Działka korzo_m cz. 4

[korzo_m]

Jagódko papryki tego roku bardzo obrodziły, przez dwa dni robiłam ją do słoików.
Mam truskawki, nie znam nazwy tej odmiany, właśnie jej największe owocowanie przypada na sierpień- wrzesień, może nie jest tak smaczna jak te odmiany czerwcowe, ale o tej porze taki owoc i tak samkuje.
Postaram się zrobić fotkę przerobionej rabatki.

Grażynko masz rację papryki takie ogromne na 1 kg wchodziło 4 sztuki Ja je w sezonie podlewałam specjalnym nawozem do papryki, a także dwa razy podlałam saletrą wapniową. Nie wiem czy jej to pomogło, ale obrodziła bardzo, aha podczas kwitnienia usuwałam pierwszy kwiat.

Ten tydzień miałam bardzo pracowity, najpierw zmieniałam i plewiłam rabatki, a przez dwa dni kopałam moje ziemniaczki, obrodziły bardzo Przez kilka dni nie miałam z wami kontaktu, bo coś internet w naszej okolicy ostatnio szwankuje, po kilku reklamacjach pojawili się u mnie w domu mechanicy, panowie mieli problem naprawa wyglądał tak, że syn wisiał na telefonie i pod jego dyktando co i jak zrobić mechanik mi uruchomił internet

[AGNESS]

Dorotko przepiękna dorodna papryka i wspaniały zbiór
Różyczki kwitną niezmordowanie , wciaż piękne ....no i dalie, prawdziwe olbrzymy

[arlet3]

Dorotko u Ciebie pięknie, kolorowo i smakowicie.

[christinkrysia]

Witaj Kobietko
O wrażeniach ze spotkania czytałam,plony niesamowite podziwiałam, daliami się zachwyciłam i nawet Żółwika ukośnego zauważyłam a teraz trzymam kciuki i wierzę,że dasz sobie radę.
Przybranie Kościoła na taką uroczystość to ważna i odpowiedzialna sprawa i w tej materii nasza Anita za każdym razem zdaje egzamin na najwyższa ocenę.
Widziałam zdjęcia , ma wyczucie i wielka intuicję w doborze kolorystyki i aranżacji.

Kwiaty tego rozchodnika mają odcień fioletowy i to odmiana z tych niższych , mam taki sam ale nie umiem go podpasować do odpowiedniej odmiany.
Czy Ty ją znasz ?

[korzo_m]

Agness papryki było u mnie pod dostatkiem, jeszcze kilka owoców dojrzewa na krzakach, ale to już końcówka.
Róże teraz wyglądają nieciekawie, owszem kwitną , ale od dołu ogołocone już nie mają listeczków, wszystkie roślinki potrzebują wody, może dziś coś popada
Tego roku dalie mnie trochę zawiodły

arlet3 dziękuję pracy przy tym ogrom, ale sama chciałam

Krysiu tego żółwika mam od Ani- Raczek, jest ładny więc pójdzie na przyszłą wiosnę w bardziej reprezentacyjną rabatkę.
Wczoraj poczyniłam pierwsze przygotowania do wystroju kościoła, nawlokłam koraliki na druciki, misa na kwiaty już przygotowana- udekorowana. Czy wyjdzie i będzie się podobać, to zobaczymy w każdym razie ja się będę bardzo starała.
Mam dwa kolory rozchodnika ten jest fioletowy, ale żle zauważyłaś nie są niskie, one są wysokie. Też zastanawiam się gdzie im byłoby lepiej, chybą pójdą na tył rabatki. Nazwy oczywiście nie znam. Zobacz jak dziś one wyglądają

[kogra]

Moje rozchodniki też już zaczynają kwitnąć.
Deszczu nadal nie ma, chociaż się już chmurzyło.
Dzisiaj upał, 30 stopni i duchota niemiłosierna.
Mam nadzieję, że ten deszcz w końcu do nas dotrze.

