Mój ci On...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci On...
Miriam, widzę, ze juz sobie radzisz ze zdjęciami No i bardzo mi sie podoba, to co pokazujesz
Jak długo tworzysz swój ogród?
Pv to jest wiadomość prywatna
Nie mam pojęcia, dlaczego zostajesz wylogowana przy wysyłaniu postów
Możesz spytac w dziale "PYTANIA, INFORMACJE techniczne. Archiwalne KONKURSY"
- tutaj http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=14
Jak długo tworzysz swój ogród?
Pv to jest wiadomość prywatna
Nie mam pojęcia, dlaczego zostajesz wylogowana przy wysyłaniu postów
Możesz spytac w dziale "PYTANIA, INFORMACJE techniczne. Archiwalne KONKURSY"
- tutaj http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=14
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Chatte,ogród tworzę już kilka lat.Tworzę,to dużo powiedziane.Nie zawsze mogłam przeznaczyć na to jakieś finanse,ale praca przy tym ,na co mogłam sobie pozwolić, była jak kozetka u psychoanalityka{nigdy na takiej nie leżałam}Fajne w ogrodach jest to,że nigdy nie są skończone,trzymają nas przy sobie nie tylko przez chwasty na które musimy być czujni,ale i przez pomysły ,jakie nam przychodzą.
Witam Cię Kocico!Cieszę się,że trafiłaś na mój wątek .Sama czasem nie mogę się znalezć,ale nie umiem jeszcze zakładać,czy wklejać linku,jaki wszyscy forumowicze mają na dole,ale i to opanuję
Witam Cię Kocico!Cieszę się,że trafiłaś na mój wątek .Sama czasem nie mogę się znalezć,ale nie umiem jeszcze zakładać,czy wklejać linku,jaki wszyscy forumowicze mają na dole,ale i to opanuję
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci On...
Bardzo trafnie to ujęłaś Na kilka lat to juz ładne efektyMiriam pisze: praca (...) była jak kozetka u psychoanalityka{nigdy na takiej nie leżałam}Fajne w ogrodach jest to,że nigdy nie są skończone,trzymają nas przy sobie nie tylko przez chwasty na które musimy być czujni,ale i przez pomysły ,jakie nam przychodzą.
Pokaż jeszcze coś więcej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
No jest moja magnolia,miniaturka,bo większe nie chciało się wkleić
To jest fragment ogrodu,który przyciąga wzrok wiosną.Z tyłu jest krzewuszka,forsycja,tawuła i migdałek.Gdy kończy się kwitnienie krzewów ,apogeum osiągają byliny rosnące u ich stóp.W tej chwili wcisnęłam tam jeszcze jednoroczne,będzie to widać na dalszych zdjęciach.Mam problem,od zimy nie mam aparatu(moja najmłodsza zgubiła;mam ich troje i każde zaliczyło zgubienie aparatu,tyle,że każde w innych okolicznościach).Mam już porobione przez syna najświeższe,ale to okres,gdzie masa krzewów przekwitła.Czego nie będzie widać,to opowiem.Czuję zmęczenie,ale idę za ciosem i wkleję jeszcze coś,póki wchodzą
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Mój ci On...
Uparta dziewczynka. Czuje zmęczenie, ale się nie poddaje ........ Prawdziwa ogrodniczka.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci On...
Magnolia nie ma jeszcze imponujących rozmiarów, ale kwiatki pokazała! Wszystko przed nią ;)
Nie poddawaj się, ćwicz dalej
Nie poddawaj się, ćwicz dalej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Zasugerowałam rodzinie,że z okazji i bez okazji przyjmuję prezenty z krzewów.W ogólnie dostępnym miejscu leżała rozpiska co by się przydało i...nie powiem odzew był Na powyższym zdjęciu srebrzy się świerk z okazji 25 rocznicy ślubu
Bociany "swoje" chciałam mieć od zawsze!Żeby wiosna kojarzyła się moim dzieciom z wyczekiwaniem na przylot,a i wnuki(jeszcze ich nie mam)opowiadały w przedszkolu ,że u babci jest fajnie,bo są bociany....No niestety,mijają kolejne wiosny a bociany wpadają tylko z wizytą.Był rok,że zaczęły znosić gałęzie,byłam przeszczęśliwa,niestety ,rozmyśliły się.Namówiłam męża,abyśmy dodatkowo wzmocnili gniazdo,poprzez dodanie bocznych drutów,zabetonowanych w ziemi.Podpatrzyłam to w TV.Niestety,nadal przylatują gościnnie ale i z tego się cieszę.Może nie podoba im się goły słup,więc w tym roku obsadziłam go bluszczem.Może za rok....
