród może prezentować się tak "bogato"

[oliwka]

roots23 - dziękuję , właśnie taki ogród też był kiedyś moim marzeniem, które uparcie od lat realizuję.

Klaryso - trawy koniecznie! Bez nich nie ma jesieni! Z tym, panoszeniem się, to jednak trzeba trochę uważać, bo za dużo to niezdrowo

Majka - to moje dziwadło nie ma nic morelowego, ona jest pospolicie różowa , w różnych porach roku, w różnych warunkach pogodowych - niezmiennie różowa

Jadziu - dzięki , marcinki to podstawa. Podobnie jak trawy. Bez nich trudno mi sobie nawet wyobrazić jesienny ogród.

Dawid - nie znam tego słowa, ale domyślam się, że znaczy coś pozytywnego , tym bardziej, że i Ty chyba na nie chorujesz.


Kasiu - odpowiedziałam w bodziszkowym wątku. Dla mnie to WP.


Kasiu - rom - cieszę się, że anabelka się dobrze sprawuje To wytrwała i mocna bestia, jeszcze będziesz się jej pozbywać.

Agnieszko - pewnie da , tylko jednak odległość od pnia powinna być porządna, bo brzozy to pijawki i chyba mają rozległy system korzeniowy. Faktycznie, jak wszyscy to wszyscy


Robercie - to Cię zdziwię, bo posiadam trawnik i to całkiem spory , na wcześniejszych stronach wątku powinien być widoczny. Ja po prostu lubię buszowate ogrody z gąszczem roślin.
Czekam na wątek

Ewo - tak mi się wydaje że kanadyjska Aleksander McKenzie ma być docelowo wielka, rugosa Hansa też dorasta do 2 metrów i powtarza, rugosa Therese Bougnet - ale to jej powtarzanie to takie niezbyt.


Ilono - no coś Ty! Rzeczywiście otwierałam z pewną nieśmiałościa, ale przyczyny były zgoła inne! Chodziło mi o dziwaczny termin, to był już czerwiec...
Ten rok, a właściwie ta jesień była wyjątkowo łaskawa dla ogrodu. Rok temu ciągle lało i była ogólnie masakra. Tak więc to wszystko zależy.

[oliwka]

I obiecane zdjęcia nowej trawiastej:










Aha, muszę sie pochwalić, że po raz pierwszy w życiu zakwitł mój Zebrinus/strictus. a mam go z 10 lat!
Muszę koniecznie obfocić ten cud natury.

[magenta]

Co to za cudeńko ta trawka?
A właśnie miałam pytać na forum czy zebrinus kwitnie?

[heliofitka]

Nie wiem, czy Kasia pyta o tą samą trawkę, co ja, ale mnie wpadła w oko ta, co ma kłosy przypominające szkielet ryby
Bardzo interesująca

[oliwka]

To się nazywa jeżotka, bodajże.
Pomyłka, zamawiałam całkiem co innego


A ja chyba raczej mam Strictusa, ale na 100% pewna nie jestem.

[magenta]

Tak ta rybna mnie interesowała

[ewamaj66]

Rybia trawka budzi zainteresowanie Nie jest źle-mam już Theresę i AleksanderMacKenzie Obydwie tegoroczne i obydwie słabo kwitły, Theresa dwa razy, ale na jednym pędzie. Theresa podoba mi się ze względu na kolor pędów i liści, Aleksander ma przetrwać w doskonałym stanie Zobaczymy w przyszłym sezonie. A wiosną zamówię Hansę

[edulkot]

Mnie też ta rybia trawka się podoba, jest to ta koło wysokiego chyba miskanta to Zebrinus A ja myślałam że Zebrinus kwitnie bez problemu. Ale o tej rybiej trzeba poczytać bo ładniutka mimo że pomyłka.

[oliwka]

Sprawdziłam w mądrej książce o trawach, tak to jeżotka rozpierzchła
Pozbieram nasiona, bo to ma być krótkowieczna roślina.

[aleb-azi]

Rybia trawka ... jeżotka rozpierzchła- też pięknie
Cudny , przecudny ogród Walentyno- dojrzały, bogaty... spełniony... tym spełnieniem, jakiego oczekujemy od marzeń
Niedawno buszowałam w początkach Twojego wątku i nacieszyć się nie mogłam wiosennym wyglądem rabat. No i róże A szukałam miecznicy, wydaje mi się, że właśnie u Ciebie ją widziałam... Mam nasiona miecznicy - nie bardzo wiem czy powinny się przemrozić... Czy ona się wysiewa? Zapamiętałam tylko, że wolno przyrasta... Pokręciłam?

[klamber]

Ja również pierwszy raz widzę taki kwiatostan. Ładnie uchwyciłaś swoje trawki.

[oliwka]

Izo, Robercie - dziękuję , ale akurat do zdjęć traw to mam sama sporo zastrzeżeń

Niestety, nie mam miecznicy. Tak więc nie odpowiem, bo w sumie nic o niej nie wiem.

[aleb-azi]

No to będę dalej szukać

-- 15 paź 2011, o 20:23 --

Jutro mogę ukopać Podkładeczkę
Jeśli jesteś nadal zainteresowana, to o adres poproszę

[Ignis05]

Podczas sadzenia moich trawiastych nabytków okazało się, że na doniczce z niby Zebrinusem jest napisane: "Strictus".
To też może za dziesięć lat mi zakwitnie.