Ogródkowe rozmaitości cz.5
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu, pooglądałam i oczy wychodzą mi od podziwiania. Stwierdziłam, że z różami to ja wysiadam. Ale bardzo chciałabym wiosną posadzić jakieś clematisy przy ścianie lub przy pergoli na tle ściany wschodniej. Najchętniej zimujące. Co możesz mi poradzić na początek. Trzymać się jakiegoś wyboru czy kupować w ciemno to co spotkam w handlu.
Pozdrawiam Krystyna
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Fajna ta Twoja pomyłka
moja jednak się nie rozwinęła...w pergolę wplątały się Bieszczady
Morgengruss w moim kolorze


Morgengruss w moim kolorze

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nela, cuudnie.
Ja chcę to niebieskie co rośnie z Bonicą!!!!!!!!!!!CHCĘ !!!!!!!!!!!! Co to jest?

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Rozmaitości ciągle w letniej szacie
. Wykopki jednak rozpoczęte... Czyli rewolucja....
Nelu, a ile dałaś piasku do gliny, że tak przeschło
Pytam, bo może z twoich doświadczeń będę wiedziała, ile gliny mam dodać, żeby nie przesychało
Ech połowa września a ja ciągle podlewam i podlewam... Jak to na piasku
Muszę wrócić jutro, bo część zdjęć mi się nie otwiera... A motyle chcą jeszcze i jeszcze

Nelu, a ile dałaś piasku do gliny, że tak przeschło



Ech połowa września a ja ciągle podlewam i podlewam... Jak to na piasku

Muszę wrócić jutro, bo część zdjęć mi się nie otwiera... A motyle chcą jeszcze i jeszcze

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
NELKA Twoje powojniki jak zwykle szokująco piękne nie to co moje . NN-ka trochę podobna do mojej Kupferkonigin i Casanovy ,ale tę drugą ma Ania to na pewno dawno sprawdziłaś . Slicznie jak zwykle w Twoim buszu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelusia dałaś piasek do gliny?....a może lepszy byłby substrat torfowy?
Nigdy nie wiadomo co ta nasza gleba potrzebuje.
Wiesz pięknie u Ciebie. Jak to robisz, że tyle fotek zmieścisz w jednym poście.
Możesz napisać jak się sprawuje Bonica i jak wysoko rośnie?.....bo mam taką o podobnych kwiatach ale ona rośnie na conajmniej 2 metry wzwyż.....i nadal jest NN.

Nigdy nie wiadomo co ta nasza gleba potrzebuje.
Wiesz pięknie u Ciebie. Jak to robisz, że tyle fotek zmieścisz w jednym poście.
Możesz napisać jak się sprawuje Bonica i jak wysoko rośnie?.....bo mam taką o podobnych kwiatach ale ona rośnie na conajmniej 2 metry wzwyż.....i nadal jest NN.

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu jeszcze przed wyjazdem musiałam do Ciebie zaglądnąć i bardzo mi się podoba twoja niby Diana, całkiem ładny ten różowy powojnik.Tak mi żal wyjeżdżać bo teraz tak ładnie kwitną róże i niektóre powojniki a gdy wrócę to nie wiadomo jak to będzie wyglądać.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ewa-evikc róża o którą pytasz to pnąca Morgengruss,u mnie rośnie trzeci sezon i dorasta do 2,5 m ,ale i wyżej potrafi wg różnych źródeł...jest dosyć zdrową różą,chociaż teraz co niektóre liście jej żółkną...
tak wyglądała w czerwcu