Bociany "swoje" chciałam mieć od zawsze!Żeby wiosna kojarzyła się moim dzieciom z wyczekiwaniem na przylot,a i wnuki(jeszcze ich nie mam)opowiadały w przedszkolu ,że u babci jest fajnie,bo są bociany....No niestety,mijają kolejne wiosny a bociany wpadają tylko z wizytą.Był rok,że zaczęły znosić gałęzie,byłam przeszczęśliwa,niestety ,rozmyśliły się.Namówiłam męża,abyśmy dodatkowo wzmocnili gniazdo,poprzez dodanie bocznych drutów,zabetonowanych w ziemi.Podpatrzyłam to w TV.Niestety,nadal przylatują gościnnie ale i z tego się cieszę.Może nie podoba im się goły słup,więc w tym roku obsadziłam go bluszczem.Może za rok....
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Mój ci On...
Pięknie rozrosły się u Ciebie kępy irysów. Z tymi prezentami roślinnymi to super pomysł:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
A żeby ogród nie kojarzył się wyłącznie z pracą zrobiliśmy huśtawkę.Stoi już 4-5 lat a w tym roku posadziłam za nią trawę,nie znam gatunku,dostałam.Na razie nie prezentuje się okazale,cierpi po przesadzeniu,ale w wyobrażni już mi szumi nad głową.Są tam 2 kępy ,na przyszły sezon już spełnią swą rolę
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
A to kolejny pomysł,aby nadać charakter ogrodowi.Zestarzał się trochę ,ale jak tu go odnowić,jak ciągle pada Z obydwu stron posadziłam pomarańczowe róże pnące i wyobraziłam sobie,jak to pięknie będzie,jak będę przechadzać się pod kaskadą róż Już pierwsza zima pokazała mi ,że od pomysłu do efektu droga daleka.Róże przemarzły,ale,że były dobrze okopcowane ,odbiły.Aby nie dać się zaskoczyć mrożnym zimom przy każdym słupie posadziłam powojniki;różne,bez zbytniego planowania.Nie idą jak burza,trochę chorują ale są alternatywą na ekstremalne warunki pogodowe.Polecam"Błękitnego anioła".Kwiat mniejszy,ale rekompensuje ilością ,no i jakiś odporniejszy,jak na razie
Tak,Kocico,mam ich sporo w różnych odcieniach niebieskiego.Ale podobno są i białe.trzeba rozejrzeć się po punktach ogrodniczych.Bądż cierpliwa a przekonasz się,że pomysł z tymi prezentami na prawdę był trafiony Ale sama przyznaj, że i rodzina skorzystała;ileż to się trzeba nie raz nagłówkować,żeby komuś coś kupić no i żeby obdarowany był zadowolony
Tulipanowca mam trzeci rok,trochę przemarzał,ale jakby się uodpornił.Na kwiaty poczekam jeszcze...12-18lat.Zleci szybko
Tak,Kocico,mam ich sporo w różnych odcieniach niebieskiego.Ale podobno są i białe.trzeba rozejrzeć się po punktach ogrodniczych.Bądż cierpliwa a przekonasz się,że pomysł z tymi prezentami na prawdę był trafiony Ale sama przyznaj, że i rodzina skorzystała;ileż to się trzeba nie raz nagłówkować,żeby komuś coś kupić no i żeby obdarowany był zadowolony
Tulipanowca mam trzeci rok,trochę przemarzał,ale jakby się uodpornił.Na kwiaty poczekam jeszcze...12-18lat.Zleci szybko
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ci On...
Zazdroszczę tej huśtaweczki..
Przydałaby mi się taka..
Przydałaby mi się taka..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Karaganę wsadziłam w tym roku.Może powinna dostać soliterowe miejsce,ale co by powiedziały inne krzewy,też ciekawe?Rośnie sobie wśród irysów,zimą będzie wyeksponowana
Aktualniejsze zdjęcie jubileuszowego prezentu.Rośnie dobrze,ma ładny pokrój.
Dla mojej glicynii wybrałam najbardziej reprezentacyjne miejsce,mianowicie wejście do domu.Niestety,co urośnie ,to przemarznie.Okazało się,że to najbardziej wietrzne miejsce i biedna nie ma szans.Posadziłam tam teraz bluszcz zimozielony a ona,bidulka,jeszcze odżyła.Może z bluszczem będzie jej cieplej?Zobaczymy!
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ci On...
Glicynia przemarza, bo jest oplątana po metalowej rurze.
Rura zimą jest bardzo zimna, więc pędy marzną.
Gdzieś na forum widziałem zrobione tak, że na metalowej rurze była założona pianka naokoło i wtedy nie przemarzała.
Rura zimą jest bardzo zimna, więc pędy marzną.
Gdzieś na forum widziałem zrobione tak, że na metalowej rurze była założona pianka naokoło i wtedy nie przemarzała.