[korzo_m]

Grażynko u mnie też wczoraj duchota niemiłosierna, ale na szczęśćie w nocy popadało.
Miałam dobre chęci wczoraj posadzić tulipany, ale po pięciu odmianach zrezygnowałam. Przy tej suchocie nie można było wykopać dołka, a jak się już udało to piaski i tak obsuwały się w dół. Może dziś po południu coś zrobię. Czas goni, jesień powoli nadchodzi, a przy tych upałach, duchocie, suszy, ja nie wychodzę do ogrodu. Po południami atakują komary.

[Jagodka]

Dorotko , u Ciebie suche piaski , a u mnie ziemia , jak beton . Szpadla się wbić nie da , bo glina miejscami sucha na wiór .

Aby coś wsadzić , to dzień wcześniej musiałam w to miejsce nalać wody .

Wczoraj póżnym wieczorem pokropiło , a dzisiaj słońce operuje od rana .

[Andrzej Max]

U mnie komarów nie zauważyłem , ale za to pszczoły i osy jakieś natrętne napalone są. Normalnie opędzić się nie da!

[kogra]

Fakt, że komary tną niemiłosiernie wieczorami.
U mnie na szczęście bez sensacji pokropiło, ale na tyle dobrze, że chwasty dobrze się wyrywa.
Więc wpadłam w grządki i co nieco wyplewiłam.
Jutro ciąg dalszy przesadzania i pielenia.

[korzo_m]

Przy nawale prac, chwilka wytchnienia. Deszczyk zaczął padać, oby tak do rana kropiło, tylko po co wieje ten silny wiatr.

Jagódko na brak wody to chyba wszystkie gleby cierpią, obojętnie czy to glina czy piaski. U mnie na dodatek tak się kurzy, że człowiek od razu cały brudny. Ja przerwałam sadzenie tulipanów, czekam na nowe cebulki, mąż kupił mi kilka odmian, taka jestem ciekawa ich wyglądu.

Andrzeju u nas komarów całe chmary. Osy też niepokoją, wczoraj jedna mnie dziabnęła w palec, ale zastosowałam patent cebulowy i na szczęście nic nie napuchło.

Grażynko czytałam w ostatnim Działkowcu o czosnku słoniowym, typowałabym że ten nasz biały to słonisko. Sprawdż i oceń czy mam rację.

[christinkrysia]

Dorotko wierzę w Ciebie bo jesteś naładowana taką ciepłą energią więc czekam na dobre wieści.
Rozchodniki nabrały więcej koloru ale to ich najpiękniejsza pora.
Faktycznie nadal jeden z nich trzyma odcień fioletowy a drugi to jakby karminowy róż ?
Aparaty nasze nie zawsze oddają prawdziwe kolory. Zauwazyłam,ze pod koniec dnia gdy zaczyna się delikatny półmrok wychodzą piękne zdjęcia i prawdziwsze kolory.
Napisz jak jest ich wysokość ?
Żółwik ukośny mam od ub roku z wymiany ( od krysp50) i też zmieni miejsce. Wygląda troszkę jak nasze Odętki wirginijskie ale w makro
Dostałam też sadzonkę Odętki o kwiatach fioletowych i kwitnie właśnie teraz wiec będzie z nich dobrana para.

[korzo_m]

Krysiu energi momentami mam za wiele chwilami chyba nie tej pozytywnej
Ten drugi rozchodnik jest taki właśnie karminowy, wg mnie ma ładniejszy kolor, one są wysokie tak na 50 cm.
Mój aparat lepiej robi zdjęcia jak jest jasno przy dobrym naświetleniu, do robienia zdjęć zakładam okulary, wtedy widzę co zrobiłam Ale fotograf ze mnie kiepski sama to wiem, zresztą widać po moich zdjęciach.
U mnie kilka rabatek wymaga całkowitej przeróbki. Mam zrujnowaną jedną stronę przez wymianę ogrodzenia, wygląda to okropnie, roślinki złamane, dużo odprysków gruzu, zapewne tego roku nie uda mi się jej doprowadzić do wyglądu, ale na wiosnę ostro ruszę do pracy.