Dorotko-Dodad - ja tez uwielbiam Limonki... mam dwie... i pewnikiem jeszcze ich przybędzie
Wydobycie "świecznicy na światło dziennie" popieram - warta tego... ja mam w sumie trzy krzaczki rosnące obok siebie (dwie odmiany) , niestety dotychczas kwiatki pokazuje jedna odmiana, ta druga strajkuje, ale ponieważ ma ładne zielone liście, udaję, że tak ma być.
Kaniu - po "napatrzeniu się u mnie" wiesz co trzeba zrobić... przygotowac dołki, kupic i .... "napatrzać się u siebie" , do woli
Agnieszko-100krociu - skoczek na Ciebie skacze, a ty nic... stoicki spokój ?

ja nie zdzierżyłam i poczęstowałam chemicznym drinkiem...
"do przyjęcia" jest tylko obrzeże koło ciurkadełka... reszta raczej soute...

i ciągle podglądam u Forumków jak oni ten problem rozwiązują... pare pomysłów, do wykorzystania w przyszłym sezonie, juz mam...