Majka dzięki ...ale ja dostaję kompleksów po wizycie w Twoim ogrodzie...
Grażkabardzo się cieszę ,kwiatów nigdy nie za wiele ...tym razem w domu
A gaurę mogę Ci dać i bez wymiany...
Ewamaj Marysia dalej kwitnie i rozwija kolejne pączki ,która podobnie co Ghislaine de Feligonde ma je morelowe...Super róża i zdrowa...Comte de Chambord najwięcej kwiatów ma w czerwcu,ale wciąż przez całe lato tworzy pędy z kwiatami...do tego pięknie pachnie i jest zdrowa...
Gosiu rzeczywiście ...manipulowanie kosiarką na tych kwietnych zakolach to misterna robótka...i niewdzięczna,drugie trochę większe poletko trawnika ,też nie należy do prostych...w zasadzie to przy brzegach wyrywam ręcznie...
Kolory w buszu dają ostanie sygnały jeszcze trwającego lata,ale za wiele dni ciepła nie zostało...chociaż do końca września piękna aura ma nas cieszyć...
Jagusia dzięki że zaglądasz ...Zauważyłam ,że temperatury dwudziestostopniowe bardziej odpowiadają kwitnieniu róż i ich kondycji niż latem w spiekocie...Szczególnie róże historyczne jakby nabrały drugiego oddechu i ładniejszej soczystej barwy...Niestety jak co roku muszą przejść okres spoczynku...oby tylko nie zakłócił go miażdżący mróz...
Izka Nina Weibull ma niesamowitą ilość kwiatów na jednym pędzie w czerwcu...mimo ,że choruje nie pozbywam się z grządki,bo olśniewa tą czerwienią w takich gronach...

Ewcia zakładasz nowy ogród ,a znając Twoje gusta łączenia bylin z różami,widoki będą nietuzinkowe...oj będziesz miała częstych gości ,na pewno wśród nich i ja się zaplączę...
Podglądanie u mnie ...oby się spodobało...
Majka gdyby się tak dało...na tych pozostałościach trawnika sadzić...pewnie bym skorzystała...wtedy tylko szczudła ,albo skrzydła byłyby nieodzowne
Anka najważniejsze ,że oprócz stania i obrócić się możesz ...
Diana u Ciebie na pewno różowa..tak jak u mnie...ładny on więc daruję p.Tomszakowi
Dziękuję Krysiu nawet u mnie w takiej gęstwinie niektóre róże można dojrzeć...bo byliny u mnie dość wysokie rosną i je zakrywają...przez co muszę znowu przesadzać...
Jeśli chodzi o powojniki na wschodnią ścianę ...hm ...to zależy w jakich kwiatach gustujesz,małych ,ale dużo ,czy dużych, ale mało...
Polecam powojniki późnokwitnące ,czyli takie które trzeba wiosną ścinać dosyć silnie ...,kwitną obficie ...np.Jackmanii,z Comtesse de Bauchaud...,albo Blue Angell.Powojniki z grupy Viticella są zdrowe i i mimo ,że mają niewielkie kwiaty ,wyglądają pięknie...np taki niewysoki niebieski do 2 m...Justa
Tutaj możesz sprawdzić ,które Ci się spodobają http://www.clematis.com.pl/wms/3187863.html&part=3
Basiu I Twój powojnik na pewno okaże się różowolila pomyłką ...
Nie wiem skąd p.Tomszak go wytrzasnął,bo jest on dostępny tylko za granicą...Ot ii tajemnice szkółkarzy...
Z Bieszczadami stworzy podobny odcień...
Tosia to niebieskie to ostróżka...zebrać nasionka...?
Izka wykopki rozpoczęte ,ale nie trwały długo...strzyknęło w krzyżu i koniec przesadzań...teraz ćwiczenia i zabiegi pozostały ...
Coś szpadel mi nie służy...
Glinę z piachem mieszałam w stosunku 1/3,czyli 1 część piachu...Zapotrzebowanie na wodę w tak gęstych nasadzeniach jest wielkie ...i dlatego chciałam przerzedzić...no i klapa...muszę się szybko doprowadzić do używalności...
Jadziu też tak myślałam ,że to Casanova,ale pewna nie jestem ...Mało ma kwiatów ...ale z Mozartem nawet dobrze wygląda ,uzupełniają się ...niech sobie rośnie..
Twoje powojniki ,też się rozrosna tylko troche im czasu trzeba dać... 

tak wyglądała w czerwcu

Majka dzięki ...ale ja dostaję kompleksów po wizycie w Twoim ogrodzie...

Grażkabardzo się cieszę ,kwiatów nigdy nie za wiele ...tym razem w domu


Ewamaj Marysia dalej kwitnie i rozwija kolejne pączki ,która podobnie co Ghislaine de Feligonde ma je morelowe...Super róża i zdrowa...Comte de Chambord najwięcej kwiatów ma w czerwcu,ale wciąż przez całe lato tworzy pędy z kwiatami...do tego pięknie pachnie i jest zdrowa...

Gosiu rzeczywiście ...manipulowanie kosiarką na tych kwietnych zakolach to misterna robótka...i niewdzięczna,drugie trochę większe poletko trawnika ,też nie należy do prostych...w zasadzie to przy brzegach wyrywam ręcznie...


Jagusia dzięki że zaglądasz ...Zauważyłam ,że temperatury dwudziestostopniowe bardziej odpowiadają kwitnieniu róż i ich kondycji niż latem w spiekocie...Szczególnie róże historyczne jakby nabrały drugiego oddechu i ładniejszej soczystej barwy...Niestety jak co roku muszą przejść okres spoczynku...oby tylko nie zakłócił go miażdżący mróz...

Izka Nina Weibull ma niesamowitą ilość kwiatów na jednym pędzie w czerwcu...mimo ,że choruje nie pozbywam się z grządki,bo olśniewa tą czerwienią w takich gronach...

Ewcia zakładasz nowy ogród ,a znając Twoje gusta łączenia bylin z różami,widoki będą nietuzinkowe...oj będziesz miała częstych gości ,na pewno wśród nich i ja się zaplączę...


Majka gdyby się tak dało...na tych pozostałościach trawnika sadzić...pewnie bym skorzystała...wtedy tylko szczudła ,albo skrzydła byłyby nieodzowne

Anka najważniejsze ,że oprócz stania i obrócić się możesz ...


Dziękuję Krysiu nawet u mnie w takiej gęstwinie niektóre róże można dojrzeć...bo byliny u mnie dość wysokie rosną i je zakrywają...przez co muszę znowu przesadzać...

Jeśli chodzi o powojniki na wschodnią ścianę ...hm ...to zależy w jakich kwiatach gustujesz,małych ,ale dużo ,czy dużych, ale mało...

Tutaj możesz sprawdzić ,które Ci się spodobają http://www.clematis.com.pl/wms/3187863.html&part=3
Basiu I Twój powojnik na pewno okaże się różowolila pomyłką ...

Z Bieszczadami stworzy podobny odcień...
Tosia to niebieskie to ostróżka...zebrać nasionka...?

Izka wykopki rozpoczęte ,ale nie trwały długo...strzyknęło w krzyżu i koniec przesadzań...teraz ćwiczenia i zabiegi pozostały ...


Glinę z piachem mieszałam w stosunku 1/3,czyli 1 część piachu...Zapotrzebowanie na wodę w tak gęstych nasadzeniach jest wielkie ...i dlatego chciałam przerzedzić...no i klapa...muszę się szybko doprowadzić do używalności...

Jadziu też tak myślałam ,że to Casanova,ale pewna nie jestem ...Mało ma kwiatów ...ale z Mozartem nawet dobrze wygląda ,uzupełniają się ...niech sobie rośnie..


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
No to dobrze ,że nie tylko jak wpadłam na ten trop
i podbudowałam swoje EGO
. Zobaczymy,,,,, wiosną podsypię im nawozu ,albo lepiej teraz
jak sądzisz Nela



- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ale piękności ta Morgengruss - ile lat trzeba czekać żeby się doczekać takiego okazu? Ona pachnie?
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Lecz się intensywnie, na pewno dużo do roboty Ci zostało
Współczuję niemocy. Zamierzam zamówić Ghislaine de Feligonde, na Marysię przyjdzie jeszcze pora. Mam w ogrodzie wiele braków 


- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Eluś substratu nie daję ,bo dopiero by ziemia wysychała...już kiedyś to przerabiałam ...Ale dzięki za dobre rady...
Moja gleba prawdopodobnie potrzebuje świętego spokoju...jest totalnie zmaltretowana przeze mnie,z powodu ciągłego jej rozluźniania,a skutkiem tego jest kompletna suchość...i jałowość ,którą załatwiłam przez piasek...
Ostatnio wpadłam na pomysł ...na pewno nie nowatorski...,że mogę grupowo zdjęcia wklejać na Imageshack i dlatego ich tyle...
Bonica ma u mnie ok.0,80 cm,ale wypusciła pęd ,który osiagnął ponad metr...2 metry to chyba zbyt wiele na Bonicę,czyli trzeba dalej szukać imienia dla Twojej NN...A pokazałaś ją u siebie...?
Danuś miłego pobytu Ci życzę i dzięki za odwiedziny
Wracasz w październiku ...jeżeli będzie ciepło,a wrzesień taki zapowiadają ,to jest duże prawdopodobieństwo,że jeszcze ujrzysz kwiaty ...
Jadziu ja już teraz niczym nie nawożę ,niech się nasz różyce ,powojniki szykują do spoczynku...
W marcu można już podsypać wapnem ,czyli za niedługo...6 miesięcy...
Jagusia to jej trzeci sezon,jeszcze w tym samym roku czyli w 2009 wypuściła u mnie pędy na przyszły rok ,co nie przydarza się wszystkim moim pnącym...
Pachnie ...a jakże...
Ewka podejrzewam ,że braki zostaną szybko uzupełnione...
Ghislaine de Feligonde pięknie kwitnie w czerwcu ,ale ma dosyć długa przerwę i dopiero niedawno zaczęła pokazywać trochę kwiatów...Ale róże pnące potrzebują trochę więcej czasu...więc czekam 


Ostatnio wpadłam na pomysł ...na pewno nie nowatorski...,że mogę grupowo zdjęcia wklejać na Imageshack i dlatego ich tyle...

Bonica ma u mnie ok.0,80 cm,ale wypusciła pęd ,który osiagnął ponad metr...2 metry to chyba zbyt wiele na Bonicę,czyli trzeba dalej szukać imienia dla Twojej NN...A pokazałaś ją u siebie...?
Danuś miłego pobytu Ci życzę i dzięki za odwiedziny

Wracasz w październiku ...jeżeli będzie ciepło,a wrzesień taki zapowiadają ,to jest duże prawdopodobieństwo,że jeszcze ujrzysz kwiaty ...

Jadziu ja już teraz niczym nie nawożę ,niech się nasz różyce ,powojniki szykują do spoczynku...

W marcu można już podsypać wapnem ,czyli za niedługo...6 miesięcy...

Jagusia to jej trzeci sezon,jeszcze w tym samym roku czyli w 2009 wypuściła u mnie pędy na przyszły rok ,co nie przydarza się wszystkim moim pnącym...


Ewka podejrzewam ,że braki zostaną szybko uzupełnione...


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Za niedługo podsypać wapnem........6 miesięcy......
.......a to dobre.
Ja nie wiem czy dożyję a Ty już planujesz co masz zaraz wiosną zrobić.
A ja chodzę po ogrodzie i rozmyślam gdzie te zamówione róże mam posadzić.
Co wyjdę na ogród to koncepcja się zmienia, to chyba nie jest normalne.

Ja nie wiem czy dożyję a Ty już planujesz co masz zaraz wiosną zrobić.
A ja chodzę po ogrodzie i rozmyślam gdzie te zamówione róże mam posadzić.

Co wyjdę na ogród to koncepcja się zmienia, to chyba nie jest normalne.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu. Morgengruss to już piękny okaz. Widzę, że oprócz typowych climberów, chętnie sięgasz po te bardziej odporne. Ja rozpoczynam dopiero przygodę z pnącymi, i choć przeczuwam, że niepotrzebnie wchodzę w te nowości pnących, powtarzających, to jednak nie potrafię się powstrzymać, a może mnie to kosztować parę straconych lat. Rozsądek podpowiada, że należałoby posadzić te zdecydowanie bardziej mrozoodporne. Ot, typowy przykład, gdy emocje zwyciężają nad rozumem. Lada dzień zamawiam na wiosnę dużą pergolę na pierwszą pnącą zamówioną od samego Austina - The Wedgwood Rose, ponoć bardzo odporna.
Jednocześnie szukam dobrych wzorów metalowych podpór do dużych róż historycznych, do tzw. drugiego piętra, tła. Znasz może stronę internetową, a może ktoś ma na forum coś ładnego ?
Jednocześnie szukam dobrych wzorów metalowych podpór do dużych róż historycznych, do tzw. drugiego piętra, tła. Znasz może stronę internetową, a może ktoś ma na forum coś ładnego ?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Witam Nelu, powtórzę się jak w poprzednich wpisach, Morgengruss to niezły okaz i jest piękna. Ciekawi mnie czy powtórzyła kwitnienie. Kupiłam Morgengruss i mam ją jeszcze w donicy. Zadołowana czeka do jesieni. Podoba mi się jak ona rośnie.
Myślę, że nie będę żałować.
Myślę, że nie będę żałować.
